Czujnik wycieraczek i tempomat

[lukaszzz]

Heja,

Mam dosyć nietypowe problemy z:

1) Czujnik wycieraczek
Po włączeniu przełącznika wycieraczek w tryb automatyczny, wycieraczki dwa razy przetrą szybę i koniec. Choćby nie wiem jak lało i jaką bym delikatność nie ustawił - wycieraczki ani drgną. Poruszają się tylko (raz) przy zmienia programu (delikatności). W serwisie podpięli pod komputer i nie wywaliło im żadnych błędów, a sam czujnik jest na miejscu za szybą. Ktoś wie co gdzie i jak może z tym być nie tak?

2) Tempomat
Jako iż samochód kupowałem używany, nie wiem czy w każdym aucie jest seryjnie przełącznik tempomatu, czy tylko w tych lepiej wyposażonych. U mnie przełącznik jest, niestety nie reaguje na nic, mogę sobie włączać, ustawiać - a efekt jest taki jak by nic się nie włączało. Możliwe jest by był tylko sam przełącznik, czy może coś gdzieś się rozłączyło? Dodam, że komputer też nie wywalił żadnych błędów, nie zapala też się żadna kontrolka podczas jazdy.

Niestety w oficjalnym serwisie Fiata (bo u mnie w mieście nie ma oficjalnego salonu Alfy), elektryk to jakaś wielka sierota i po kilku dniach przyglądania się stwierdził, że nie chce mu się robić... stąd zastanawiam się jakie mam alternatywy by dojść z tym do ładu.

Pozdrawiam,
Łukasz

[janio]

Jeśli chodzi o czujnik wycieraczek, to w przypadku problemów, należy przeprowadzić jego kalibrację - o ile dobrze pamiętam, na około 3 sekundy trzeba przyciągnąć do siebie dźwignię (jak do spryskiwania) i w tym czasie przełączyć dźwignię na automat - kiedyś taką kalibrację przeprowadziłem i u mnie pomogło, ponieważ przed nią ten tryb żył swoim własnym życiem W kwestii tempomatu nie pomogę, bo u mnie po prostu działa - jedna tylko uwaga, sprawdź czy w czasie jego załączania, na prędkościomierzu wyświetla się symbol tempomatu (załącza się go takim przeprztyczkiem na dźwigience).

[lukaszzz]

Jeśli chodzi o czujnik wycieraczek, to w przypadku problemów, należy przeprowadzić jego kalibrację - o ile dobrze pamiętam, na około 3 sekundy trzeba przyciągnąć do siebie dźwignię (jak do spryskiwania) i w tym czasie przełączyć dźwignię na automat - kiedyś taką kalibrację przeprowadziłem i u mnie pomogło, ponieważ przed nią ten tryb żył swoim własnym życiem

Ok, jutro sprawdzę i dam znać ;-)

W kwestii tempomatu nie pomogę, bo u mnie po prostu działa - jedna tylko uwaga, sprawdź czy w czasie jego załączania, na prędkościomierzu wyświetla się symbol tempomatu (załącza się go takim przeprztyczkiem na dźwigience).

... no właśnie nic się nie wyświetla ;(

[AirAjti]

Albo cała wiązka walnięta, albo sam pstryczek.

[berez]

Przednia szyba oryginalna? Czy była może wymieniana?

[Czarny_28]

u mnie kalibracja wycieraczek pomogla na jeden dzien

[janio]

U mnie czasami próbuje wykonywać jakieś dziwne ruchy, ale generalnie jest ok.

[lobov]

Heja,

Mam dosyć nietypowe problemy z:

Zakładam, że wiesz jak włączyć tempomat: pstryczek w górę i po chwili dźwigienka w górę. Tempomat działa też tylko od 4 biegu w górę
Odkręć jeszcze dolną pokrywę pod kierownicą i sprawdź, czy kabelek idący od tej dźwigienki się nie wysunął z gniazdka. U mnie się tak zrobiło i żadnych błędów też nie pokazywało.

[lukaszzz]

Przednia szyba oryginalna? Czy była może wymieniana?

Wymieniana, ale sprawdzali ją i ponoć jest OK jeżeli chodzi o współpracę z tymi czujnikami...

[AirAjti]

Czołem!
Mam problem ze swoim tempomatem... przestał działać. Przy włożeniu kluczyka do stacyjki nie zapala się kontrolka i w związku z tym cała manetka od tempomatu przy kierownicy nie reaguje na nic.
Kiedy i po jakich okolicznościach zauważyłem brak tempomatu? Otóż zszedłem do auta z laptopem celem sprawdzenia spalania chwilowego oraz błędów ECU (byłem po naprawach u Tomka i chciałem sprawdzić, co w trawie piszczy). Były dwa błędy: P0380 Sterowanie modułu świec żarowych oraz P010F Niezgodność masy/przepływu powietrza.
Błędy wykasowałem i do tej pory (ponad tydzień) nie pojawił się żaden nowy. Tydzień temu, w związku z naprawą nieszczelności na dolocie (jeszcze przed awarią tempomatu) zresetowałem ustawienia adaptacyjne. Chyba skopałem, bo zapomniałem o tych 40 sekundach i po wyjęciu kluczyka i włożeniu go spowrotem odpaliłem auto i zrobiłem małą rundkę po okolicy. Później w trasie (po kilku godzinach) chciałem włączyć sobie tempomat i wtedy zauważyłem, że lipa.
Dzisiaj próbowałem podziałać coś FES'em w ECU, ale niestety kolejny reset ustawień adaptacyjnych nic nie dał (tym razem czekałem 2 minuty z ponownym uruchomieniem auta).
W zakładce TESTY próbowałem włączyć kontrolkę tempomatu, ale niestety natychmiast po kliknięciu TEST wywalał błąd WYKONANIE NIEUDANE.

W instrukcji znalazłem bezpiecznik F35 i podmieniłem go na sprawny... niestety dalej bez skutku.

Co ja mam biedny teraz zrobić?

P.S. Zapaliła mi się jakiś czas temu lampka SERVICE cośtam cośtam, że mam zrobić przegląd... ale to chyba nie ma wpływu na działanie takich rzeczy, jak tempomat, co?

Pozdrawiam!