Witam. Posiadam Alfę od jakiegoś czasu . Problemy zaczęły się pojawiac z czasem. Początkowo Alfa gasła na niskich obrotach. . . Po wizycie u elektromechanika wymieniłem jak stwierdził przepływomierz. Włożyłem BOSCHa . Okazało się również że rura dolotowa do przepływki jest przetarta na "kolanie" . Zakleiłem dziurę . i Alfa pracowała pięknie równo. . długo się nie nacieszyłem. Po przejechaniu 10-15km Alfa zaczęła ponownie bujac na obrotach 500-1500 . . Po jakimś czasie zacząłem doświadczac jak by mi przerywała ,szarpała i dostała muła . szczególnie na niskich obrotach. Przy ruszaniu muszę czasami na sprzęgle ją trochę przeciągnąc bo zbiera się naprawdę jak by kogoś holowała. Moc można dopiero odczuc powyżej 2tys obr. w tym że właśnie z początku poszarpuje i przerywa. Naciskając na pedał do deski bardzo wolno się zbiera. . Odczucie jak by moc nie byla proporcjonalna do nacisku na pedal. . Proszę o jakieś rady, podpowiedzi, od czego zacząc. . Proszę również o zrozumienie. . Czytałem wiele tematów ale w większości są trochę inne objawy i w głowie mi się miesza od tego. . Więc jak kto może i jest obiegany w forum niech podeśle chociaz linka z podobnymi objawami . .
Zaznaczę również że świece zostały wymienione podajże na 2tygodnie przed wymianą przepływomierza. .
Obiecałem sobie że jak tego nie rozwiążę nie wezmę się za rozrząd . . i ta sprawa czeka chociaz osprzęt rozrządu od 2 miesięcy w bagażniku wożę. .
Czekam na odpowiedzi. . Pozdrawiam.