Witam dzisiaj doświadczyłem niezbyt miłej sytuacji a mianowicie dziwnego odgłosu dochodzącego spd maski mojej Ar 159 2.0 jtdm 2011r.
Na początku dodam, że moja 159 ma zaledwie 9 tysięcy przebiegu co przyprawiło mnie o zawrót głowy!
Zaczne od tego że autko nie było gazowane na zimnym silniku, było rozgrzane następnie zatrzymałem się na parkingu autko stało tak z 10 minut maksymalnie (temp. na zewnątrz ok 3 stopni) i wsiadam do autka na luzie dodaje gazu i słysze piszczenie z turbiny, wiecie jak turbina się kończy to toważyszy temu charakterystyczny dzwięk świszczenia. Ale moment moje autko ma najechane 9 tysięcy kilometrów przecież to niemożliwe!! Na początku pomyślałem że to silnik stracił temperature i przez to była inna charakterystyka jego pracy, jednak wskazówka wskazywała 90 stopni. Dużo się nie zastanawiałem wsiadłem i zrobiłem test drive po chwili świszczenie ucichło a ostatecznie go nie słychać.
I teraz pytanie czy ktoś z was miał doczynienia z taką sytuacją? Czym mogło być spowodowane świszczenie w okolicach turbiny? Macie jakieś sugestie?