Wczoraj po zatrzymaniu sie na stacji benzynowej odpalam sobie alficzke, wrzucam 1 a ona nie rusza, nie da się zmienić biegu, wrzucić na luz, kompletnie nic, dolalem oleju, w porzadku ruszyla, jade sobie dalej, zjezdzam znowu zatankowac, odpalam i znowu to samo, zero reakcji. Wrzucam jedynke, nie da sie zrzucic na luz czy wsteczny i odwrotnie, jesli zgasze samochód, przekrece kluczyk to skrzynia zbija na luz, pozniej odpalam wrzucam wsteczny/jedynke i znow to samo, oleju było full.. Była godz 23, ja stoje na stacji benzynowej i kombinuje, wypinam aku itd, i nic, po 1,5h stania i marznięcia, odpalam, wrzucam jedynke i jade :O. Wiem, powiecie podepnij pod komputer, uczynie to przy dopływie gotówki. Jakies inne pomysly?