Witam,
Jako że święta spędzam w rodzinnych stronach ogrzewany garaż musiałem zamienić na nieogrzewany. Po 700 km zrobionych wczoraj (trasa + kilka rundek po wsi z gaszeniem i zapalaniem silnika) zaparkowałem auto w garażu. Niedawno chciałem je odpalić (jest w tej chwili -8 st), Alfusia nie chce współpracowaćPompa paliwa pracuje jak zwykle, rozrusznik kręci, akumulator 12.7 V, a silnik nie startuje... Od godziny pracuję z nagrzewnicą.
Są w tym aucie jakieś słabe strony? Mam na myśli czy paliwo nie ma skłonności do zamarzania w jakichś odcinkach? (Chociaż to mniej prawdopodobne, tankuję cały czas na Shell-u V-Power). Filtr paliwa wymieniałem we wrześniu. Podłączałem komp - FES żadnych błędów nie zgłasza.
Pozdrawiam,
Maciek