Witam,
Zmienilem kompletne zawieszenie przod: wahacze gora, dol, gumy na stabie zmienilem na poliuretanowe (zostaly stare amory ze sprawnoscia ok 75% - choc na trzepakach jest to malo miarodajne) a takze poduszki amorkow. W kazdym razie na trzepakach nic zlego w zawieszeniu nie wyszlo. W aucie cisza tylko czasem - jak jest "garb" na jezdni i kolo mocniej podskoczy to:
-- jak z lewej strony - to slychac w okolicach kielicha takie dosc glosne uderzenie - mam wrazenie ze jest ono zgodne z ruchem amortyzatora, bo czasami stuknie mocniej i zaraz slabiej tak jakby w rytm tlumiena amorkow
-- jak z prawej strony - to slychac lekkie stukniecie tak jakby pod silnikiem.
I tak sobie mysle czy to jednak whacze sa do du.., czy amorki a moze poduszki zawieszenia silnika - 2.4 JTD.
Jak ktos ma jakies sugestie to prosze bo nie wiem co wymienic a jakos nie chce znow od nowa wymieniac wszystkiego.
Tak sobie jeszcze mysle ze to moze zawieszenie silnika bo jak ruszam to sprzeglo tak jakby delikatnie szarpie - ale tylko wtedy gdy go puszczam a silnik ma nie wiecej niz 1200 obr/min. Przy wyzszych obrotach to nie wystepuje i poza tym nie mam zadnego problemu ze sprzeglem.
Dzieki za uwage