Witam,
Na wstępie chciałem od razu napisać, że podobnych tematów jest sporo, ale z reguły są sprzed kilku lat, dlatego chciałem zasięgnąć opinii jak to wygląda w dłuższym okresie czasu.
Tak więc postukuje mi sobie stabilizator i trzeba coś w końcu z tym zrobić. Jak zapewne zorientowani w temacie wiedzą są 3 opcje:
- Wymiana całego stabilizatora na ricambi originali - niemały koszt, bo 400++ PLN
- Wymiana gum/poduszek stabilizatora - koszt gum niewielki, z 60-80 PLN
- Wymiana gum na poliuretany - koszt? Pewnie ok 100 zł.
I teraz seria pytań:
1. Ile wytrzymują wymienione same gumy?
2. Jakie gumy najlepiej założyć?
3. Czy założone gumy nie mają tendencji do skrzypienia?!
4. Poliuretany raczej są bardzo trwałe, ale z tego co wiem potrafią skrzypieć. Jak się tego pozbyć? Smarować? Czym i jak często? Czy dużo z tym ewentualnie roboty, żeby nasmarować? Czy warte to zachodu?
5. Jak długo powinien wytrzymać nowy oryginalny drążek?
Chciałbym poznać trochę opinii na temat sprawowania się wymienionych gum oraz poliuretanów. Bardzo też mnie interesują opinie osób, które wymieniły cały drążek na nowy.
Stabilizator to chyba dość upierdliwy temat i chciałbym go załatwić raz a dobrze. Zastanawiam się po prostu czy wydawanie 400 PLN na nowy drążek ma w ogóle sens? Dodam, że w ciemno bym pewnie zakładał poliuretany, ale skrzypienia w zawiasie nie jestem w stanie tolerować!
Z góry dzięki za wszelkie opinie![]()