W prawdzie jest już kilka tamtów z przysłowiową marchewką ale żaden z nich nie odpowiadam mojemu problemowi. Otóż wczoraj odebrałem z warsztatu samochód po wymianie uszczelki pod głowicą i rozrządu. Od tego momentu cały czas nieprzerwanie pali mi się ta kontrolka oraz zauważyłem ogromy spadek mocy. Ja na gaz a on zgasł..... przy podłączeniu samochodu do komputera pokazało dość dziwny błąd dokładnej treści nie pamiętam ale było to coś w stylu błąd czujnika cylindra czy jakoś tam i jestem w kropce, może przy podłączaniu wtrysków i całego ustrojstwa w warsztacie pomylono kabelki,a może jakaś świeca nie działa. Dodam jeszcze że teraz uruchamia się dłużej 2-3 sekundy gdy przed warsztatem to było tylko pyk i pali. Proszę o pomoc.