Z racji tego, że wygoniono mnie (taki żarcik) z tematu kolegi, założyłem swój.
"Niestety i mnie przytrafiła się niespodzianka. Auto od pewnego czasu poszarpywało tak jakby brakowało paliwa. Wczoraj jadąc do pracy dwa razy zgasł. Dojechałem i zostawiłem. Wieczorem zasiadam, kluczyk przekręcam, auto odpaliło i po 2sekundach zgasło. Próby ponownego rozruchu nie przyniosły efektu. Dzisiaj dolałem paliwa sądząc, że może wskazówka zawiesiła się ale niestety dalej to samo - pierwsza próba odpalenia to 2 sekundy i zgasł. Podpiąłem kompa - błędów brak. Najgorzej, że auto stoi pod pracą, garażu brak a dodatkowo tego wkręcanego haczyka(ucho holownicze) też nie posiadam. Wydaje mi się, że to problem z paliwem. Zrobiłem test EGR i pokazało "komplet". Coś czuje, że to ten czujnik regulatora. Qrcze - no problem mam"
Stan na dzień dzisiejszy.
Za namową kolegi popukałem w EGR i samochód ożył. Z oczami królika podjąłem desperacką decyzję jazdy do domu - udało się. Pod domem zdjąłem nogę z gazu i porobiłem PrtSc - logów nie umie. Możecie mi powiedzieć co z tego widzicie?
Wydaje się, że faktycznie problem z EGR. Niby testy przeszedł ale chyba zawiesza się. Max jakie dało się uzyskać to 50%. Może jednak zbyt dużo Wam sugeruję. Proszę o skonfrontowanie moich przypuszczeń z Waszymi.