Moja alfa ma juz troche nowych czesci (ponad 2 tysiace zł wpakowane...) i pozostał jeden problem
przy szybszym przejezdzaniu przez lezacego policjanta/próg etc a takze podczas wpadania w poprzeczne glebokie nierownosci (a wiec wtedy gdy przednie kola sie jakby "prostuja") slychac taki łomot jakby pol auta odpadlo
ktos cos?, moze ten typ tak ma? Co mozna na to poradzic?
auto bylo niedawno u mechanika i brak luzow na zawieszeniu... jedyne co jest jeszcze podejrzane to maglownica (slychac pukanie na wylaczonym silniku gdy sie rusza kierownica energiecznie w prawo i w lewo)