teraz auto odpala chodzi głośno nieraguje zbytnio na pedał gazu obroty jakieś dziwne i świeci sie kontrolka ta z silniczkiem. co robić????
teraz auto odpala chodzi głośno nieraguje zbytnio na pedał gazu obroty jakieś dziwne i świeci sie kontrolka ta z silniczkiem. co robić????
Ostatnio edytowane przez Majkel ; 11-06-2013 o 21:31
Podłącz pod komputer i zobacz co pokazuje. Poza tym opis że chodzi głośno to zupełnie nic nie daj. Równie dobrze możesz mieć tłumik dziurawy. Nikt tu nie zgadnie co się stało po haśle "chodzi głośno".
chodzi głosno tak jak by sie tłumik rozszczelnił gdzieś po tym wybuchu tylko czemu pali sie ta kontrolka i nieraguje na gaz no i te nierówne obroty pod kompa niemam możliwości podłaczyc
Auto na kanał i sprawdzić gdzie sie rozszczelnił wydech, a kontrolka zwiazana jest pewnie z sonda lambda( jak wiesz jest ich az 3 na wydechu w naszych silnikach) ale tak jak pisał Marek musisz podłączyć auto pod komputer wtedy bedzie wiadomo co i jak ... brak reakcji napedał gazu może byc zwiazany z kontrolka i przejsciem auta w tryb serwisowy, raz tak mialem i auto nie reagowało i rozpedzało sie max do 80km/h
Ostatnio edytowane przez piotrek1110 ; 02-06-2013 o 10:44
Pewnie dostał strzała w dolot i rozpieprzyło przepływkęale dlaczego to już osobna kwestia. Weź na kanał, komputer. Godzinka albo dwie i dokładnie sprawdź co się stało a nie od razu alarm podnosisz nic zupełnie nie wiedząc. Co my wróżki jesteśmy???? Podnieś machę, posprawdzaj stan dolotu, cały wylot aż po tłumik końcowy, odczytaj błędy. Musisz gruntownie przejrzeć auto. Do ostatecznej diagnostyki i tak musisz kupić nową przepływkę.
Dobra wszystko wiadomo tłumik cały. rozwaliło plastik ten z tyłu za silnikiem nie wiem jak to sie nazywa tam gdzie dochodzi rura z powietrzem jest to duże! teraz tak czy jest to drogie? czy moge to posklejać albo dać łaty na silikon do 300c? dodatkowo prawie niedziałają chamulce po tym ale chyba to chodzi o to ze niema tam ciśnienia a rurka z tego plastiku idzie na pompe hamulcową? czy dużo roboty jest przy wymianie? tak lpg mam.
To dostał strzała od gazu. Jedź do gaziarza żeby to wyeliminował. A osłonę kup. Połatać też się da ale może to przynieść mizerne rezultaty. Przy gazie dolot musi być super szczelny. Gaziarz Cię pogoni.