Mam kolejny problem ze swoją alfą. Dziś po powrocie do domu wyłączyłem silnik i od tej pory już nieodpalił. Początkowo niegasła kontrolka immo (kluczyk z napisem code) Poczytałem troche na forum i wyczytałem że czasami po kilkudziesięciu razach kontrolka gaśnie, i rzeczywiście zgasła lecz bella nadal nie pali. Rozrusznik kręci jak głupi i nic z tego.
na tą chwile żadne niepożądane kontrolki się nieświecą i nadal niodpala.
ma ktoś może jakiś pomysł?? nawet jak do mechanika niema jak dojechać.