Dobra, który tutaj z Panów "majstrów" i specjalistów jeździł z przyciemnianymi szybami folią?! Pytam się, ochotnicy łapki w górę.

)))
Mi robił znajomy z mojej miejscowości, w zwykłym garażu (fakt, ma wprawę, bo już dość dużo robił aut) w dwóch samochodach - Opel Tigra i mojej Alfie. Żadnego pęcherzyka, żadnych rzeczy, o których piszecie. Koszt Tigry - 70 zł z jego folią, Alfy (5 szyb) z jego folią - 170 zł
Podsumowując - Tigrze przez ROK nie wyskoczył żaden parch, a o problemach z otwieraniem szyb w ogóle nie ma mowy
Alfa prawie rok i tak samo.
Oczywiście jakby były jakieś skazy to mam podjechać i zrobi od nowa...
Ludzie, ogarnijcie się trochę...

I jak już chcecie płacić za przyciemnianie szyb sumy po kilkaset złotych to zainwestujcie w piecowe przyciemnianie. To wszystko zależy od fachowca, a nie od ceny
Co do rolet - ciekawa opcja, zwłaszcza dla przednich bocznych, policja nie może się przyczepić, bo w każdej chwili można to odpiąć

Ciekawe, ciekawe. No, ale z bliska efekt niestety już gorszy.
---------- Post dodany o godzinie 19:57 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 19:55 ----------
enzo_pl napisaliśmy prawie równo. Co do Twojej wypowiedzi - POPIERAM, bo widziałem jak to robił mój znajomy, ale on chyba dawał coś na alkoholu a nie Ludwika, ale fakt, bardzo mokro. Najdłużej schodzi mu docinanie i suszenie, boczki oczywiście zdejmuje.
Czy dla kretyna? Ja np. nie potrafiłbym, moi koledzy próbowali na własną rękę i jest trochę roboty. Przede wszystkim trzeba mieć tzw. zwinne rączki.

Pozdrawiam jednego, który widział i wie, a nie "słyszał" o bąblach.