Strona 8 z 16 PierwszyPierwszy 12345678910111213141516 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 158

Temat: Opony bieżnkowane na sezon zimowy

  1. #71
    Mata
    Gość

    Domyślnie

    Bezpieczeństwo to nie tylko wydanie "kupy" pieniędzy na opony tylko zdrowy rozsądek a reszta to dodatek.

  2. #72
    Użytkownik Romeo Avatar Jony88
    Dołączył
    08 2010
    Mieszka w
    Hucisko-Leżajsk /Dungannon
    Auto
    Alfa Romeo 159 1.9 16V '07 190km/425NM'& GT 1.9 16V '07& 156 2.5 V6 '98
    Postów
    3,545

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mata Zobacz post
    Bezpieczeństwo to nie tylko wydanie "kupy" pieniędzy na opony tylko zdrowy rozsądek a reszta to dodatek.
    Nie chodzi o kupe kasy, kto raz się przejechał więcej tego badziewia nie kupi.
    Alfa Romeo 156 '00 1.9 JTD (była)
    Alfa Romeo 156 '03 1.8 T.S (była)
    Alfa Romeo 156 '03 1.9 JTD (była)
    Alfa Romeo 156 '03 2.4 JTD (była)
    Alfa Romeo 147 '02 1.6 T.S (była)
    Alfa Romeo 147 '01 1.6 T.S (była)
    Alfa Romeo 156 '04 1.9 16V (była)
    Alfa Romeo GT '07 1.9 16V (była)
    Alfa Romoe 159 '07 1.9 16V (jest)
    Alfa Romeo 156 '98 2.5 V6 (jest)

    Moje Panie http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._jony88-7.html


  3. #73
    KamilloV8
    Gość

    Domyślnie

    Badziewia? Twoje zdanie... w zimie sie raczej nie zapierdala po 200km/h żebyś przy wystrzale nie mógł zapanować nad autem - liczy sie rozsądek a reszta to dodatek. Z resztą jak kolega Marek napisał wszystko zależy od tego kto i jak jezdzi na danej oponie. Mieszkam w górach i raczej z bierznikowanymi nie miałem nigdy problemu a firmy dawają już 2 lata gwarancji co świadczy o tym, że są siebie pewni... znowu mi nie pierdolcie, że opona bierznikowana np do jazdy po mieście jest niebezpieczna bo jebne śmiechem! co ja mam powiedzieć?

  4. #74
    Super Moderator Quadrifoglio Verde Avatar marek230482
    Dołączył
    05 2009
    Mieszka w
    Strzelin
    Auto
    166 3.0V6, gtv 2,0TS, brera V6
    Postów
    12,639

    Domyślnie

    Przecież nowa opona to nie żaden pewniak. Mnóstwo opon i to markowych pęka, strzela i dostaje balona. A jakoś nikt się tym nie przejmuje. I jeszcze raz powtarzam że jak ktoś ma prawie dwa klocki na zbyciu to kupi sobie nówki i go nie przekonamy. Nawet jak z osiedla nie wyjeżdża bo nie wierzę że ktoś kto nie szasta kasą szarpnie się bez mrugnięcia okiem na nówki skoro alternatywny produkt może mieć za połowę kasy... Przecież to jest to samo co z innymi rzeczami w życiu. Idziesz do sklepu i masz odkurzacz za 100zł i 450. Oba te same funkcje tylko marka.... I co? Wszyscy kupują ten droższy? Nie. Większość albo połowa dochodzi do wniosku że ten tańszy mu wystarczy. Oczywiście trzeba mieć na względzie że testów jak w reklamie zelmera nie przejdzie ale czy to go dyskwalifikuje? NIE. Buduje dom i tak samo się przekonałem się że masa produktów jest przewartościowana i tylko Ci nie mający pojęcia o fizyce, mechanice dają się nabić w butelkę kupując niektóre "markowe" produkty nie patrząc że to nie ma sensu. Ale lans jest
    Tak więc zachowajmy zdrowy rozsądek. Współczesne opony bieżnikowane przechodzą restrykcyjne badania za nim zostaną zregenerowane. Każda sztuka. Potem mają nalewaną nową gumę. I to o wiele lepszej jakości niż na chinolach. W dodatku nie tak jak niektórzy myślą (bo było tak kiedyś) że tylko placek jest nalewany. Nie. Nowa guma jest na całej zewnętrznej części opony aż po ranty. I jak ktoś nie wie jakie są marki opon to nie odróżni od innej. I oczywiście zdarzają się wyjątki ale jak wszędzie. Tylko że to się rozwija, popyt na to rośnie drastycznie co świadczy o tym że to się sprawdza i jest dobre. Tylko że jak mi strzeli opona za 130zł to się roześmieję. Ale jak za 500 to już bul.... W zeszłą zimę walnąłem w dziurę tak że mi balon wyskoczył. I nie przejąłem się tym nawet bo dwie nówki z 12mm bieżnika kupiłem za 250zł z przesyłką

    Tak więc dla tych którzy nie myślą podczas jazdy (nie w sensie negatywnym-bez obrazy) i wolą polegać na markowej oponie zapierdalając po autostradzie, krawężnikach, palić kapcie, pochwalić się, mają luźną kasę bądź po prostu głęboko wierzą w słuszność nowych markowych - zalecane nowe markowe

    Dla tych którzy nie wyciskają z auta siódmych potów, nie sprawdzając indeksów nośności, prędkości, nie palą kapci, nie wchodzą w zakręt z piskiem opon, nie sprawdzają osiągów auta, do tego nie śpią na kasie (bo np żonie trzeba coś kupić, dziecku albo na budowę) a tata nie wspomoże - zalecane regenerowane

    Czy takie podsumowanie satysfakcjonuje obie strony?
    Ostatnio edytowane przez marek230482 ; 15-10-2011 o 07:45

  5. #75
    Mata
    Gość

    Domyślnie

    Amen! heh

  6. #76
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar drift-r
    Dołączył
    10 2010
    Mieszka w
    Szczecin/Łódź (czasem)
    Auto
    AR 147 1.6TS Distinctive 2001
    Postów
    6,806

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jony88 Zobacz post
    Nie chodzi o kupe kasy, kto raz się przejechał więcej tego badziewia nie kupi.
    Ja przejeździłem na bieżnikowanych całą poprzednią zimę i poza zwiększoną głośnością oraz koniecznością założenia większej ilości odważników by dobrze je wyważyć nie zauważyłem problemów. Jeśli ktoś trafił na wadliwą oponę to mniej ważne jest to czy była bieżnikowana czy nie, bo z drugiej strony gdyby to była opona niebieżnikowana to odradziłbyś ogólnie stosowanie opon i polecał jazdę na samych felgach. Należy odróżnić jakość opon bieżnikowanych kiedyś i dziś. Teraz są zdecydowanie lepsze, poza tym warto sobie odpowiedzieć na pytanie - jakich parametrów potrzebujemy? Czy mamy zamiar jeździć z max. prędkościami zimą, czy będziemy dawać w palnik na zakrętach? Jeśli tak to warto inwestować, ale jeśli chcemy używać ich normalnie to nie ma potrzeby wydawania dużych pieniędzy. Zimą ważne jest to by bieżnik był odpowiednio wysoki. Nawet najlepsza opona jeśli ma w dużym stopniu starty bieżnik nie będzie bezpieczna.

    Szkoda że bardzo często dyskusja na temat tańszych zamienników kończy się w ten sam sposób - nie kupuj bo to gówno i tyle. Brak konkretnych argumentów. Historie zasłyszane od znajomego, znajomego itd. Bardzo często są to opinie osób, które spotkały się z wadliwymi egzemplarzami lub wcale tego nie używały.

  7. #77
    Mata
    Gość

    Domyślnie

    Ja dzisiaj dostałem już zamówione opony bieżnikowane i po obejrzeniu ich nie odróżniłbym ich od oryginału, chyba że po napisie z boku. Na razie tyle mogę powiedzieć. Acha opony firmy TARGUM wzór continental TS790. Jak założę i pojeżdżę wypowiem się jakie wrażenia odniosłem.

  8. #78
    Użytkownik Dwusuwowiec Avatar Czarek
    Dołączył
    09 2011
    Mieszka w
    Podlaskie
    Auto
    166 JTD
    Postów
    133

    Domyślnie

    witam ja rowniez uzywałem w poprzednich autach zimowek po bieznikowaniu i byly to naprawde duze i ciezkie auta, za moja sprawa kilku znajomych tez kupilo i kazdy chwali, teraz do mojego cukiereczka tez bede kupowal zimowki i wiem ze tez to bedzie bieznik, tak jak pisano w zime sie nie szaleje a taka opona w 100% daje rade i poza jej glosniejsza praca i wieksza liczba odwaznikow nikt nie odczul innych usterek

  9. #79
    ViP Maniak resoraków Avatar maciekk
    Dołączył
    12 2008
    Mieszka w
    brzesko
    Auto
    156 2.5V6 i 147 1.6 Ts
    Postów
    733

    Domyślnie

    Cytat Napisał marek230482 Zobacz post
    Przecież nowa opona to nie żaden pewniak. Mnóstwo opon i to markowych pęka, strzela i dostaje balona. A jakoś nikt się tym nie przejmuje. I jeszcze raz powtarzam że jak ktoś ma prawie dwa klocki na zbyciu to kupi sobie nówki i go nie przekonamy. Nawet jak z osiedla nie wyjeżdża bo nie wierzę że ktoś kto nie szasta kasą szarpnie się bez mrugnięcia okiem na nówki skoro alternatywny produkt może mieć za połowę kasy... Przecież to jest to samo co z innymi rzeczami w życiu. Idziesz do sklepu i masz odkurzacz za 100zł i 450. Oba te same funkcje tylko marka.... I co? Wszyscy kupują ten droższy? Nie. Większość albo połowa dochodzi do wniosku że ten tańszy mu wystarczy. Oczywiście trzeba mieć na względzie że testów jak w reklamie zelmera nie przejdzie ale czy to go dyskwalifikuje? NIE. Buduje dom i tak samo się przekonałem się że masa produktów jest przewartościowana i tylko Ci nie mający pojęcia o fizyce, mechanice dają się nabić w butelkę kupując niektóre "markowe" produkty nie patrząc że to nie ma sensu. Ale lans jest
    Tak więc zachowajmy zdrowy rozsądek. Współczesne opony bieżnikowane przechodzą restrykcyjne badania za nim zostaną zregenerowane. Każda sztuka. Potem mają nalewaną nową gumę. I to o wiele lepszej jakości niż na chinolach. W dodatku nie tak jak niektórzy myślą (bo było tak kiedyś) że tylko placek jest nalewany. Nie. Nowa guma jest na całej zewnętrznej części opony aż po ranty. I jak ktoś nie wie jakie są marki opon to nie odróżni od innej. I oczywiście zdarzają się wyjątki ale jak wszędzie. Tylko że to się rozwija, popyt na to rośnie drastycznie co świadczy o tym że to się sprawdza i jest dobre. Tylko że jak mi strzeli opona za 130zł to się roześmieję. Ale jak za 500 to już bul.... W zeszłą zimę walnąłem w dziurę tak że mi balon wyskoczył. I nie przejąłem się tym nawet bo dwie nówki z 12mm bieżnika kupiłem za 250zł z przesyłką

    Tak więc dla tych którzy nie myślą podczas jazdy (nie w sensie negatywnym-bez obrazy) i wolą polegać na markowej oponie zapierdalając po autostradzie, krawężnikach, palić kapcie, pochwalić się, mają luźną kasę bądź po prostu głęboko wierzą w słuszność nowych markowych - zalecane nowe markowe

    Dla tych którzy nie wyciskają z auta siódmych potów, nie sprawdzając indeksów nośności, prędkości, nie palą kapci, nie wchodzą w zakręt z piskiem opon, nie sprawdzają osiągów auta, do tego nie śpią na kasie (bo np żonie trzeba coś kupić, dziecku albo na budowę) a tata nie wspomoże - zalecane regenerowane

    Czy takie podsumowanie satysfakcjonuje obie strony?
    w pełni podpisuje sie pod tym postem i przyznaje racje markowi a odnosnie finansow nie narzekam za bardzo na ich brak a i tak kupie ponownie bieżniki bo przemawia zdrowy rozsadek po co placic za nowe opony 2-2.5K i spinac sie a bo nowe a bo drogie trzeba uwazac zeby 5 sezonow pojezdzic za ta kase moge smialo przez 4 lata nowe biezniki co sezon kupowac
    o co k'mon???

  10. #80
    Administrator weteran Romeo Avatar ozzy
    Dołączył
    12 2007
    Mieszka w
    Opole
    Auto
    Maserati Levante S 3.0V6 benzina
    Postów
    915

    Domyślnie

    Wiem, że odgrzewam kotleta...

    Przejeździlem ten zimowy sezon (który się w sumie jeszcze nie skończył) na bieżnikowanych zimówkach Markgum o tych:
    205/55 R16 MARKGUM MK790 http://www.markgum.com.pl/pl/katalog...gum-mk790.html

    Tej zimy jeżdziłem po śniegu przeróznym, zaliczyłem wyjazd w góry, po lesie, szutrze, błocie pośneigowym itd.
    I nie mam żadnych uwag. Do rodzinnego kombi polecam.
    Jest: Maserati Levante S
    Były: Outlander II 2.0MIVEC CVT 2WD Lift, Mitsubishi Lancer Sportback CYxA 1.8; Ford Mondeo MK3 2.0 DuraTec Ghia; Alfa Romeo 156 2.0 T.S. Selespeed; Alfa Romeo 166 3.0 V6 SporTronic; Honda Civic 1.4i EJ9; Fiat 126p 650.

Podobne wątki

  1. Top Gear 18 sezon
    Utworzone przez ergomarcin w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 10-02-2012, 17:26
  2. [156] JTD rozpoczynajacy sie sezon letni
    Utworzone przez alanwroc w dziale 156
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 08-03-2008, 10:25

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory