Engine failure go to dealer
Witam Was !
Jest to mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość.
Mam taki problem, moja Alfa 156 z 2004 r. z silnikiem JTD 16v M-Jet 140 km, wyrzuciła mi w zeszły piatek taki błąd : na desce rozdzielczej "żółty silniczek", a na komputerze "czerwony silniczek" i napis Engine failure go to dealer, oraz pika komputer tak samo, jakby ostrzegał przed minusową temperaturą.
Zadzwoniłam do delera i kazał mi natychmiast przyjechać co wykonałam. Samochód na początku trochę kopcił (poleciał przy kilkakrotnym odpalaniu duży czarny dym), dziwnie zaczął pracować ale po przegazwoaniu wszystko wróciło do normy. Samochód jechał normalnie. Serwis pogrzebał w silniku, i wykasował błąd w komputerze twierdząc że jakiś czujnik przymarzł i teraz już będzie dobrze.
Minął prawie tydzień (środa dziś jest) i znowu podobna sytuacja. Tym razem odpalam i silnik zaczął pracować na bardzo wolnych obrotach (cały drżał), gaz nie reagował... minęło tak z 5 sekund i wszystko wróciło do normy, za wyjątkiem błędów w komputerze ... Pojechałam do domu, i samochód ładnie idzie ma duże przyspieszenie i wszystko jest ok. Odpala już dobrze ale błąd się pali ...
Proszę o pomoc. Boję się z tym jeździć ... :confused: Niestety pracuję samochodem, więc muszę się przemieszczać... co robić ? Pomocy !