Cytat:
Napisał gyver4ever
Hm... aż ciężko uwierzyć...
Printable View
Cytat:
Napisał gyver4ever
Hm... aż ciężko uwierzyć...
Tu trudno mówić o pechu, bo to efekt złego ustawienia luzu na zaworach (nie jesteś pierwszym przypadkiem) - robiłeś to kiedyś? W twoim silniku tę czynność serwisową powinno się wykonywać co 40 tys km..Cytat:
Napisał gyver4ever
Maciek, to się stało świeżo po regulacji zaworów - tego samego dnia 300km później... ;(
Jak tak to inaczej będę działał!
No to tylko potwierdza to fakt złego ustawienia luzu zaworów. Robi się to na zimnym silniku, nie ostudzonym, a zimnym - zostawia się auto na noc w warsztacie żeby wyregulować rano
Tak też było, auto było na noc w warsztacie, później regulacja 4 zawory za ciasne i 4 zawory za luźne, nowa uszczelka i próba drogowa. Mechanik powiedział że tragedii nie było z zaworami i nie wie jak mogłem je słyszeć. Regulacja była dokonywana w Łodzi na bruzdowej w zakładzie TMiN.
Teraz zaczynam się zastanawiać czy nie zlecić biegłego z PZM na głowicę?
Dołączę się do tematu mam podobny problemy przy około 3tys obrotów 4,5,6 biegu wyskakuje błąd p0238
-egr wyczyszczony dwa razy
-zawór overbost też wyczyszczony i podstawiony nowy
-wymieniony czujnik ciśnienia
-przewody ciśnienia sprawdzone
trochę mocniej słychać gwizd turbiny ale może jestem na to już uczulony.
Dziwne że niekiedy podczas przyspieszania ale to bardzo sporadycznie błąd nie wyskakuje,czy jeżeli są to zapieczone łopatki jestem w stanie to rozruszać ręcznie i nic się nie stanie z gruchą od turbo co jeszcze sprawdzić przed zdjęciem turbo ?
Nic nie sprawdzić przed zdjęciem. Zdjąć i wyczyścić. Masz dokładnie wszystkie, a w ręcz "książkowe" objawy zapieczonych kierownic.Cytat:
Napisał morfeusz785
Rozruszanie ręczne, coś tam pomoże ale nie ma co się łudzić, że pomoże na dłużej.
Tyle samo czasu zajmuje wyczyszczenie turbiny, a skutek 100% i nerwów mniej.
Cytat:
Napisał Maciek-156
kupiłem w tym sklepie, założyłem i z czystym sercem mogę polecić.
Hm...Cytat:
Napisał kusior007
-------------
Forbidden
You don't have permission to access / on this server.
Additionally, a 403 Forbidden error was encountered while trying to use an ErrorDocument to handle the request.
-----------------------------------------------
;)
Ja również podłącze się pod temat, mam problem z kontrolką silnika- świeci się cały czas, auto nie ma mocy i czasami nie chce kręcić się powyżej ok 3000obr. Na kompie wywala 2 błędy:
P0236 - Czujnik A wspomagania turbosprężarki - sygnał poza zakresem/wydajność*
P0401 - Układ recyrkulacji spalin - wykryty niewystarczający przepływ*
Silnik 1.9 mjet, dodam, że egr i dolot był czyszczony. Z góry dzięki za wszystkie sugestie.
Jaki to silnik ? 8V, 16V ? 2003, więc domniemam, że 16V.
Zobacz na ten temat: http://www.forum.alfaholicy.org/147/...ow_pomocy.html
Zrób logi takie standardowe dla tego tematu ;) Czyli masy powietrza (żądana/mierzona), doładowanie tak samo. A w jakich warunkach zrobić test, to już tu było pisane, więc bez problemu znajdziesz. Nie zapomnij o dodaniu do logów położenia pedału gazu (%)
A czujnik, czyli zawór overboost wymieniony?Cytat:
Napisał robson1
Dzieki za odpowiedź, silnik to 1.9 16V 140KM. A czy te logi trzeba robić programem FiatEcuScan? Bo jakoś nie mogłem się za jego pomocą połączyć, a np. pcmscan bez problemu. Maciek156 - nie wiem czy był wymieniony, autko kupiłem niedawno i już było w takim stanie. To moja pierwsza alfa, więc jeszcze nie ogarniam co i jak.
Tak, FES-em. Pcmscan nie wiem co potrafi. Raczej nie tyle co FES.
Jeśli łączysz się za pomocą innego programu, to FES też musi działać. Pewno masz coś nie tak ustawione.
Tu masz na temat overbost http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...on_manual.html
Ale najpierw postaraj się połączyć FES-em. Będziemy więcej wiedzieć.
Wyjaśnij jeszcze co rozumiesz pod pojęciem "świeci się cały czas". Znaczy się nigdy nie gaśnie ? Czy zaświeca się tuż po ruszeniu i już nie gaśnie ? Czy zaświeca się po pierwszym przyciśnięciu gazu i nie gaśnie ?
Kolego to najpierw go wymień i wężyki podcisnienia też
@sdero świeci się cały czas tzn. od razu po uruchomieniu silnika , nawet bez dodawania gazu pojawia się MCSF i kontrolka check nie gaśnie w ogóle. Po wykasowaniu błędu nie pojawia się dopóki nie pociągne go pod czerwone pole. Dzisiaj jednak odpaliłem FES i porobiłem te logi tak jak mówiłeś. Przed jazdą wykasowałem błędy, w trakcie pojawił się ten jeden jak na trzecim zdjeciuZałącznik 63781Załącznik 63782Załącznik 63783. Co myślicie, overboost do wymiany czy może być coś innego?
Spróbuj jeszcze raz wrzucić zdjęcia, bo błąd wywala i nie otwiera.
Może nie warto tak od razu człowieka w koszty wpędzać.Cytat:
Napisał Maciek-156
Wężyki profilaktycznie owszem może wymienić. Ale to na pewno nie będzie powodem złej masy powietrza..
- - - Updated - - -
To błąd pompy. Sprawdź połączenia na pompie.Cytat:
Napisał robson1
EGR ma na pewno problem. Nie domyka się ? Stąd wartość masy mierzonej powietrza jest za mała i doładowanie za niskie. Oprócz EGR-u sprawdź szczelność przewodów dolotu powietrza. Może jak robiłeś z EGR-em, to któryś z przewodów na obejmie nie dokręciłeś ? Najpierw jednak rozkręć EGR i wyczyść go dokładnie razem z cewką. Być może coś jeszcze tam zostało (podparło grzybka) lub jest źle skręcony (nieszczelności).
Po tym zrób jeszcze raz te same logi. (Najlepiej F7 i zapisz do pliku)
To tak na szybko, bo jestem w pracy ;)
Błąd P1235 oznacza w silnikach JTD najczęściej usterkę zaworu overboost, konkretnie dotyczy sterowania zmienną geometria turbiny. O pompie możesz zapomnieć - to nie TDI... A z wykresów widać że masz też duuuży problem z zaworem EGR
Oj, być może faktycznie źle spojrzałem. Więc przepraszam, za wprowadzenie w błąd.
Panowie dzieki za pomoc, jak ogarne temat to dam znać czy sie poprawiło:)
witam. Mój ojciec w swojej 159 2.4 jtd 200km ma podobny problem tylko, że komunikat mu nie znika. Egr był zaślepiany w tym roku. Czujnik ciśnienia czyszczony. Co to może być?
Niech podepnie komputer i bedzie wiedział na 100% co to może być, ajak chcesz eksperymentować to przeczytaj pierwsza stronę
Witam,
mam pytanie do tych, którzy rozbierali turbinę i czyścili zmienną geometrię. Czy po wyczyszczeniu wszystkiego dokładnie, smarować czymś elementy? Pierścień, łopatki, ten "dysk", po którym poruszają się łopatki itd... Jeżeli smarować to czym? Mam do dyspozycji: smar biały, litowy, silikonowy, miedziany, oliwa techniczna, oliwa teflonowa no i wd40.
Bardzo proszę o szybką odpowiedź, ponieważ chciałbym jeszcze dzisiaj to złożyć.
______________________
Dobra, nieważne. Już złożyłem i pojechałem na jazdę próbną. Na razie nie butowałem, przejechałem się tylko trochę żeby sprawdzić czy jeździ. Teraz więc inne pytanie. Również do doświadczonych. Co teoretycznie przy tym zabiegu może pójść nie tak? Najbardziej boję się o dopływ oleju do turbiny. Czy można wężyk przykręcić za mocno przez co nie będzie dopływał olej? Albo w ogóle czy można coś spierniczyć przy tym wężu?
Stało się coś takiego, że jak silnik się rozgrzał to zaczęło się dymić spod maski, dokładnie gdzieś spod kolektora. Ale wydaje mi się, że detergenty, których używałem do odkręcania śrub się po prostu wypaliły. Może coś się dymić z samej turbiny?
Wiem, że zawsze można coś spierniczyć, ale zakładam, że wszystko robiłem dokładnie, uważnie, powoli itd itd. Bardzo bardzo bardzo proszę jakąś odpowiedź.
Moźna urwać śruby przy dokręcaniu i można uszkodzić sam wężyk. Ale to chyba oczywiste. Dobrze jest po założeniu turbiny zakręcić trochę silnikiem bez odpalania aby oleum się do niej dostał. Zalać ją wcześniej jest ciężko, a praca przez nawet 5 sekund bez oleju na odpalonym silniku, to masakra dla turbiny.
Dymią ci się własnie te detergenty i twoje odciski rączek usmarowanych olejem ;) Poczuj zapach motoryzacji. Przejdzie za jakiś czas :D
P.S. Niczym się nie smaruje mechanizmów turbiny.
Wtrącę się bo to akurat mała nie ścisłość. Auto i silnik w czasie produkcji nie jest napełniany olejem pod ciśnieniem i głupotą jest pisać, że odpalenie auta bez oleju w turbo zrobi z nią masakrę. Ja tu nie widzę sensu.Cytat:
Napisał @sdero
Głupotą, to jest tak twierdzić, co świadczy o braku znajomości konstrukcji.Cytat:
Napisał jaboleq
Nie wiem czy wiesz ale turbina jest osadzona na łożysku pływającym. To znaczy między tulejami łożyska przepływa olej pod ciśnieniem. Jeśli go tam nie ma w odpowiedniej ilości i jak najszybciej nie uzyska odpowiedniego ciśnienia, to dwie tuleje ze stopów trą o siebie. A, że są to obroty liczone w setkach tysięcy, to i tuleje dostają nieźle po dupie.
Pisze to w każdej instrukcji montażu turbiny. W każdym manualu. Silniki doładowane w czasie produkcji też maja taką procedurę odpalania po zainstalowaniu turbiny.
Zapraszam do lektury załącznika do tego postu, a w szczególności działu
"Instrukcja uruchomienia turbosprężarki w pojeździe po jej zamontowaniu". Dokładnie punkt 6 i 7.
6) Po zamontowaniu turbosprężarki na silniku zostawić poluzowany przewód zasilający olejem i obrócić rozrusznikiem (bez uruchomienia silnika) wał korbowy przez 20-30 sekund do momentu pojawienia się oleju na przewodzie zasilającym do turbo, następnie dokręcić przewód (nie stosować silikonu!!!, który może zaczopować przewody olejowe) i ponownie obrócić wałem bez uruchomienia silnika przez 20-30 sekund
7) Po około 1 min uruchomić silnik i pozostawić go na obrotach biegu jałowego przez ok. 5 minut. W tym czasie sprawdzić czas pojawienia się pełnego ciśnienia oleju (max 5 sek), czy są nieszczelności w układzie doprowadzania powietrza do kolektora ssącego (włączając w to intercooler) i wydechowym oraz w przewodach olejowych, jeśli tak, usunąć je koniecznie.
Trochę wyżej jest
"2. W przypadku zniszczenia turbosprężarki należy koniecznie określić przyczynę jej awarii !!!
- zbyt długi okres ssania oleju przez pompę olejową (powyżej 5 sek),"
Następnie proszę przeczytać dział "Przyczyny awarii turbosprężarek".
Proszę spojrzeć co dzieje się przy 4-5 sekundowych przerwach w dostarczaniu oleju (jest nawet w wersji obrazkowej ;))
Potem prosze zobaczyć na obrazek obok "Niedobór cisnienia oleju" - tutaj jest mowa o 8-10 sekundowym spadku ciśnienia oleju.
A potem można zweryfikować swoją wiedzę zanim kogoś nazwie się głupcem ;)
Miłej lektury...
Załącznik 65135
P.S. Nie "z nią masakrę" ale "dla turbiny to masakra" - proszę czytać ze zrozumieniem.
Dzięki wielkie. Na razie jeżdżę i przy jeździe do tej pory odczyty z kompa w normie. Ale boję się jeszcze po tej robocie wcisnąć pedał do podłogi i przeciągnąć ostro... Odpadnie coś, urwie się i będzie kapa :) Ale i tak prędzej czy później muszę to zrobić...
Czy "operacja" może spowodować, że mocniej się grzeje cały układ wydechowy?
@asdero chylę czoła za rzetelne wytłumaczenie. Przepraszam za "głupotą" :)
Oj, nic się nie stało ;)Cytat:
Napisał jaboleq
Przecież nie można wiedzieć wszystkiego.
- - - Updated - - -
Ale czego ty się boisz ? Gwarantuję Ci, że jakby coś było nie tak, to już dawno dmuchawka poszła by do "krainy wiecznych łowów".Cytat:
Napisał awazruk
układ wydechowy, turbina w dieslach może mieć 450-500 stopni.
Aaa, no to luz. To dzisiaj autostrada :) Jeszcze raz dzięki za wskazówki.Cytat:
Napisał @sdero
Załącznik 65672Załącznik 65673Załącznik 65674Witam.
Mam prośbę o pomoc w interpretacji logów z załącznika.
Generalnie chodzi mi maksymalne ciśnienie doładowania, nie wydaje wam się, że turbo dmucha trochę za dużo ??
Chociaż z drugiej strony w sumie ECU żąda podobnych wartości.
No i jeszcze praca zaworu EGR. Czy powinien otwierać się tylko w 50%??
Niestety zapomniałem dorzucić do wykresu obrotów silnika.
Dodam, że EGR był czyszczony parę miesięcy temu i jest częściowo zaślepiony.
Poza tym ECU nie rejestruje żadnych błędów.
Z góry dzieki
Pozdrawiam
Witajcie,
jechałem sobie dziś w nocy A1 z równą prędkością (z tempomatem), obroty ok. 2500rpm a tu nagle jak nie zacznie pikać, wywaliło diodę check engine, a na infocenter pojawił się komunikat "Motor Control System Failure". Ani nie przyspieszałem wtedy, ani nie było jakiegoś wzniesienia. Zasadniczo, nawet nie od razu odczułem zamulenie silnika, gdyż na trasie nie przekraczałem wtedy okolic 3000rpm. Dopiero po postoju i ponownym odpaleniu dało się odczuć, że silnik z oporem wkręca się powyżej 2700-3000 obrotów. I teraz tak - u mnie za każdym odpaleniem silnika pika i wywala od razu na infocenter ten błąd. Nie po przegazowaniu, nie po przyspieszeniu powyżej 3000rpm. Czy to normalne, że od razu jest ten komunikat po zapaleniu, a nie dopiero po obciążeniu silnika? Jak jest u Was?
To znaczy że masz coś uszkodzone skoro moc nie wraca po ponownym odpaleniu - jazda może doprowadzić do uszkodzenia silnika. Jedź do warsztatu i podepnij komputer to będziesz wiedział, bo przyczyn może być wiele
Chyba, że sam władasz kabelkiem i FES'em :lol: jeżeli tak, to podaj kod błędu jaki wywaliłoCytat:
Napisał Qrvich
Pozdrawiam
Po weekendzie podepnę zatem pod FESa i się okaże. Nie straszcie, że jazda może coś uszkodzić, bo w tę niedzielę znów muszę pokonać trasę jastarnia-kraków...
Nikt cię nie straszy, ale jazda z np. lejącym wtryskiwaczem może skończyc się wypaleniem tłoka
Nikt nie pomoże ?? :(Cytat:
Napisał Slom
Witam, problem dotyczy 1.9 16v 136km.
duże przyspieszenie na 5,6 biegu powoduje pojawienie się błędu MCSF P0238 oraz P0704 - ten drugi chyba nie związany - clutch switch.
Przeczyściłem EGR i przepustnicę, egr był mega zasyfiony i zastany, sprężyna po mocnym wciśnięciu się uginała i zostawała w takiej pozycji... praktycznie nie miał możliwości działać.
Natomiast nie zmieniło to za bardzo zachowania samochodu.
Teraz w kolejności będę czyścił overboost i zmieniał wężyki, mam tylko jedno pytanie - czy z EGR jest już wszystko w porządku? z logów wynika że otwiera się max 64% - nie wiem czy to dobra droga...
załączam loga
Załącznik 66365
mam jeszcze pytanie o wężyki, na początku tematu jest mowa o 2mm i 3mm a później o 4mm i 5mm - to jakie są potrzebne?