No, to kwestia wyboru żoneczki. Zresztą można wszystko pogodzić, raczej potencjalni klinenci Giulii jednego wozu w rodzinie nie mają. O ile mają rodziny.
Printable View
No, to kwestia wyboru żoneczki. Zresztą można wszystko pogodzić, raczej potencjalni klinenci Giulii jednego wozu w rodzinie nie mają. O ile mają rodziny.
Porownuje bo moge :) Nie porownuje jakosci wykonczenia tym bardziej ze nie mialem okazji macac Giulii, porownuje wyposazenie cos co mozna obiektywnie ocenic.
Jezdzilem 4lata 159 teraz mamy Giuliette, jezdzilem tez Mazda i moim zdaniem nie odbiega jakoscia a tym bardziej wykonczeniem od AR
Wiec do czego Alfe porownywac do Maybacha, to ta liga? :)
Przede wszystkim panna z Misiem nie pójdzie oglądać sedana. Prędzej SUVa, bo u pań jest takie przeświadczenie, że czym auto większe to bezpieczniejsze ;) Więc jest szansa wtedy jak wejdzie SUV Alfy ;)
Jak widać robienie sieczki z mózgów że auto pojedzie za ciebie, nastawi klimę, puści ulubioną muzykę a niedługo pewnie i zrobi fellatio przynosi zamierzony skutek.
Na szczęście jest jeszcze duża grupa ludzi którzy są w stanie postawić takie błahostki jak napęd RWD czy idealny rozkład masy ponad najważniejszy element auta bez którego nie da się żyć jakim jest stacja dokująca srajfona.
BTW, właśnie wpadłem na idealny pomysł na biznes - lusterka środkowe z kamerą + wyzwalacz na kierownicy, będzie można se strzelić selfika lub po naszemu samojebkę bez odrywania rąk z kierownicy!!! U odmóżdżonych użytkowników sukces gwarantowany i opływanie w luksusach po rozwinięciu firmy :)
A konfigurator faktycznie trochę niedopracowany, przydał by im się ktoś bardziej ogarnięty do GUI który wywalił by na wierzch co ważne jak choćby wspomniana moc silnika.
Daj spokoj kolego,wiekszosci na tym forum prawdopodobnie wydaje sie,ze giulia bedzie czyms w rodzaju auta topowego.
W mojej ocenie rowniez mazda ma calkiem dobre materialy. Nie wiem co zaprezentuje giulia,to sie oceni dopiero podczas ogledzin.
Natomiast jasno mozna stwierdzic,ze jest drogo,nawet bardzo.
Cenowo auta mocno odbiegaja,zobaczymy jak alfa wypadnie podczas jazdy. Technologie ma lepsza,ale czy warto bedzie za nia doplacia te okolo 30 tys ? Czas pokaze.
Co do samego porownania: oba auta sa klasa srednia,wiec jest to jak najbardziej na miejscu.
Ps. Kolega tez zainteresowany mazda ?
Już tu padło i chyba to zakończyć powinno było te porównania - tam gdzie Alfa się zaczyna (osiągi) tam się kończą możlowości Mazdy. O czym tu mówić dalej. Jaka ta sama klasa ???
Jeśli rozważasz Mazdę to w ogóle nie bierz Giulii pod uwagę, będziesz co chwilę rozgoryczony że za kilkdziesiąt tys mniej mogłeś mieć "to samo" (aha, jasne :) ) i do tego nie psujące się i bez Polmozbytu czyhającego tylko żeby coś popsuć. No niestety, dla spokojnej głowy to się Alfy nie kupuje. Ale coś za coś.
Porównywać można ale nie za bardzo jest co bo chyba nikt z was jeszcze Giulią nie jechał? To jak porównać?
Moim zdaniem nie można jasno stwierdzić że jest drogo. Zależy jak dla kogo. Dziennikarze w Polsce np uważają prędzej że jest tanio a nie drogo. Nie znamy cen benzyny a diesel jest o pojemności powyżej 2 litrów co też ma spore znaczenie.
Kupując Mazdę pamiętajcie o porządnym AC ze zwrotem 100% z faktury bo może być kiepsko. :p
rybakmj dokladnie, Mazda 6 jest w kregu zainteresowania, szczegolnie, ze po faceliftingu wnetrze wyglada akceptowalnie, :)
liczylem ze AR bedzie tansza, z automatem i z przyzwoitym wyposazeniem zamknie sie w 150000pln, troche mnie przerosla :)
Po prostu chłopakom umknęło ze Alfa ma wrócić na swoje historyczne miejsce w tej tzw. klasie Premium a nie być zwykłym autem dla plebsu pokroju Mazdy (nie obrażając nikogo oczywiście) i próbują zaklinać rzeczywistość że to auto jest za drogie, że sie nie sprzeda itp.
Zadam wam proste pytanie które moze uświadomi czemu to auto tyle kosztuje:
RWD zaczynają sie np. Od 150000
FWD zaczynają sie od 90000
I teraz zastanówcie sie jakim cudem Alfa miała by byc plasowana w cenniku FWD? I zaklinanie rzeczywistości nic tu nie da, napiszecie ze nie bedziecie doplacali tyle za napęd? Ok, to wypad, Mazda przyjmie was z otwartymi ramionami. To jest polityka producenta i koniec, Serdzio nie siedzi na forum AH i nie myśli teraz "k..wa, trzeba bylo jednak wystartować z cena 25000€ za QV...", chce wypozycjonowac ja tak a nie inaczej i mysle ze ma głęboko w swojej ciemni lamenty ludzi którzy porownuja ja do Mazdy i ich na to auto nie stać.
Swoja droga to interesujące, placz ze auto wyglada jak BMW... To kosztuje tez jak BMW:P
18,6% akcyzy vs. 3,1 robi robotę. To akurat 20 tys różnicy w przypadku Julii.
Nawiązując do rodzinnych kombi - przejechałem się niedawno Mazdą 6 kombi z tego samego rocznika co moja Julka (2011): w jakości trzymania się autka kupy - słabo; w jakości prowadzenia i radości jady - przepaść. PO powrocie do AR od razu z tytułu odreagowania spalanie podskoczyło o 1,5 :)
ps: co prawda nic nie skrzypiało w zawieszeniu przy pokonywaniu leżących policjantów, ale przywalenie podłogą jest zdecydowanie gorszym dźwiękiem - trzeba było to robić co najmniej o 10km/h wolniej
Czy stac czy nie stac ,to moze lepiej niech kazdy sam zajzy w swoja kieszen.
Wyjdzie alfa na zywo i bedzie mozna porozmawiac konkretniej. Piejecie z zachwytu za autem,ktorego jeszcze w salonie nie ma,wiec obiektywizmu tu za grosz .
Nie jestem gosciem,ktory mysli pierwszy raz o alfie,bo mialem je dwie. Nie jestem tez osoba ,ktora nie wie co to rwd,bo mam stare prawdziwe rwd i mialem ultra nowoczesne rwd,zatem o sobie moge powiedziec,ze jestem obiektywny.
Adamku111,tez kalkulowalem 150 k za diesla z automatem i w miare wyposazonym.
Pozostaje czekac do konca roku i poczatku nastepnego. Mysle,ze ceny i negocjacje beda bardziej elastyczne.
Pozostalym zycze wiecej dystansu. Wiem,ze to forum alfy,ale przez ponad 6 lat mojej obecnosci tutaj,nigdy nie czytalem tak napompowanego i bezpodstawnego zachwytu. Ok,powrot do rwd,fajnie,nizsza masa,fajnie,dobry automat ,fajnie,dobre osiagi tez fajnie. Wiemy tylko tyle. Kazdy sie przejedzie i wtedy bedzie wiadomo,co to auto jest warte.
Troche luzu panowie.
Nikomu w kieszeń nie zaglądam, tak to po prostu wygląda.
O tym żeby poczekać aż wyjdzie było pisane dawno temu jednak Wy dalej swoje, za drogo itp. więc nie odwracaj kota ogonem. Ja nie pieję bynajmniej nad tym autem tylko kompletnie nie rozumiem pretensji co do cen nie znając nawet auta. Piszesz o sobie "obiektywny", nie da się być obiektywnym zakładając od razu że auto jest "za drogie". To właśnie rynek i klientela zadecyduje czyim konkurentem będzie Giulia, Serdżio celuje w BMW, Ty w Mazdę, a że to on decyduje to właśnie dlatego ta cena jest jak najbardziej normalna a nawet niska w porównaniu do konkurencji w którą celuje producent, powtarzam - producent. I myślę że sztab Alfy zdecydowanie lepiej wie jaką cenę dać na rynek niż garstka malkontentów z forum. To trochę taka dyskusja jak z moim kumplem hejterem którego odpowiedzi wyglądają mniej więcej tak:
- podobał Ci się film X?
- ch..wy, nie widziałem
Poczekajmy więc na cennik benzyny 200KM, obciążony mniejszą akcyzą. Czysto teoretycznie ma szansę zacząć się od 110-120tys. , gdyby cena najtańszej benzyny była zbliżona do najtańszego diesla przed podatkami i akcyzą. Wtedy z dobrym wyposażeniem można się zmieścić w ok. 160tys.
Z reguły benzyny są w cenie trochę slabszych diesli, czyli 200KM bym powiedział w cenie 180KM diesla, ale odchodzi jeszcze ta nieszczęsna akcyza,więc może bliżej będzie wersji 150konnej?! Z drugiej strony oferowane 6,6s do 100km/h może mocno podbić cenę.
Oby miło zaskoczyli.
Niczego nie odwracam. Za doposazoną giulie mozna kupic sporo innych ciekawych aut,w tym mercedesa c-klasę np,który wykonczenie ma na poziomie klasy wyzszej. BMW,merc i audi całymi generacjami budowaly swój wizerunek dochodzac do dzisiejszej elitarnosci,alfa chce to zrobic zaledwie jednym modelem,od razu rządając za niego cenę najwyzszego pułapu. Nie bronie alfie starania sie o klientów najbardziej wymagajacych,ale tez wstrzymuje sie z oceną,jako by giulia juz była realnym konkurentem najdrozszych,a nie tylko teoretycznym,którym w tej chwili w istotcie własnie jest.
Przejedziemy sie i odczucia nabiorą koloru i wyrazistosci.
Niekoniecznie celuje w mazde . W pułapie giulii 150-200 tys jest bardzo duzo ciekawych samochodów . Potrzeba wielkiego oddania marce,by slepo isc tylko w jej model. Motoryzacja mocno poszła do przodu tehchologicznie. ALfa do tej pory szczyciła sie prowadzeniem. Dzis samochody prowadza sie dobrze lub bardzo dobrze. Moze mój błednik nie jest mocno wyczulony,ale nawet koreanska mysl techniczna oferuje bardzo przyzwoite prowadzenie. Ciezko bedzie giulii zawalczyc z konkurencja,bo tak szczerze powiedziawszy,majac opcje wydania 190-200 tys ( bo tyle zakosztuje godna giulia),mozna myslec o c klasie,która mocno przemawia swoją estetyką i wykonczeniem,ze o prestizu gwiazdy na masce nie wspominajac. Sam przyznaj,że wybór byłby raczej nie korzystny dla alfy.
Tak popatrzyć na japońską konkurencję w klasie premium to taki Lexus IS czy Infiniti Q50 w sumie wypadają podobnie do Giulii. Brak kombi mała gama silników, diesel w Infiniti też 2,2litra (w Lexus do niedawna też był 2,2D), jedyny plus że obie marki oferują hybrydy.
Temat od dawna jest "pompowany", i to bardzo długo w duchu, że nic z projektu 952, nazwanego ostatecznie Giulią nie będzie.
Przychylne jej oceny wyrażane przez różnych forumowiczów są tu zwykle komentowane negatywnie przez te same osoby - stale w ten sam sposób. Czasami można więc mieć wątpliwości czy to forum Alfy. Zwłaszcza, jeśli odniesie się je do porównań z wpisami o Giulii (w wersji QV) na niektórych forach BMW.
W końcu jest, w wydaniu jakiego mało kto się spodziewał od strony technicznej (celowo nie oceniam czy to dobrze czy źle, bo to pokaże czas).
Natomiast moim zdaniem wersja QV daje w pełni uzasadnione podstawy do zachwytu.
Wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie, kiedy AR miała ostatnio model konkurencyjny (nie piszę lepszy, tylko konkurencyjny) dla BMW M3.
To dla każdego Alfistii powinien być powód do dumy (bez względu na jej cenę oraz to czy go na nią stać, piszę tylko i aż o dokonaniu technicznym).
Dzięki niej cuore sportivo znowu nabrało prawdziwego znaczenia, a nie pozostaje jedynie wyblakłym wspomnieniem.
O wyglądzie celowo nie piszę nic - bo jednym się podoba, innym nie. Jak to w życiu.
Uśmiecham się tylko lekko, kiedy czytam te same wpisy odmawiające Giulii immanętnych i ikonicznych cech AR - mając pod ręką blisko 600 stronicową książkę Lorenzo Ardizio "Tutto Alfa Romeo" z 2015 zawierającą opis blisko 300 modeli, w różnych wersjach od 24 HP z 1910 r. po 4C z 2013 r. / 4C Spider z 2014 r.
Komentarz w stylu Clarksona.
Bardzo mi się podoba ;)
Takie apele tu nie działają.
Początkowo sposób w jaki toczy się ten wątek wydawał mi się męczący w formie i często nieznośny w treści, ale...
Może i lepiej. Przynajmniej Giulia nie jest nijaka, skoro budzi tak zdecydowanie skrajne i różne emocje.
Wydzielenie w temacie Giulii części dotyczącej QV i pozostałych wersji być może ułatwiłoby śledzenie i moderowanie tych wątków, ale to zmartwienie moderatora.
I mam nadzieję, że 156 i 159 to nie będą Twoje ostatnie AR r-performance.:o
Pozdrawiam
W skrócie: QV - zachwyt, duma i cuore sportivo :).
Z pewnością łatwo nie będzie.
Nie wchodząc w bardzo istotne - ale opisane już tu szeroko kwestie serwisu oraz finansowania - AR powinna mieć "jakiś" dobry pomysł na wypromowanie swojego nowego modelu (np. w Polsce ktoś z centrali powinien poinformować naszych dealerów, że w ogóle taki jest ;)).
155 była promowana poprzez sport.
156 - poprzez styl i ciągle jeszcze sport.
159 - poprzez styl, ale zabrakło już i sportu i - co przykre - cuore sportivo.
Giulia Avanti!
z reguły (w FCA) jest to 15-20% więcej dla odpowiednika w benzynie (droższe samochody - mniejsza różnica). Licząc -15% akcyzy i -15% ceny można oczekiwać (JA OCZEKUJĘ!) startu od ok 110 tys. za 200KM. + twarde negocjacje z dealerem = autko za 99,990 - co moja księgowość powinna przeżyć
A jak za bardzo przegną z ceną to odczekam 2 lata na nową Giuliettę QV / Veloce.
O tym już zadecyduje rynek, z założenia dwa zupełnie inne auta które łączy jedynie segment i cena. Osobiście uważam że C-klasa jest teraz najładniejsza w swojej klasie, BMW niby ewoluuje ale jakoś tak małymi kroczkami, chyba się uczą od VW, i szczerze mówiąc już mi się opatrzyły na ulicach.
Alfa mogła by wrócić do sportu bo np. w WRC jest już nawet Hyundai :)
Troszkę się to kłóci z założeniami biznesowymi, jakoby to blisko pół miliona aut marki AR miało się sprzedawać rocznie... Mazda autem dla plebsu nie była nigdy, więc żart nieudany raczej. Podbijaniem ceny wymusić większą sprzedaż.... No nie wiem.
No i czemu pozwolono, po kilkuletnich przygotowaniach, po władowaniu w projekt grubych milionów, na stworzenie tak dziadowskiej oferty na oficjałkach? Co, zabrakło paru groszy na lepszego programistę i lepszego grafika? Sądzę, że i na tym forum są kumaci ludzie, którzy ten cały konfigurator zrobiliby sensowniej i lepiej....
Przyznam koledze kasztelanowi rację, że na forum są dwie opcje: niebiański zachwyt i och-ach-cmok oraz ponure wizje i rozczarowanie. Chyba obie postawy dziwią, zwłaszcza, że nikt autem nie jeździł jeszcze. Stylistycznie nie jest to auto wyróżniające się, ładne,
lekkie czy finezyjne, mocno z boku zwłaszcza przypomina produkty BMW, a więc wiemy już, jaki klient ma ten model kupować.
Zmierzam do tego, że może po prostu oferta marki,docelowo, ma być pozycjonowana pod rozmaite grupy klientów, jak normalna, każda przeciętna marka. Czyli jakby "powrót do normalności" i tylko gdzieś w tle Harald Wester mówi, że feromony będą w standardzie:) A dziennikarze, szczególnie ci mniej kumaci, zżynający z dostępnej wiedzy, automatycznie piszą z jednej strony o "piękności" a z drugiej o "marnych spasowaniach, które można było zrobić lepiej". Czyli stereotypy.
Kto pierwszy naprawdę się przejdzie Giulią proszę meldować ze szczegółami:)
A mnie się Gulia podoba. Na 90% jej nie kupię, bo wożę głównie powietrze.
Mito Veloce 170KM od 94 tys. zł.
Alfa ma wrócić do F1. Ale wszystko zależy od sprzedaży. Plany są takie by wróciła jako producent nadwozi i silników. W grę wchodzi przejęcie Saubera albo Torro Rosso. Osobiście obstawiam opcję numer dwa bo Torro Rosso jest w Faenzy i byłby włoskim zespołem jako lokalizacja
Wysłane z mojego SM-J100H przy użyciu Tapatalka
Dla tych co marudzą że Giulia 2.2d droga, zrobiłem małe porównanie do 159 2.4 (ta sama akcyza, moc):
Znalazłem cennik z 2008r 159.
2.4 200KM z automatem Distinctive bazowa wersja 163tys wtedy vs. Giulia 2.2d 180KM z automatem w wersji super 163tys… Dobra, nie ma 5 cylindrów, ale za to osiągi lepsze. Weźcie jeszcze pod uwagę inflację, chociaż była mała, to przez 8 lat te 10-15% różnicy w cenach zrobiła zapewne.
Problemem w Polsce dla Giulii w dieslu jest właśnie akcyza – myślę że benzyny będą o te 15% tańsze, czyli w miarę fajna 200KM z automatem (powiedzmy wersja Super) będzie kosztować ze 140tys, a bez automatu (o ile taka wersja będzie w benzynie) ze 130tys. Jakaś bardziej podstawowa wersja wyposażenia (odpowiednik Progression z MT) ze 120tys, a może i zrobią jakąś bida wersję (aka Impression z MT) za kolejne 10tys mniej, wtedy jest szansa zacząć od ok 110tys.
Co mi trochę przeszkadza to że już par takich drobiazgów jaki czujniki parkowania tył czy lusterko fotochromatyczne i podgrzewane zewnętrzne daliby w komplecie (przynajmniej w wersji Super). Ceny opcji taki sobi ale chyba i tak w 159 było gorzej: Connect Nav+ kosztował 11.5tys, a xenony 3.5tys, dziś navi 6.5" (pewnie dużo lepsze niż to ze 159) przynajmniej jest za 5tys (w pakiecie choćby Flota Plus wyjdzie dużo taniej), xenony 35W co prawda już 5.3tys ale za to z AFSem.
99k PLN za 200 konną benzynę z takimi osiągami (przypominam: 6,6s do 100km/h)??? :) Pokaż mi konkurencyjne auto (nie mówię już nawet o premium) co oferuje takie osiągi za podobną kasę. Za tyle byś dostał może 120 KM benzynę z osiągami na poziomie 10-11s, z wyprzedaży rocznika i na maxa gołe (bez podłokietników, itp.).
Chodzi o stworzenie duetu jak Toro Rosso - Red Bull, czyli jednego słabszego zespołu do testowania wynalazków i kierowców oraz drugiego, który ma wygrywać.
- - - Updated - - -
Z alfaowner:
"Went to one of the larger dealers in Milan and went out in the only Giulia Super 2.2 150bhp they had available for test driving.
What a great car, fabulous handling, lovely interior, very refined, feels smaller and more agile than my 159. I got the impression that it feels like a much easier car to drive than the 159, probably a mix of lighter weight and better overall dynamics.
This car is definitely going to be a hit, it's a better overall drive experience than the German equivalent."
Skoro już robisz takie porównanie, to zrób je uczciwie i porównuj moc silników, a nie akcyzę. Zobaczymy co Ci wyjdzie jak porównasz 159 150KM Distinctive z automatem do Giulii 150KM Super z automatem? :P
Jak tylko pojawiła się lista silników przewidywanych do Giulii, to od razu stwierdziłem, że diesle będą niesprzedawalne w Polskich salonach. Wiem jak to wyglądało w 2008 dla 159. Pomiędzy 1.9 150KM, a 2.4 200KM była przepaść cenowa. Sądzisz, że chciałem kupić automat z silnikiem 150KM? Nie, ale za 50KM więcej nie zamierzałem dopłacać prawie 30 tys. zł !!! W przypadku Giulii tą "przepaść cenową" widać już przy najsłabszym dieslu 150KM.
Skoro porównujesz cenniki, to porównaj sobie najpierw standardowe wyposażenie w 159 Distinctive i Giulii Super. Przy 159 Distinctive z 2008 roku Giulia Super z 2016 roku to "golas" :D Gdybym chciał skompletować w Giulii 150KM Super tylko takie wyposażenie, jakie mam dzisiaj w 159 150KM Distinctive, to spokojnie przekroczyłbym 180 tys. i to bez skóry, a alfatexu/alcantary nawet nie ma w opcjach. Do 159 Distinctive dopłacałem jedynie za czujniki parkowania i ksenony, a do Giulii musiałbym dokupić połowę pakietów z cennika, że skompletować to samo, co już mam w 159. I jeszcze jedna uwaga: ta nawigacja Connect Nav+ za ponad 10 tys. była od 2008 roku standardowym wyposażeniem dla wersji Distinctive!
A teraz sam sobie odpowiedz na pytanie, czy dla kogoś, kto kiedyś kupił 159 w polskim salonie i po latach chce ją wymienić na nową Giulie, to jest tanio, czy drogo, bo chyba nie sądzisz, że taki ktoś przesiądzie się nagle na "golasa", szczególnie gdy to co ma obecnie (159) sprawuje się bez zarzutu. Wiem, że dla tych co będą polować na używki, salonowy cennik nie ma znaczenia, bo i tak zapłaci jakiś "dziadek z Niemiec".
Cena w Polsce nie jest ustalana na podstawie akcyzy tylko konkurencji z Monachium. Dlatego benzyna będzie kosztować podobnie jak diesel. Być może łatwiej będzie można na nią dostać rabat, gdyż marża będzie zdecydowanie wyższa niż na ropniaku. Nie ma też co marzyć o wersji w manualu, bo takiej nie będzie a uboższej wersji niż obecna "Gulia" tez nie zrobią.
Jedyna szansa na obniżenie ceny benzyn byłoby wprowadzenie silnika 1,4 turbo z Giulietty w manualu ale na taki ruch zdecydują się jedynie w przypadku bardzo słabej sprzedaży obecnych konfiguracji.
Przypomnijmy tez ze Giulia to nie jest rozwiniecie i nastepca 159 wiec porównanie cen troche nie na miejscu.