po postach poprzedników. Nikt nie napisał nic złego na luk i sachs poza jednym kolegą, a valeo padały po kilkunastu tyś.
Printable View
po postach poprzedników. Nikt nie napisał nic złego na luk i sachs poza jednym kolegą, a valeo padały po kilkunastu tyś.
LUK i Valeo dla silnika 1.9 JTD to jest to samo, różni się tylko pudełkiem. Przed montażem u siebie miałem możliwość porównać wizualnie kilka zestawów.
Jeśli chcesz Sachs, a nie masz takiego zestawu fabrycznie zamontowanego, to musisz liczyć się z koniecznością modyfikacji rozrusznika (wizyta u tokarza), zajrzyj tutaj http://www.forum.alfaholicy.org/159_...ght=rozrusznik
Zamontowałem Sachs nieświadomy późniejszych problemów, ale jeśli chodzi o trwałość, to jak na razie jestem zadowolony. A auto mam po dość mocnym programie.
widzisz. takie jaja. dzięki. czyli wygląda na to że najpierw trzeba rozebrać auto zanim zamówi się części
Tomek_Krk mówił, że tylko auta z początku produkcji miały montowane Sachsy. Ja mam grudzień 06' i siedział Valeo.
Mój marzec 2007 I też oryginalnie siedziało valeo
ja mam 2007 czyli muszę szukać luka lub valeo
Ja polecam od siebie zestaw sprzęgła Valeo , dwumas Valeo, a wysprzęglik FTE (taki jak oryginał) , wyspżeglik Valeo i Luk to raczej szajs jest bo miałem w rekach wszystkie trzy, po zamontowaniu Valeo układ się zapowietrzał, skrzynia została ponownie zdjęta, ostatecznie został założony FTE, cena takie kompletu to minimum 2600-2700zł jeżeli oczywiście części sa oryginalne.
Raczej przypadek. Ponad rok jeżdżę na wysprzęgliku LUK i wszystko w najlepszym porządku. Chyba że cenowo FTE się bardziej opłaca.
Ja mam FTE i tez były problemy z zapowietrzaniem. Kupiłem nawet luka a w pudełku i tak był FTE. Ostatecznie problemy z zapowietrzaniem tego pierwszego udało się rozwiązać nawet nie ściągając skrzyni, ale to już inna historia.
Zdaje się że problemy z zapowietrzaniem tych wysprzęglików to złe ustawienie zawleczki a nie kwestia jakości :)
A przynajmniej , tak słyszałem :D
Dodano po 14 minutes:
Valeo ma zdaje się około 2/3 rynku sprzęgieł.
Czyli na mój rozum jeśli wszyscy producenci mieliby podobny odsetek reklamacji to i tak na 10 sprzęgieł 6-7 będzie Valeo ...
Reklamacje w postach z forum ? Tak, czytam co chwila jak to trzeba było założyć starą tarczę bo nowa się rozleciała po kilku kilometrach.
Przerabiałem ten temat kilkanaście razy , odwrotnie założona tarcza w JTD (np 147 , 156) powoduje że słoneczko z frezem (ten środek tarczy) jest po prostu wypychany . Ciekawe ilu mechaników przyznaje się do takiego błędu przed Klientem ?
Wypadające łożysko z docisku ? Mnie się zdarzyło kilka takich reklamacji, żadnej Valeo nie uznało.
Widziałem kilka razy jak Klient zaraz po otworzeniu pudełka próbował włożyć łożysko w docisk...
Nieumiejętne wyjmowanie takiego łozyska kończy się zniszczeniem pierścienia i różnymi problemami.
No i to co już koledzy napisali, w Sachsie klika razy trafiłem Valeo, sprzęgła, koła dwumasowe.
Oczywiscie nie twierdzę że Valeo jest jakiejś kosmicznej jakoście ale , coś , mamy świat jaki mamy, chcemy tanio to nie spodziewajmy się fajerwerków.
FTE jest raczej w podobnej cenie co Valeo dedykowane do tego modelu, u mnie problem był konstrukcyjny, po prostu jakich chinol cos zle złozył i po założeniu do samochodu gdy złapało ciśnienie nastąpiła weryfikacja i wysprżeglik sie poddał, najgorsze że trzeba było ponownie skrzynie sciągać aby wymienić na nowy nie wadliwy. Najgorsze jeżeli poszła cała seria takich wadliwych... ja miałem w ręku wszystkie trzy i nowy NR z Luka jest hamski plastikowy i widac że tania chińska produkcja, nowy valeo też był nie do końca (po za tym była obawa iż może byc kolejny wadliwy) dopiero FTE wzbudził moje zaufanie i gdy zobaczyłem iż tej samej firmy był oryginał - założyłem, resztę oddałem...
Panowie, nie dajcie się omamiać przez waszych mechaników... takie fabryki jak Sachs czy Valeo mają swoje kontrole jakości i raczej mało prawdopodobne żeby tarcza się rozpadła tak o, sama z siebie. Mechanik ją zwyczajnie źle założył lub uszkodził przy montażu.... dlatego się rozleciała. LUK z tego co wiem nie produkuje sprzegieł tylko je regeneruje. Bywaja przypadki, że kupujemy LUKa a tarcza jest Sachsa, więc nie ma reguły co do tego producenta.
Jasne. Super mają tą kontrolę jakości...
I wszyscy mechanicy źle założyli i zawsze urywało się ucho łożyska w Valeo http://www.forum.alfaholicy.org/147/...nej_firmy.html
Jak wyżej. Kijem tego bym nie dotknął...
a co oryginalnie jest zakładane lub oryginalne części z ASO przez jaką firmę sa produkowane ...? ja na dwumasie który montowałem z valeo miałem wszystkie znaczki oryginału takie jak na oryginalnym kole które zostało wyjęte... Jaka firma jest w takim razie nie omylna i najlepsza jeżeli chodzi o sprżegła i dwumasy? szkoda że przed montażem o to nie zapytałem?
Sachs obecnie robi prawie wyłącznie regenerowane... przeslali mi oferte na częsci oryginalne i napisali że najlepiej jest zrobić to u nich (gwaranacja na częsci itd) okazało się że koszotrys to 1/4 wartości samochodu... trochę lipa więc zakupiłem zestaw jak powyżej napisałem i na razie jest ok. zobaczymy co będzie dalej...
@sdero, rozwieje Twoje wątpliwości - nie jestem przedstawicielem Valeo ;). Z ciekawości zapytam jakie w takim razie polecasz LUK, Sachs?
Co do tych łożysk to pewnie jakaś trefna seria była (oby), poza tym łożyska zazwyczaj są dostarczane od innych podwykonawców więc jest szansa, że inni producenci sprzęgieł też mieli takie problemy. Jest ktoś, kto zmieniał ostatnio na Valeo i jeździ?
Trochę mnie zmartwiliście z tym Valeo. Mam przejechane 36 tys i na razie jest ok. Ale podobno ta wada wychodzi nie tak od razu.:confused: Pojeździmy zobaczymy .
Tak. To podaj mi odnośnik, gdzie napisane jest, w jaki sposób Valeo kontroluje swoje graty. To może uwierzę.
Bo często gęsto jest tak, że kontroli poddawany jest tylko pewien % partii. Nie wszystkie.
Jakiś czas temu np. czytałem artykuł, że bodajże Continental sprawdza jakość każdej opony schodzącej z linii produkcyjnej. Z kolei Michelin podobno tylko pewien %. Ale to nie jest potwierdzone info.
To jest pytanie o to jak działają działy kontroli jakości w fabrykach. Pewną podpowiedzią jest to, że pracują tam statystycy. Na podstawie danych statystycznych da się dość precyzyjnie określić różne dane dot. jakości produktu wyjściowego. Rozmawiałem kiedyś z takim człowiekiem pracującym w fabryce xeroxa w usa i mówił bardzo dużo ciekawych rzeczy, o których zwykły zjadacz chleba nie ma pojęcia. Oczywiście sporo rzeczy ociera się o tzw. "spisek żarówkowy".
Statystycznie rzecz biorąc, w każdej partii zdarzy się % badziewia, który trafia na półki sklepowe. No i ktoś na ten badziew niestety musi trafić...
włąsnie odebrałem auto po wymianie sprzęgła dwumasy i wysprzegłika! szarpneło mnie ta przyjemnosc 2950 :/ wszystko valeo
Co zauważam :
-auto zupełnie inaczej zapala (lekko jak nowe)
-silnik cichutko i miękko pracuje
-no i oczywiscie brak stuków na zimnym silniku
nie sądziłęm że dwumas ma taki wpływ na prace silnika jestem mega zaskoczony jak auto sie zmieniło oczywiscie na plus
Chciałbym zapytać, czy dźwięk pochodzący z 'okolic radia/panelu sterowania klimatyzacją', przy ~1500rpm ma związek z zużyciem koła dwumasowego? Żadnych innych objawów nie zauważyłem.
Sprzęgło nowe, wysprzęglik też.
Miałem świadomość, że dwumas będzie wkrótce do wymiany, ale jednak wyjeździłem trochę mniej, niż wynikałoby z oceny mechanika.
Na to nikt Ci nie jest w stanie odpowiedzieć. Faktem jest że u mnie dwu mas pukał/ stukał na zimnym silniku. Było to o wiele bardziej słyszalne w środku kabiny, tak właśnie jakby z radia. Ciszej już było jak przykładałem uchu praktycznie do skrzyni. Dźwięk się tak dziwnie niesie i wzmacnia. A tak z ciekawości jaki masz przebieg?
Witam, ja mam problem ze slizgajacym sie sprzeglem. Wna lezy po mojej stronie auto ma 175 km i 410 NM. Interesuje mnie czy pasuje sprzeglo i dwumas od silnika 2.4? poniewaz zakladajac nowe nie chcialbym zniszczyc go a silnik 2,4 ma mocniejsze sprzeglo wiec powinien sobie poradzic. Kolejne pytanie to czy konieczn jest wymiana dwumasy skoro nie bylo z nia problemuw a slizga sie sprzeglo
Do 1.9 nie wsadzisz sprzęgła i dwumasy z 2.4. W 1.9 masz skrzynie M32 a w 2.4 F40. Jedź do tunera, niech zdejmie Ci trochę Nm tak do 380-390 Nm, i będziesz ok. Sprzęgło tyle wytrzyma.
Co do wymiany dwumasy. Pytanie ile ma przelotu auto. To raz. Dwa najlepiej za jedną robotą. Ale najlepiej aby ocenił to mechanik podczas demontażu sprzęgła. Pamiętaj aby od razu wymienić wysprzeglik i najlepiej uszczelniacz.
Pozdrawiam
Wymieniaj samo sprzęgło. Jeśli dwumasa nie daje się we znaki to zostaw starą. Z tym ściąganiem momentu obrotowego to nie tak prędko, zależy na jakiej hamowni mierzone. Ja mam troszkę ponad 430 nm i po wymianie sprzęgła wszystko gra a ślizgało się bo już miało prawo (przebieg).
Moyset, to jest 175kkm, wg licznika. Może spróbuję nagrać ten dźwięk i umieszczę tu nagranie. Albo po prostu podjadę do mechanika w wolnej chwili :)
Stawiam czteropak:-D
Przykro mi nie zgadliście :D nie chodzi o Vtech, tam bym się na pewno nie wybrał czytając opinie z neta.
Chodzi o to, że na zwykłej hamowni zawsze moment obrotowy będzie nieco przekłamany (wyższy) tym bardziej jeśli moment przed chipowaniem był większy niż seryjnie. Porównując z wynikiem z hamowni maha moment obrotowy różni się nawet około 10 %. Dlatego nie sugerujcie się, że wam moment po chipie wyszedł "za duży". Podobno 1.9 jtdm nie da się wyżej podkręcić niż 410 nm bo wyskakują błędy - podobno.
Sprzęgła nam się slizgają bo były zużyte a zwiększenie momentu obrotowego tylko dokończyło ich żywotność. Także zakładajcie nowe sprzęgło, z dwumasem nie ma co się śpieszyć, nawet gdy stuka, puka. Może się skończyć za 3 km a może za 50 tys. km Tego nikt nie wie.
tak się czaje i czaje, u mnie przypadek jest taki: w zime na zimnym, nie zawsze - po odpaleniu słychać stukanie, jak by coś luźno się kręciło. Od paru msc nie występuje ten objaw z racji plusowych temperatur, dodatkowo w zimie słychać i czuć na pedałach chrobotanie, na biegu jałowym - obecnie nie występuje. I kolejny objaw który występuje bez względu na okres i temperaturę to nawet na biegu jałowym słychać dźwięk/stuk w momencie wyciskania sprzęgła. W czasie jazdy podczas odpuszczania sprzęgła występuje stuk i delikatne szarpnięcie - czasem zdarza się że wszystko pracuje płynnie i zero wymienionych objawów. Przebieg udokumentowane 98 tys ( przy 20 paru tys wymienione kompletne sprzęgło, czemu ? nie wiem)
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=169393&stc=1 yeep, pomyłkaprzy 13
Aftermarketowe koło dwumasowe wytrzymuje ok 100 000 km, to nie jest tajemnica. Ja miałem identyczny przypadek - na gwarancji przy 30 000 km wymienione kpl sprzęgło. Wymieniłem komplet ponownie przy 137 000, bo dwumasa również stukała na zimnym.
Ja miałem nowe valeo i zamieniłem na ori za aso (cały komplet z aso)bo tamto valeo niby nowe a cwierkalo na na ciepłym i zimnym. Teraz będę je.reklamował. bo albo to dwumas albo sprzęgło
Więc co? komplecik do wymiany?;/
Wymieniaj komplet.