Cytat:
(...)Odebrałem auto i wrażenia są masakryczne. W jeździe po mieście nie widać, nie czuć, nie słychać różnicy pomiędzy
LPG a benzyną. Nie słyszę wtryskiwaczy, nic nie szarpie, nic nie faluje, naprawdę nie widzę różnicy. Żadnej.
W porównaniu do tej 166 co miałem poprzednio, w której na LPG lekko stukało to tutaj nic. Przełączanie pomiędzy
LPG a benzyną niezauważalne, w drugą stronę tak samo. W środku cisza, jedzie się normalnie :confused:
No to czas na test na obwodnicy :) Kręcę do 6000rpm, nic nie szarpie, przyspiesza równo, nawet za równo.
Na benzynie miał takiego kopa przy ~4000rpm, takie szarpnięcie do przodu. Na LPG jest to słabsze.
Więc myślę że stracił kilka koni. Ale niewiele.
Jeżeli miałbym na coś narzekać (a jako Polak to mój narodowy obowiązek) to wskazania poziomu gazu to można
między bajki włożyć. Ale poza tym, wszystko jest ok.
Największe zaskoczenie jest takie, że jestem zadowolony! Nastawiałem się na to, że będę żałował, ale nie, absolutnie.
Zobaczymy jak zrobię klika tysięcy kilometrów. Ale na razie jest super.
Cała (przydługa) historia tutaj: