Jedyny element auta, który dotyka ziemi i kierowanie się tylko ceną w jego zakupie to takie trochę... oszczędzanie w złym miejscu.
Printable View
Jedyny element auta, który dotyka ziemi i kierowanie się tylko ceną w jego zakupie to takie trochę... oszczędzanie w złym miejscu.
Gdyby kierować się tylko ceną to jest sporo tańszych chińskich opon wiec można jeszcze bardziej przyoszczędzić natomiast jest kilka opon budżetowych znanych koncernów za nieduże pieniądze, które wcale nie muszą być totalną lipą i mogą okazać się ciekawa alternatywą do droższych modeli, a na pewno sprawdzą się lepiej niż wynalazki pojawiających się jak grzyby po deszczu chińskich producentów...
Dlaczeg od razu zakładasz, że jedynym kryterium jest cena. Być może te opony pomimo właśnie swojej ceny okażą się dobrym produktem.Cytat:
Napisał anAlfaBeta
I dlatego komentarze tego typu
Uważam za bzdury wyssane z reklam np Bridgestone.Cytat:
Napisał mroku
Jest sporo naprawdę słabych opon, których użytkowanie byłoby wg mnie sporym ryzykiem, ale nie ma co uogólniać.
W swoim życiu zjechałem już sporo kompletów opon, począwszy od Continental, Dunlop, Pirelli. Z każdym nowym kompletem wybierałem tańsze i do tej pory najlepsze letnie opony wg mnie to Pirelli P Zero Nero GT, ponieważ cena jest w miarę przystępna, co bardzo ciche i w cywilnej jeździe sprawdzają się znakomicie.
Jeśli kogoś ratuje ten metr do zatrzymania, za który płaci 800 zł za kpl opon więcej, to znaczy że jeździ jak wariat. Statystycznie sytuacje, w których te kilka metrów ratuje życie zdarzają się bardzo rzadko (gdy ktoś nam np wyjedzie z podporządkowanej). Mi nader często się to zdarza i mimo chińczyków na kołach nadal żyje, ale uważam, że prowadzę z głową. Przyciskam na gaz tam, gdzie mogę i staram się przewidywać zdarzenia na drodze, gdzie nogę z gazu zdejmuję. Można kupić tanie i dobre opony, najczęściej nie jest to jednak kwestia przypadku.
Teraz na przedniej osi mam opony marki Sonar (nie mam pojęcia, pewnie chińczyk) i są całkiem dobre na suchym, chociaż zerwanie przyczepnosci na mokrym specjalnie trudne nie jest.
Ale na tylnej osi mam Firestone made in Spain (droższe niż Sonar o ok 100 zł) i są głośne (regularnie robię rotację, co najmniej raz w sezonie), jazda z tymi oponami na przedniej osi była wręcz męcząca.
Co do zimowej Dębicy, też mi to przeszło przez myśl. W porównaniu z HP zmienili bieżnik. Nie ma już choinki, która sprawiała, że na śniegu opony sprawowały się moim zdaniem świetnie, ale na suchym asfalcie były mega głośne.
No właśnie opony zbierają też w miarę dobre opinie, chociaż nie jest ich zbyt wiele.Cytat:
Napisał magil
Ciężko jednak znaleźć, przynajmniej mi, jakikolwiek obiektywny test opon zimowych w których brałyby one udział. Nie chciałbym kupić jakiegoś dziadostwa ale też nie widzę powodu do dopłacania 800 złotych za polepszenie własnego samopoczucia i 0,6 km/h odporności na aquaplanning więcej.
Właśnie doszły do mnie Hankooki Dot 3516. Zobaczymy jak się sprawują. http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/10/238.jpg
Tylko dwie? ;)
A są w ogóle jakieś pomijając tylko jedna zdawkowa na oponeo? O HP2 póki co cisza bo to nowość na 2016 ale mimo wszystko zaryzykowałem...Cytat:
Napisał pushq
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/10/239.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/10/240.jpg
Tylko 2 potrzebowałem bo mam jeszcze 2 zimowe Nokiany A3, na których chcę przeletać zimę. Nokiany założę na przód a Hankooki na tył. Miałem cały kpl. A3 ale 2 przednie uszkodziłem pod koniec zimy więc poszły na śmietnik. Po zimie jak będą już wyprzedaże to dokupię jeszcze 2 Hankooki i będzie spokój.
3 lata jeździłem Na Debica HP tylko 16 i jak dla mnie świetne ,teraz też zamawiam HP 225.50.17. Osobiście polecam ,no ale zdań o oponach innych producentów jest wiele dobrych i złych.
Hp2 wydają się baaardzo rozsądną ofertą, szkoda że się zgapiłem bo w zeszłym miesiącu były prawie 200zł tańsze. W tej chwili jest dobra oferta na allegro na 205/55/16 800zł kpl z przesyłką
225/50R17 98V kosztowało mnie 1200zł razem z montażem na felgach i wyważeniem.
a 195/55/16 do Mito żony 900zł teraz bez montażu, ja nie wiem jak oni kalkulują ceny tych opon :/
Normalnie nie ma znaczenia wielkość ale popularność rozmiaru im popularniejszy rozmiar tym tańsze. Ja brałem teraz bo już widzę, ze co kilka dni ceny w górę podejrzewam, ze listopad/grudzień musiał bym położyć z 1500zł.
No właśnie o tym mówię. Bardzo ciężko jakieś znaleźć, ale jak już to są raczej pozytywne. Chociaż na kilku już stronach spotkałem tę samą opinię, kropka w kropkę.Cytat:
Napisał Pływak
Ja będę mógł napisać dopiero jak spadnie śnieg ;) Do czasów pierwszych opadów aktualne opony (P Zero Nero GT) spiszą się o wiele lepiej niż jakakolwiek zimówka.
Też zaczynam rozważać Dębicę :D
Dębica to mega dobra oferta.
Dębica jest dobra szczególnie na duży śnieg. Sprawuje się na nim lepiej niż nie jedna klasę wyżej opona. Krótko mówiąc wtedy kiedy jest śnieg, wychodzą walory Dębicy. Kolejnym jest stosunkowo niska cena.
Jeżeli chodzi o minusy to możńa do nich zaliczyć stosunkowo dużą głośność, czy niedostateczne zachowanie się na zmrożonej czy mokrej nawierzchni.
Cenowo wygląda to tak: http://www.oponeo.pl/model-opony/debica-frigo-2'
Niestety nie widzę, aby mieli 15stki. Największe to 16stki w cenie 229 za sztukę.
Nie myl Frigo 2 z Frigo HP2 bo to dwie zupełnie różne opony... Dyskusja toczy sie o HP2
Pływak, zakładaj te opony i zrób z 3 tys. :D Potrzebujemy opinii :D
Opinia moim zdaniem będzie oczywista - jakość do ceny w dębicy zawsze była na dobrym poziomie. Wszystko zależy tak naprawdę od tego czym i gdzie jeździmy. Dębica to klasa średnia więc nie oczekiwał bym od niej stabilności przy 180km/h w deszczu na autostradzie w tylnonapędowcu ;)
- - - Updated - - -
Dębica to średniak - bardzo dobry średniak w dobrej kasie i tego bym się trzymał.
Nie musi to byc hi end byle przyczepność na mokrym byla tak dobra jak twierdza te śmieszne etykiety EU i bedzie super. Liczę właśnie na dobrego średniaka abym sie nie przeliczył.
Teoretycznie mógłbym wrzucić bo kola stoją wyważone i gotowe do założenia ale chce sobie Brera jeszcze troche polatać na 19" ;DCytat:
Napisał pushq
Nie jest sztuką wydać kupę siana za często kiepską oponę ale właśnie kupić przyzwoitą za dobry pieniądz. Ja pomykam na letnich i zimowych nexena i jestem bardzo zadowolony, nie odbiegają jakością od marek które mialem wcześniej (michelin, dunlop, bridgestone, fulda, nokian).
Wysłane z mojego HUAWEI CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
Na chwilę obecną mój zestaw to:
lato: 18" VREDESTEIN Ultrac Cento Giugiaro Design 235/40R18 Y
zima: 16" ori, FULDA 215/55
No właśnie nie jest sztuką.
W opozycji do Dębicy jest Kormoran SNOWPRO B2, jeszcze tańszy.
Ciekawe jak taka opona mogłaby się sprawować :D
zobacz na etykiety EU kormoran jest dużo słabszy już na starcie, zresztą uważam że taki posiadacz np. leciwego forda fiesty czy innego mieszczucha z przełomu wieku w zupełności takiego kormorana moze założyć i być zadowolony. Dębica jak sam producent podaje ma aspiracje opony do aut o dobrych osiągach i wszystko wskazuje na to że sprawdzi się w tym do czego została stworzona. A gdyby ciągnąć łańcuszek to w opozycji do kormorana są nadlewki.... ;)Cytat:
Napisał pushq
No niby tak, Kormorana tylko podałem w roli ciekawostki :D
Na nadlewkach swoją drogą jeździłem już w paru autach, i sprawowały się w miarę przyzwoicie.
Z ciekawych budżetowych nowości jest tez Laufenn, marka budżetowa stworzona przez Hankooka. Opony produkowane w nowych fabrykach hankooka na Węgrzech i Indonezji.
Co do nalewek to dla mnie totalne nieporozumienie. Kupując oponę nawet budżetowa wiesz jaki ma indeks prędkości i nośność a opona nalewana? Wiesz ile wytrzyma i czy się na autostradzie bieżnik nie rozpadnie?
Nie wiem. Dlatego mówię, że ja nie miałem problemów bo używałem ich w autach którymi nie osiągałem dużych prędkości. Nikomu tych opon nie doradzam :PCytat:
Napisał Pływak
Jeżdżę teraz na kormoranach kupionych na lato za bardzo śmieszne pieniądze i uważam ze warto było. Polska firma, nie Chińczyk jednak wiadomo strasznie budżetowa indeksy na mokrym raczej C lub E wiec generalnie b. średnio. A jednak. Był to świetny zakup. Jeżdżę dość ostro , szybko, agresywnie a opony po sezonie letnim w stanie nienaruszonym. Nie miałem sytuacji żebym się bal reakcji samochodu także przy prędkościach pow. 200. Przy ruszaniu na mokrym ostrym gubią trakcje ale w 2.4 na 17 wszystko grzebie. Poza tym naprawdę ok. Za 1000 zł świetne opony. Zastanawiałem się nad markowymi za 2 razy tyle ale wiem już teraz ze nie miało by to sensu. Na zimę kupiłem Dębice Frigo Hp2 i mam nadzieje ze także będę zadowolony bo miałem już Dębice w poprzedniej Alfie.
Widzę, ze już niektórzy popadają w skrajność i zaraz wyjdzie, ze nie ma sensu kupować droższych opon bo budżetówki są tak samo dobre. Otóż nie są i nigdy nie będą! Nie pozwolą na to koncerny. Dębica nigdy nie będzie tak dobra jak czołowe produkty koncernu czyli sam goodyear i Dunlop. HP2 będzie co najwyżej średniakiem jeśli dobrze pójdzie i trzeba się z tym liczyć. W takiej oponie najlepiej może wypaść stosunek cena/jakość, a nie sama jakość. Na lato śmigam na Pirelli P Zero Nero w rozmiarze 235/40R19 i jak czytam, że na kormoranie ktoś lata dwieście i nie boi się reakcji samochodu to nie wiem czy się śmiać czy jednak płakać bo mogę kogoś takiego spotkać na drodze w sytuacji gdy jednak się zdziwi jak nieprzewidywalne potrafią być opony przy takich prędkościach...
Jakbym mógł, to bym kliknął lubie to pod powyższą wypowiedzią.
Ludzie się zachwycają nad nad zimowymi dębicami, ohy i ahy. Że świetnia na sniegu - prawda. Jednak wystarczy chociażby spojrzeć na testy w naszym polskim MOTORZE (gdzie to sa ich własne testy, nie przedruki), gdzie co roku testują tam dębicę i widać tam, że na suchym już jest mocno średnio, a droga hamowania na mokrym to już niemalże tragedia... A teraz popatrzcie na ostatnie zimy (nie licząc rejonów górskich) - okres, gdzie jeździ się po mokrym asfalcie jest duży.
A jak już czytam, że kormoron jest świetny do ostrej jazdy i super hiper przy dwóch pakach...matko bosko
Albo, że nalewki spoko. Raz miałem. Piszczały podczas parkowania, taką miały przyczepność.
Czasem się zdarzy, że jakaś opona ze średniej półki (w stylu Fulda) wbije się pomiędzy opony premium.
a wracając do tematu ;)
ktoś coś więcej na temat nowej marki - Laufenn (marka budżetowa Hankook) , bo kuszące ceny mają, parametry w miarę ok, zastanawiam się na wyborem (z innej beczki) do Focusa I benzyn 1.6 jeżdżącego w zasadzie tylko po mieście ,
ceny są zachęcające, opinii brak ;(
pozdr
Nowa marka to i opinii brak, nie jest to chyba jakieś wielkie zaskoczenie :)
Jaki rozmiar opon? Skoro śmiga tylko po mieście to może Michelin CrossClimate? Może droższa inwestycja ale masz w sumie z głowy sezonową wymianę opon a i sam Micheline raczej ma dobrą żywotność.
Cytat:
Napisał Dietih
Te same parametry ma dayton za niższa cenę a opinii dużo i dobrych.
Jechałem dwa dni temu 159'tką na Kormoranach. Myślałem, że łożysko ma wyjechane ale właściciel na to "spokojnie, to tylko Kormorany na tylnej osi" :D Przy 120 miałem ochotę wysiąść z auta i iść dalej pieszo.
Nie napisałem że budżetówki które mam są lepsze od markowych. To oczywiste że nie. Napisałem że zakup był dobrym wyborem gdyż opony sprawują się dobrze, nie ma z nimi problemów , nie ma problemów z przyczepnością itd. To czego chcieć więcej? Oczywiście ze te opony należy stawiać w opozycji z Chińczykami które ludzie również rozważają, wiec ja sugeruje ze zdecydowanie lepiej kupić takie bo się naprawdę sprawdzają. No nie rozumiem do czego koledzy chcą mnie przekonać. Zrobiłem na oponie kilka tys. jeździ naprawdę dobrze za cenę 2 dobrej klasy opon. Napisz kolego do producenta żeby zmienił indeks prędkości bo nie można na nich jeździć tak szybko. Każdy oczywiście niech jeździ i kupuje co uważa za słuszne. Pozdrawiam.
Z twojej wypowiedzi można wywnioskować ze nie ma sensu dopłacać bo są równie dobre a to bzdura. Poza tym indeks prędkości mówi o tym jaka prędkość wytrzyma opona zanim sie rozpadnie i nie ma nic wspólnego ze stabilna jazdą z takimi prędkościami. HP2 ma indeks do 240km/h ale trzeba się wykazać totalnym brakiem wyobraźni aby twierdzić ze auto nie jest w stanie cie zaskoczyć przy takich prędkościach bo reakcja samochodu w sytuacjach awaryjnych przy 200 na najtańszych budżetowych oponach skończ sie raczej malo ciekawie. Sam kupiłem HP2 ale z założeniem normalnej jazdy w polskich warunkach a nie szarżowania ile fabryka dala.
Możesz podlinkowac test Frigo HP? Nie Frigo 2 tylko HP bo szukałem i wszędzie kiepska frigo 2. Chetnie wyniki testów HP skonfrontuje z użytkowaniem nowej HP2Cytat:
Napisał darkghost
Panowie, przy 200km/h i gwałtownych manewrach to nawet opona premium nie da rady. Wazne, aby miec olej w głowie i mieć świadomość na co można sobie pozwolić na danej oponie i w danych warunkach. Niestety niektorzy mysla, mam auto premium z oponami premium to moge zapitalać po śniegu 140, co z tego że reszta frajerów jedzie 60. Co roku mnie tacy mijają a potem ja mijam ich, leżących w rowie.
Wysłane z mojego HUAWEI CAM-L21 przy użyciu Tapatalka
Ktoś wie czy nokian wrd4 ma rant ochronny na rozmiar 225/50/17 ?