Jednak nie ma różnicy między formatami, trochę się pospieszyłem, przepraszam.
Printable View
Witam,
zmieniarka podłączona na szybko na próbę, tylko karta SD, jakieś stare 2GB, format na FAT32. Zrobiłem więcej niż 10 folderów, widzi 10, w każdym różna liczba piosenek, niedużo bo max 14, ale widział wszystkie utwory. Czyli wszystko gra, załącza się bardzo szybko(no ale piosenek niedużo, może ma to jakiś wpływ:) pendraka nie miałem, ipod dupa się rozładował:p
Zastanawia mnie jedna rzecz, w instrukcji jest napisane, że obsługiwane są "urządzenia magazynujące o pojemności do 16GB", próbował ktoś wsadzić taką kartę/pendraka? Bo wszyscy widzę tylko 8GB;)
Ja mam wsadzoną kartę 16GB (SD class 10). Chodzi bez problemów.
---------- Post added at 22:21 ---------- Previous post was at 22:21 ----------
Mogę nawet sprawdzić 32GB, jak ktoś będzie chciał... ale nie widzę sensu kupowania takiej do samochodu ;)
witam, czy ktos z was probowal zamontowac ja ZAMIAST lub obok zmieniarki w bagazniku?
Właśnie ciekawe, czy wersje dla innych marek różnią się tylko tym kablem połączeniowym? Bo jakby można dokupić sam kabel z inną kostą, byłoby całkiem przyjemnie:) ogólnie mógłby być troszkę dłuższy i elastyczniejszy, nie zaszkodziło by;)
Jednakże nigdzie samych kabli nie widziałem...
Tylko po co?..... :confused:
Wg. mnie najodpowiedniejszym miejscem dla zmieniarki jest schowek :) Ale jak ktoś lubi sobie robić pod górkę w życiu, to proszę bardzo ;)
Przewód można nawet samemu wydłużyć...
---------- Post added at 00:32 ---------- Previous post was at 00:32 ----------
Chyba żeby mieć więcej ruchu... ;)
No to super. Ale w sumie rezczywiście więcej niż 16GB nie potrzeba. Szkoda trochę tego ograniczenia na 10 folderów, ale to juz nie wina naszej zmieniarki;)
A co myślicie o możliwości podpięcia innego kabla, żeby uzyskać połączenie z radiem innej marki? Jedyny opis informujący o współpracy z daną marką, to naklejka na pudełku, do tego dochodzi odpowiedni kabel. Strzelam, że puszka jest ta sama, różni się jedynie kabel połączeniowy...
tak mam, jest nim podlaczona oryginalna zmieniarka. skoro ze schematu podlaczenia wynika ze kabel od zmieniarki mp3
wpina sie w gniazdo oryginalnalnej zmieniarki to rownie dobrze mozna to zrobic w bagazniku, trzeba tylko zamienic wtyk
z meskiego na zenski.
---------- Post added at 14:51 ---------- Previous post was at 14:48 ----------
to ja zapytam podobnie: ale po co miec ja pod reka? laduje muzyke na karte, wsadzam do bagaznika
i zapominam. a nie zajmuje dodatkowo schowka w ktorym sie ledwo okolary w oprawce mieszcza...
ja w schowku mam zmieniarkę ok 15 płyt w oryginalnych pudełkach + portfel na 50 płyt i nie muszę upychać butem żeby zamknąć schowek niewiem skąd takie zdanie ze mamy mały schowek w 147.
wreszcie zamontowalem zmieniarke u siebie w navi w 147 i moge sie troche podzielic swoimi odczuciami..
zmieniarka ma swoje kapyrsy.. raz dziala od razu, po przekreceniu kluczyka a raz trzeba czekac 3-4 min zeby zaskoczyla.. nie wiem jaka jest zaleznosc i jest to denerwujace, malo komfortowe rozwiazanie. Nigdy nie wiem, czy jak wsiade do samochodu czy bedzie dzialac od razu czy w polowie drogi zalapie. Karte specjalnie kupilem verbatim premium class 10 4gb. Przed kazda rozpoczeta piosenka trzeba czekac około 3 sekund, to akurat nie przeszkadza.
Dziwne.. mam nadzieje ze jakos "samo" sie to naprawi i bedzie zawsze dzialac kiedy bede wchodzic do auta. Jak ciagle bedzie tak dzialac to chetnie sie z kims zamienie na dobra tradycyjna 10plytowa zmieniarke.
pozdrawiam
Zależność jest taka że connect nav sam w sobie ciągnie sporo prądu i to już od przekręcenia kluczyka.
Dodajmy do tego diesla, czyli odpalanie silnika dopiero po zgaszeniu kontrolki świec.
Uruchamiasz silnik, navi już przecież chodzi, spada napięcie w instalacji no i zmieniarka na tym obrywa.
Zauważ że nikt nie zgłasza problemu u kogo radio trzeba włączyć manualnie.
Załączanie radia automatycznie z przekręceniem kluczyka daje takie oto efekty.
Konwencjonalne zmieniarki CD też lubią szwankować z connect nav.
chodziło mi o to, że zaraz po urochomieniu silnika dziala a czasami dopiero po 3 minutach jazdy. Nie uruchamiam navi bez silnika.
Czyli jak lepiej zrobic zeby dobrze dzialo? uruchomic jeszcze raz navi w trakcie uruchomionego silnika jak cos nie dziala? Jakie jest najlepsze rozwiazanie bo chyba nie zrozumialem.
Dobrze rozumiem? jakby radio wlaczalo sie manualnie a nie autoamtycznie to byloby lepiej? mozna to jakos ustawic, zeby nie robilo sie automatycznie? czasami mnie to tez denerwuje..
Taki urok connect nav że włącza się sama. Nie ustawisz żeby włączała się z przycisku.
a jakby wlaczala sie manualnie przy uruchomionym silniku to teoretycznie zmieniarka powinna dzialac caly czas jak nalezy?
Ja zauważyłem jedną dziwną rzecz u siebie, karta 8GB, wszystko fajnie chodzi, ale czasami dzieje się coś takiego: zmieniam sobie piosenki przyciskiem normalnie, zatrzymuję się na jednej, leci parę chwil i potem nie mogę już zmienić piosenki, na wyświetlaczu nie pojawia się numer utworu, a piosenka dalej leci. Mogę jedynie zmienić katalog na inny, piosenki w danym folderze już nie.
Tak jakby zawieszał się na tej piosence i jedynie zmiania folderu wchodzi w grę. O co może chodzić? Pliki numerowane (1), (2) ... , format FAT32. Druga rzecz, że często długo myśli przed zagraniem utworu, ładych kilka sekund nawet.
Polecam wyczyszczenie karty i wgranie utworów na nowo - po kolei (one się będą kopiować alfabetycznie, więc właśnie po kolei). Ale wszelką numerację lepiej zrobić na komputerze - na HDD, a dopiero gotowe pliki , a najlepiej całą strukturę katalogów wrzucić na kartę. Tak, żeby pliki nie były pofragmenrowane. Może mam tylko złudzenie, ale chyba tak lepiej działa.
Karta była nówka sztuka podczas wgrywania plików, ale faktem jest, że nazwy plików zmieniałem już po wgraniu na kartę. Szczerze to nie chce mi się tego znowu robić, zwłaszcza, że po zmianie nazw plików nie bardzo wiadomo, co jest gdzie:P
Zobaczymy, jak mnie to zacznie mocniej wkurzać, to się za to zabiorę:P
u mnie około 3 sekund trzeba czekac za nastpna piosenke, karta tez nowka sztuka na FAT32, ponumerowane i wszysztko tak jak trzeba.
EE jak wam działa zmieniarka za kazdym razem jak uruchomicie samochod to luz. 3-4 sekundy mozna czekac na nastepna piosenke :P
Panowie, ja też muszę poczekać z 2 sekundki między piosenkami, ale tylko w przypadku tych o jakości 320 kbps. Reszta utworów działa perfekcyjnie, a sam też nie widzę różnicy między utworami o jakości 320 kbps a tymi o trochę niższej jakości ;)
Także zobaczcie jaką macie jakość utworów, może tu jest pies pogrzebany ;)
u mnie radio się czasami samo z siebie zaczęło włączać po otwarciu klapy bagażnika.. ;/
Może mi ktoś powiedzieć, jak w jakiej kolejności są w końcu odtwarzane pliki na karcie? Nie jestem w stanie tego zrozumieć w tym momencie, za każdym razem jest inaczej. Nagrywam sobie w folderach kolejno całe albumy i tak też chce, żeby je odtwarzać. Nazewnictwo plików (1),(2),(3) itd. a to dziwne urządzenie mimo wszystko robi z tego wielki burdel...
Ja wczoraj w końcu przygotowałem nówkę sztukę kartę SD 8GB. Struktura:
CD01
001.mp3
002.mp3
003.mp3
004.mp3
......mp3
CD02
001.mp3
002.mp3
003.mp3
004.mp3
......mp3
...
...
CD10
001.mp3
002.mp3
003.mp3
004.mp3
......mp3
Śmiga bez problemów w dokładnie takiej kolejności. Pliki przygotowane na dysku, potem zgrane na kartę po kolei. NAJPIERW przygotowałem foldery CDxx (chociaż to może nie mieć znaczenia).
W sumie drobny problem mam - nie czyta mi dwóch dużych setów (mają po około 100 minut). Skasuję je i po sprawie. Mam inne ;)
A co to znaczy, że zgrane na kartę po kolei? Każdy plik pojedynczo wgrywałeś?
Bo nawet jak zaznaczam niewielką liczbę plików do kopiowania, to ustawiając potem widok w folderze na czas modyfikacji/czas utworzenia i tak teoretycznie nie zgrywa się pokolei. Bo chyba jednak utwory łapie nie w kolejności alfabetycznej(jak jest napisane w instrukcji pl), tylko wg kolejności zgrania na kartę(instrukcja dołączona do zmieniarki). Sam już nie wiem czemu się taki burdel robi.
Chyba, że spróbuje jeszcze zrobić nazwy plików właśnie 001. 002. ... itd., może przez nawiasy coś głupieje...
Chcesz mieć pewność? Total Commander -> Kopiowanie [F5] -> Kolejka [F2]... i po sprawie. idą po kolei alfabetycznie (czyli wg numeracji wcześniej przygotowanej na dysku.
a nie mogles zrobic taniej jezeli zalezalo Ci glownie na AUX IN? np cos takiego:
http://allegro.pl/zlacze-aux-mini-is...274556157.html ?
w tej zmieniarce wlasnie glownie chodzi o karte i USB.
U mnie problem ze zmieniarka mozna powiedziec ze sie rozwiazal. Juz wiem od czego zaleza jej kaprysy. Tak jak wczesniej kolega cuoreventi wspomnial - pod navi zeby zawsze dzialala nalezy od razu uruchomic silnik wtedy wszystko dziala. Jezeli juz wlacze radio manualnie bez wlaczonego silnika to nie widzi zmieniarki i potrzebuje okolo 3-4 min zeby ja zobaczyc. Jak sie szybko przekreca kluczyk (oczywiscie jak sie swiece zarowe nagrzeja - JTD) to wszystko dziala jak nalezy.
Ja mogę włączać samo radio lub z zapłonem i działa idealnie. Nie odczytuje mi póki co tylko 3. plików. No i di.fm w aucie rządzi! :D
Gdyby podobna oferta do podlinkowanej przez Ciebie wpadła mi w oko wcześniej, i rozwiązanie to zadziałało bez problemu - to bym pewnie w zmieniarkę nie inwestował. Przeszukiwałem różne fora i rozwiązania jak w aukcji u jednych działały u innych nie, co prawda 8 zł to żadne ryzyko ;)
Nie żałuję zakupu zmieniarki, ale widocznie nie lubi za bardzo radiootwarzacz w moim MiTo, z którym musi współpracować. Póki co nie widzi ani na karcie (testowane z Emtec 16GB Class 10 i SanDisk Extreme III 8GB Class 6) ani na pendrive (Patriot XPorter 4GB) więcej niż dwóch folderów z mp3. Na szczęście można wsadzić w jeden folder kilkaset kawałków i będą grać, tyle, że trudniej przeszukiwać i zachować logiczny porządek...
Znacznie większymi wadami IMHO są:
- odczytywanie utworów w kolejności daty modyfikacji pliku a nie po nazwie/numeracji - CHORE! btw. w polskiej instrukcji (pdf) jest napisane, że obowiązuje kolejność alfabetyczna, w angielskiej drukowanej, jest napisane tak jak faktycznie to działa,
- "przycinanie" (clipping) utworów - znaczy się spora część odtwarzanych empetrójek wykazuje u mnie objawy przesterowania, zniekształcenia wynikające ze zbyt dużej amplitudy sygnału - nie ma znaczenia rzecz jasna ustawienie pokrętła głośności :/ jak na razie jedynym sposobem na obejście lub zminimalizowanie tego problemu jest przeskanowanie zawartości karty programem mp3gain i zdjęcie kilku decybeli; upierdliwe, ot co.
Reasumując: sprzęt nie jest wart ceny jaką wołają zań na allegro, i jak większość chińskich alternatyw, działa po partyzancku, ale da się z tym żyć ;)
Trudno jest stworzyć urządzenie idealne dla wszystkich.
A co jest do wszystkiego jest do niczego...
Zmieniarka dedykowana do Fiata/Alfy to tak naprawdę rozwinięcie tej dedykowanej do Blaupunkta. Radia tego producenta występowały najczęściej.
A że w MiTo radioodbiornik okazał się Boschem, to chyba oboje nie mieliśmy świadomości. No i działa to tak jak działa.
Zarówno Bosch czy też Magneti-Marelli nie słyną z produkcji radioodbiorników. Na tym rynku nie ma też jakoś daleko-posuniętej standaryzacji, czego przykładem niech będą choćby różne rodzaje wtyczek. Stąd też, głównie Ci forumowicze w których autach siedzą w/w odbiorniki mogą być lekko zawiedzeni działaniem.
Ja się cieszę że w ogóle działa to z tymi radiami. Alternatywy nie ma praktycznie żadnej.