Napisał
jahu
Warto rozróżnić dwie sprawy:
- awaryjność jako podatność na usterki, które unieruchamiają lub utrudniają jazdę
- koszty eksploatacyjne i naprawy elementów, których awaria nie wpływa na zdolność do dalszej jazdy.
Z punktem pierwszym jest nieźle - Alfy raczej nigdy nie stawały na drodze, zwykle dowoziły kierowców do warsztatu, nie miały problemów, które zatrzymywały samochód w środku trasy. Dotyczy to także 159, która zwykle wcześniej daje znać co jej dolega i spokojnie można w łatwy sposób utrzymać samochód w ciągłym ruchu naprawiając elementy, które mówią do kierowcy "napraw mnie". Mnie osobiście poważnie zawiodły dwie sprawy – partacko zregenerowana maglownica z dnia na dzień straciła cały płyn oraz niewymieniona na czas pęknięta sprężyna tylnego zawieszenia wyskoczyła ze swojego mocowania na hopce. Obie awarie dość niefortunne, przypadkowe, pechowe, raczej nie zdarzają się często, ale obie pozwoliły dojechać spokojnie do mechanika. Inna sprawa, że dziś tanie są ubezpieczenia assistance, które w sytuacji awarii samochodu podstawiają lawetę i zastępcze auto na 7-14 dni.
Sprawa kosztów ekploatacyjnych nie jest już tak optymistyczna. Choć to zależy do czego porównujesz. Dzisiejsze samochody 3-6 letnie ogólnie są drogie w eksploatacji, nie można ich porównywać do 10-15 letnich aut. Dotyczy to zarówno elementów eksploatacyjnych jak i nieeksploatacyjnych. Z jednej strony 159 nie ma takich drogich niedopracowanych elementów jak te spotykane w silnikach 2.0 tdi z konkurencyjnego okresu czasu, konstrukcje silników są dopracowane, koszty przyszłych napraw są obliczalne, można spokojnie sobie je policzyć przed kupnem auta. Z drugiej strony nie ma co liczyć na to, że roczny koszt serwisu zamknie się kwotą "kilkuset złotych" - taką jak 10-15 letni kompaktowy Citroen, VW czy Toyota. Więc porównując do aut 3-6 letnich z podobnej klasy nie ma czego się wstydzić, jest nieźle, a nawet dużo lepiej niż u różnej konkurencji. Ale porównując do małych starszych samochodów trzeba przemnożyć koszt eksploatacji razy 2, 3 lub 4.