2,0 JTDm gaśnie na niskich obrotach

witam,
moja Alfa zgasła mi na wolnych obrotach (przy wrzucaniu na luz) wyrzucając komunikat "insufficient engine oil". Po chwili odpaliła i po przejechaniu kilku km znów mi zgasła tym razem bez komunikatu. Odstawiłem do mechanika i po podpięciu kompa wyskoczył błąd P2299 (Brake Pedal Position / Accelerator Pedal Position Incompatible), wykasował go sprawdził czujniki przy pedale hamulca i gazu i wszystko działało ok. Odpalił pojeździł chwilę i nic się nie działo. Odebrałem auto jeździłem 3 dni i wszystko było ok po czym znów pojawił się komunikat "insufficient engine oil" ale auto nie zgasło. Dziś znów pojawił się identyczny problem jak na początku.
Dodam, że podczas jazdy na wyższych obrotach nic się nie dzieje.
Olej wymieniony ok 2tyś.km. temu wraz ze wszystkimi filtrami, poziom oleju sprawdzony - full, po wymianie nie działo się nic niepokojącego.
Oddaje go do mechaniora żeby sprawdził ale może macie jakieś sugestie od czego zacząć?
Z góry dzięki!!!

Zasadnicza sprawa - kiedy pojawia sie komunikat:
1. Jezeli po zgasnieciu silnika to jest to normalne, wtedy do sprawdzenia egr bo silnik dusi sie spalinami.
2. Jezeli wyskakuje komunikat i dopiero gasnie to juz nieciekawie - do sprawdzenia cisnienie oleju manometrem, kompresja i obowiazkowo uszczelka smok - pompa oleju - znany problem po okolo 5 lat uszczelka twardnieje i nie przylega do smoka, przez co lapie pompa powietrze.

komunikat wyskoczył po zgaśnięciu ale również tak jak pisałem wyskoczył kilka razy a silnik nie zgasł. EGR wywaliłem u Cinka rok temu

Trzeba zastanowić się nad kilkoma sprawami.
1. sławną uszczelką smoka, mankament w 2.0.
2. Gaśnięcie to objaw inny. W przypadku posiadania czynnego EGR to bym go sprawdził ale skoro masz wyautowany to trzeba posprawdzać doloty ale .... mam też inne podejrzenie, że wysypało Ci się oprogramowanie.

ja miałem podobnie, rok się bujałem z tym problemem. Wpierw wymieniłem czujnik położenia wału, po paru dniach problem powrócił z mocniejszymi objawami, bo po odpaleniu silnik tracił moc. Przyczyną okazał się czujnik ciśnienia paliwa.

po sobotnich ponownych gaśnięciach dziś przejechał ok 2 godzin po mieście bez problemów, po przeskanowaniu kompem zero błędów? Oddałem go mechanikowi do przejrzenia połączeń na kostkach itd., dam znać dla potomnych jeśli znajdę przyczynę.
Jeśli ktoś ma jakieś jeszcze pomysły co może być przyczyną i co warto sprawdzić to niech pisze - z góry dzięki

Gaśnięcie bez użycia przycisku start/stop powoduje błąd niskiego ciśnienia oleju. Spróbuj zdusić silnik sprzęgłem i też się pojawi. Drugi powód tego komunikatu to może być wspomniana uszczelka. Natomiast przyczynę gaśnięcia najlepiej diagnozować na żywo i z komputerem.

Auto oddane na kilka dni, było podpinane pod kompa, jeżdżone z kompem i niestety mechanikowi nie udało się znaleźć przyczyny gaśnięcia. Zero błędów, po przejechaniu ok 200km nic się nie działo. Auto odebrałem kilka dni pojeździłem bezproblemowo i dziś na trasie jadąc na tempomacie przy obrotach ok 2500 auto zaczęło się dławić, po kilkakrotnym przegazowaniu na wyższych obrotach po ok 20 min objawy całkowicie zniknęły? Macie może jakiś pomysł, bo wymiany na ślepo nie chcę zaczynać a boję się, że kiedyś mi stanie na trasie i już nie ruszę. Myślę, że może być coś z układem paliwowym ale to tylko przypuszczenia laika. Będę wdzięczny za fachową poradę

Klapa gasząca nie wariuje? Logiką podpowiada albo za mało powietrza albo za mało paliwa

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał knietek

Auto oddane na kilka dni, było podpinane pod kompa, jeżdżone z kompem i niestety mechanikowi nie udało się znaleźć przyczyny gaśnięcia. Zero błędów, po przejechaniu ok 200km nic się nie działo. Auto odebrałem kilka dni pojeździłem bezproblemowo i dziś na trasie jadąc na tempomacie przy obrotach ok 2500 auto zaczęło się dławić, po kilkakrotnym przegazowaniu na wyższych obrotach po ok 20 min objawy całkowicie zniknęły? Macie może jakiś pomysł, bo wymiany na ślepo nie chcę zaczynać a boję się, że kiedyś mi stanie na trasie i już nie ruszę. Myślę, że może być coś z układem paliwowym ale to tylko przypuszczenia laika. Będę wdzięczny za fachową poradę

---

Sprawdź czujnik ciśnienia paliwa. luknij na link

http://www.forum.alfaholicy.org/159_..._kiedys-2.html

Gdyby to miało związek z ciś paliwa, powinno wywalić błąd P0191.

Wielkie dzięki za podpowiedzi - jutro odstawię go ponownie i przekażę Wasze sugestie mechanikowi. Zacznę chyba od czujnika położenia wału bo kosztuje sporo taniej od czujnika ciśnienia. Usterkę ciężko zdiagnozować, gdyż występuje od czasu do czasu ale boję się, że padnie całkiem w najmniej oczekiwanym momencie - Alfa wie kiedy idzie do "lekarza" i na chwilę zdrowieje :)

Mam nadzieję, że to ostatni mój wpis w tym wątku i temat zostanie tylko niemiłym wspomnieniem i podpowiedzią dla potomnych. Ktoś kto śledził wątek wie że problemy zaczęły się w kwietniu. Błąd który wtedy wyskoczył P2299 (Brake Pedal Position / Accelerator Pedal Position Incompatible)był błędnym tropem, gdyż powinien wyskoczyć zawsze po jednoczesnym wciśnięciu pedału gazu i hamulca - a wtedy by utrzymać go na wyższych obrotach hamowałem lewą nogą, komunikat "insufficient engine oil" wyskakuje prawie zawsze gdy auto samo zgaśnie i to nie jest nic nadzwyczajnego. Tak jak pisałem w poprzednich postach auto było podłączane u wielu mechaników pod kompa i nic nie wykazywało. Prześwietlali auto chłopaki z TMiN i niestety nic nie znaleźli (uczciwie powiedzieli że nie mają pomysłu i nie chcieli na nic naciągać), w Zbynio Team na Wileńskiej powiedzieli mi że możemy na ślepo wymieniać czujniki - położenia wału, ciśnienia... i patrzeć czy coś się zmienia, później pojechałem do Maredi na Aleje Jana PawłaII i tam powiedzieli mi, że najlepiej wydać kilka złotych i podjechać do serwisu, gdyż tam mają ori oprogramowanie i powinni sobie dać radę. W między czasie dzwoniłem jeszcze do Cinka żeby się spytać czy tuning nie ma wpływu na maskowanie błędów, stwierdził, że nie i stwierdził, że winna jest klapa gasząca - mechanicy byli innego zdania? W serwisie zapłaciłem 135zł i dowiedziałem się że wszystko jest OK :) zero błędów, ciśnienia na wtryskach w normie i nie mają pomysłu. Odstawiłem więc auto do mojego starego mechaniora i powiedziałem żeby zajął się czyszczeniem przepustnicy i tą klapą gaszącą. Na szczęście i jemu zaczął gasnąć, podczepił pod kompa i stwierdził, że ciśnienie paliwa szaleje - podobno kiedyś przerabiał skaczące ciśnienie w innej Alfie - podejrzenie padło na zawór w pompie paliwa. Został wymieniony, ciśnienie się ustabilizowało, mam subiektywne odczucie, że auto równiej pracuje i trochę lepiej jeździ... Czy będzie gasło, przekonam się w trakcie najbliższego tygodnia :) Trzymajcie kciuki

Przed wymiana czujnika ciśnienia paliwa na listwie CR proponuje go wypiąć i wyczyścić WD-40. U mnie Alfa gasła po wrzuceniu na luz i ta prosta metoda w moim wypadku poskutkowała.

Cytat:

---

Napisał RaD Ol

Przed wymiana czujnika ciśnienia paliwa na listwie CR proponuje go wypiąć i wyczyścić WD-40. U mnie Alfa gasła po wrzuceniu na luz i ta prosta metoda w moim wypadku poskutkowała.

---

Czemu używacie wd40 do czyszczenia a tym bardziej do czujników. Przecież do tego specyfiku wszystko się przykleja. Są specjalne preparaty do czyszczenia gniazd elektrycznych

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał RaD Ol

Przed wymiana czujnika ciśnienia paliwa na listwie CR proponuje go wypiąć i wyczyścić WD-40. U mnie Alfa gasła po wrzuceniu na luz i ta prosta metoda w moim wypadku poskutkowała.

---

szkoda, że wcześniej nie napisałeś, że miałeś podobne objawy i przyczyną był zawór/czujnik, zaoszczędziłoby mi to 3 miesięcy wkurzania się, jeżdżenia po mechanikach i kilka stówek zostałoby w kieszeni. Alfa cały tydzień śmiga bez zająknięcia więc sądzę, że przyczyna zdiagnozowana prawidłowo. Czujnik wstawiony nowy więc sądzę, że przez najbliższe lata nie będzie potrzeby czyszczenia itd.

Witam
Co prawda mam Alfe GT 1.9 JTDM ale piszę tutaj bo wasz temat wydaje mi się najbardziej podobny.
Od paru dni zdarza się że Alfa od czasu do czasu zgaśnie jak stoi na luzie. Podczas jazdy zdarza się że auto szarpnie, obroty lecą w dół a na desce zapala się kontrolka spirali (świece, jak podczas odpalania). Wszystko trwa dosłownie sekundę tak jakby auto zgasło i znowu odpaliło w jednej chwili. Zdarza się również że (ale to już w innym czasie) zapali się "engine oil pressure low", również dosłownie na sekundę.
Olej, filtr oleju, powietrza i paliwa nowe.
Może ktoś ma jakiś pomysł co jest przyczyną?

Błędów na ecu nie zostawia ta twoja GT

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał olo_84

Błędów na ecu nie zostawia ta twoja GT

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

---

zero błędów

Cytat:

---

Napisał olo_84

Klapa gasząca nie wariuje? Logiką podpowiada albo za mało powietrza albo za mało paliwa

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

---

olo pytanko - jak sprawdzić klapę gaszącą. Niestety znów zaczął gasnąć i nie mam już pomysłów. Cinek też obstawia klapę ale zarówno mechanicy jak i serwis uważa, że to nie to. Przewód od klapy z tego co patrzyłem odetnie całe sterowanie przepływką i zastanawiam się jak to w ogóle będzie działać? POMOCY

Cytat:

---

Napisał knietek

olo pytanko - jak sprawdzić klapę gaszącą. Niestety znów zaczął gasnąć i nie mam już pomysłów. Cinek też obstawia klapę ale zarówno mechanicy jak i serwis uważa, że to nie to. Przewód od klapy z tego co patrzyłem odetnie całe sterowanie przepływką i zastanawiam się jak to w ogóle będzie działać? POMOCY

---

U mnie były błędy na ecu więc nie bawiłem się dłużej i kupiłem zregenerowaną. Wymieniłem sam starą odesłałem więc koszt to 300 zł. http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/07/301.jpg Jeśli byś się zdecydował to warto tę uszczelkę wymienić

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

A jakie miałeś objawy? Sądzisz, że klapa mogłaby dawać takie efekty jak u mnie? Nie są to duże pieniądze, ale nie chcę strzelać na ślepo - i tak mnie to już trochę nerwów i kasy kosztowało. Jest jakiś sposób, żeby sprawdzić czy klapa jest OK?

Przede wszystkim telepalo przy gaszeniu choć nie zawsze. Czasem potrafił się zapisać błąd przepustnicy ale namacalnie nie odczuwalem na aucie zmiany pracy jednostki. Ostateczną decyzją był fakt że raz przy odpaleniu auto przez ułamek sekundy trudniej odpaliło i wysypalo błąd przepustnicy. Do tego stopnia ze włączył się stan serwisowy. Postanowiłem odstawić ją na emeryturę.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Kolejna odsłona problemu. Auto po miesiącu stania u mechanika w końcu jeździ już od miesiąca :) Zdiagnozowane zostały wariacje ciśnienia paliwa. W między czasie wymieniony czujnik położenia wału (nie pomogło), sprawdzone wtryskiwacze (wszystko OK). W końcu wymieniony czujnik położenia pedału gazu oraz przeczyszczone styki na kostce od czujnika ciśnienia paliwa na listwie wtryskiwaczy - jeden z tych zabiegów pomógł bo auto zachowuje się normalnie i jak pisałem wyżej od miesiąca problem zniknął. Trzymajcie kciuki

Trzymam kciuki, miałem kiedyś podobny problem w swojej Alfie - też gasła na niskich obrotach, obroty na jałowym skakały, przy przyśpieszaniu potrafiło ją mocno przymulić. Mechanik wymienił czujnik położenia wału, co nic nie dało, potem chciał się brać za EGR. Okazało się, że posypała się ta żółta wtyczka na listwie wtryskowej i nowa kostka za 10zł rozwiązała wszystkie problemy :)