Witam.
moje pytanie dotyczy ciśnienia doładowania. Problem przedstawia filmik
https://youtu.be/5xEvgFqiPgU
proszę o info czy jest to oznaka uszkodzonego zaworu sterowania turbiną, czy czujnika ciśnienia doładowania (map sensor)???
pozdrawiam
Printable View
Witam.
moje pytanie dotyczy ciśnienia doładowania. Problem przedstawia filmik
https://youtu.be/5xEvgFqiPgU
proszę o info czy jest to oznaka uszkodzonego zaworu sterowania turbiną, czy czujnika ciśnienia doładowania (map sensor)???
pozdrawiam
Latwo i tanio mozna sprawdzic czujnik cisnienia. Wystarczy poszukac uzywany na allegro za 10-15 zl i podmienic.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Ja tak zrobilem w zeszlym roku i do teraz dziala wszystko ok
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Czy coś niepokojącego dzieje się z autem czy tylko szukasz sobie na siłę awarii? ;) Ten odczyt to przygazówka na jałowym czy jazda? Czy podczas jazdy z gazem w podłodze auto trzyma ciśnienia, nie ma skoków, nie przeładowuje?
To akurat było na jalowym ale w czasie jazdy jest to samo. W czasie jazdy jest efekt nitro, mianowicie Przy przyspieszaniu z delikatnym wciskaniem gazu cisnienie na wskazniku jest w okolicach 1,5-1,6 bara nagle jest kop w plecy, a cisnienie spada w okolice 1bara
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
Artur - zerknij tu
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...m__turbo_.html
Też tak mam, jak wcisniesz delikatnie to wskazowka spada, czuć kopa i idzie do góry. Co prawda nie spada kosmicznie w dół ale coś tam spada. Przy bucie w podłodze na 3 i 4 biegu wskazowka się trzyma, spadnie może trochę ale dalikatnie i idzie do góry. Turbo miałem ostatnio rozbierane do czyszczenia geometrii i wszystko z nim jest ok, więc jak masz to samo to wydaje mi się że to normalne działanie.
EGR jest ? Przewody od overboost szczelne ? u mnie ostatnio wariowało ciśnienie bo jeden przewód puszczał na złączce, dałem opaskę na to i jest git
Dzieki za info, przycinajace się lipatki od zmiennej geometrii odrzucam, turbo po pelnej regeneracji. Zerkne na te wezyki może rzeczywiscie one cos tam puszczaja.
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
Sporo Alf tak ma. I wcale to nie są przyciągające się kierownice w turbo jak niektórzy piszą. Walczyłem z takim przypadkiem i nie udało mi się ustalić w czym tkwi problem, a sprawdzone było wszystko.
A ja bym tej opcji nie odrzucał. Jeśli to wina czujnika (ja twierdzę, że nie bardzo), to na wolnych obrotach miałbyś cały czas wskazanie na pierwszej działce. Jeśli jednak jest to co ja podejrzewam, a mianowicie jednak turbinę, to potwierdzisz to testem - czwarty bieg, około 1800 obrotów i jaz w podłogę. Tak ciągniesz do około 3500-400 obrotów. Logowane ciśnienie doładowania (mierzone) nie powinno mieć uskoków. Jeśli są, to turbina jest źle zregenerowana i kierownice działają źle.
Niekoniecznie ja wyciągnąłem i turbo jest w 100% ok zmarnowałem tylko czas ;) Z butem w podłodze jest przeważnie wszystko ok skoki u wielu osób występują tylko przy lekkim przyspieszaniu. Turbo leci od razu szubko na maxa ok 1,5 bara po czym spada do ok 0,8 i rośnie z powrotem ale już na właściwa wartość. Ja sprawdziłem N75, przewody podciśnienia, map sensor, maf sensor, turbo i chyba zrobię remap bo podobno idzie ten efekt zminimalizować softem.
Tak jak mowi kolega, przy bucie w podloge turbo laduje z pelna moca bez uskokow.
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka
To jest procedura testów z elearn. Tylko tam jest w granicach 2500-3500 obrotów. Testuje się TYLKO przy pełnym obciążeniu. Uskok ciśnienia jest oznakiem wady.
A jak kolega to interpretuje to już jego sprawa ;)
Chyba się nie rozumiemy. Z butem w podłodze jest wszystko ok żadnych uskoków wskazówka leci na ok 1,5bara i sobie elegancko tam sterczy cisnienie żadane pokrywa się ze zmierzonym. Natomiast podczas wolnego przyspieszania z wciśniętym lekko pedałem gazu turbo za szybko się rozkręca i w okolicach 2K obr osiąga już maksymalne ciśnienie doładowania po czym zapewne ECU reaguje i zbija ciśnienie w okolice poniżej 1 bara w tym momencie czujemy delikatne szarpniecie i turbo stabilizuje się na ciśnieniu żądanym przez ECU. Teoretycznie wydawać b się mogło, ze zmienne geo się przycina w praktyce jest masa takich przypadków na tym forum. U jednych pomagała zmiana wężyków, u innych zaworu N75 u jeszcze innych czyszczenie turbo, a są tacy co nie pomogło nic i skończyło się na korekcji softu. Ja sprawdzałem i wężyki, i n75 i map i zmarnowałem też 1,5 dnia na wytarganie turbo i jego sprawdzenie. Zero efektu ;]
No właśnie to świadczy o problemie ze sterowaniem geometrią. I jak to chcesz skorygować softem ? Turbo jak sprawdzałeś ? Zapewne organoleptycznie, bo jak podejrzewam nie dysponujesz nawet wyważarką. Więc to nie jest żadnym sprawdzeniem. Wiele turbawek "na macanego" jest idealne. Po poprawnej regeneracji problem jaki opisujesz znika.
- - - Updated - - -
Bzdura.
To Cię rozczaruje bo mam KKK i nawet bym jej sam nie rozebrał bo potrzebny jest specjalny klucz. Turbo trafiło do firmy zajmującej się regeneracją gdzie zostało rozebrane i sam zakład stwierdził, że jest w 100% sprawne i jedynie co mi zrobią to dokładne czyszczenie i sprawdzenie oraz ewentualna regulacja bo nie ma sensu nic wymieniać i naciągać mnie na koszta dlatego zmarnowałem aż 1,5 dnia na wyciągniecie zawiezienie i ponowne wsadzenie turbo. O wyciąganiu tego softem pisał i cinek i bodajże maly_777 podobno idzie to zminimalizować nawet miałem do Ciebie w sprawie tego pisać ale dobrze, że napisałeś, ze nie wiesz jak. Jak mi ktoś da na pismie, ze to na 100% turbo i zadeklaruje się zwrot 3K zł kosztu nowej sprężarki to jutro zamawiam bo niestety wróżbitów via net jest sporo ale łatwo wróżyć nie narażając siebie na koszty tylko innych. Ja pisze co u siebie sprawdziłem i ostrzegam innych przed pochopnym pakowaniem się w koszty. Całe szczęście prócz kasy na uszczelkę pod turbo i zapłaty za sprawdzenie turbo nie poniosłem żadnych kosztów bo pozostałe elementy mogłem sobie podmienić z drugiej alfy.
aaa i co u siebie zauważyłem im niższa temperatura zewnętrza tym bardziej jest to odczuwalne. Temperatura silnika nie ma znaczenia, a jedynie temperatura zewnętrzna. Jak jest ciepło szarpniecie jest niemal niewyczuwalne, a jak jest spory mróz wyraźnie je czuć. Dlatego rozmawiałem z Tobą kiedyś o wpływie temperatury zasysanego powietrza na parametry pracy ECU.
Pływak ale ja nie pisze tego aby Cię, nie wiem... obrazić. Co ty tak bojowo do ludzi podchodzisz ? To tak retorycznie pytam.
Jak jest problem mechaniczny, to softem możesz sobie... zminimalizować. To jest jak z dawkami startowymi. Coś niedomaga, więc zastosujemy leczenie objawowe. Gdzie ruszyć jest wiadomo.
Firma dała ci jakiś papier z wyników pracy turbawki ? Chodzi mi o ciśnienia, nie o wyważanie.
Nie jestem nastawiony bojowo tylko nie lubię jak ktoś zadaje pytanie jednocześnie sugerując odpowiedz zanim ją uzyska czyli, że zapewne sprawdziłem organoleptycznie. Nic nie dostałem, dostałem tylko info, ze wyregulowano minimalnie cięgno od łopatek bo podobnież za mocno się otwierały i poinformowano mnie o ile je przekręcono abym w razie jakichkolwiek problemów mógł powrócić do wcześniejszych ustawień. No i wymieniono mi szpilki, które się przy odkręcaniu oczywiście musiały zerwać. Po zamontowaniu turbo zero jakiejkolwiek reakcji. Cięgno nawet świeżo po wyciągnięciu turbo chodziło lekko, a po wyczyszczeniu to już zupełnie jak w nówce. Mechanicznie wydaje mi się, ze wszystko jest ok niestety nie wiem czy elektronika na którymś etapie nie szwankuje. Turbo w aucie dobija bez problemu w teście pod obciążeniem na 4 biegu do ciśnienie zadanego i je utrzymuje. Nigdy nie przeładowało. Nie wiem jak to zmieniają w sofcie możliwe, że zmieniają sterowanie n75 w to się nie zagłębiałem. Pozostaje mi jeszcze ta nieszczęsna przepływka bo niestety podmieniałem na inną używkę tylko znów wywalać w ciemno 350zł dla czegoś co nie jest w jakikolwiek sposób mocno uciążliwe średnio mi się uśmiecha.
No da się ustawić w danym zakresie inaczej VNT dokładnie tym co piszesz. Tylko to jest właśnie leczenie objawowe, a nie rozwiązanie problemu. Oczywiście jeśli problem jest ciężki i kosztowny do rozwiązania to można tak go obejść. Przepływkę pożycz od kogoś na jakimś zlocie i podmień. Będziesz miał jasność czy wyłożyć kasę czy nie.
Zastanawia mnie jeszcze czy po usunięciu ekologi z auta turbo nie wstaje właśnie zbyt szybko przez odetkany wydech i czy tego sterowania nie trzeba by ruszyć chociaż chyba standardowo przy usuwaniu DPF'a rusza się też sterowanie n75?
Problem znany z niektórych fordów. Gdy tam usuwa się DPF turbina lubi "poszaleć". W Alfie miałem kilka razy takie efekty ale pokazywały się takie swego rodzaju szpilki przy odpuszczaniu gazu.
Ten problem akurat często występuje szczególnie po ruszaniu ekologii. Gdyby to był problem z geometrią w turbo to na pełnym obciążeniu pojawiały by się cuda. Korekta ustawienia vnt w tym zakresie rozwiązuje problem i nie jest to " leczenie objawowe". Zdarzają się również przypadki iż trzeba ruszać mapy vnt do nowiutkiego turbo. Fabryczne softy nie są idealne w 159 1.9 16v występował problem ze sterowaniem turbo.
Jestem skłonny przyznać rację. Miałem tak właśnie w 1.9. Przeważnie przy delikatnym dodawaniu gazu przy 2800 obr na 1 i 2 biegu było czuć "cofnięcie" się turbiny. Przy pełnym bucie było OK. Zaślepienie EGR nie miało na to wpływu, DPF był na pokładzie. Po chipie "problem" się uwydatnił. Też wymieniałem przepływomierz na ori, overboost, czujnik ciśnienia doładowania, demontowałem turbo (było jeszcze fabryczne, nie wyważałem). Ostatnim krokiem miała być wymiana samej gruszki, ponieważ przy tym demontażu rozruszałem ją ręcznie i przez jakiś czas dół w doładowaniu nie występował. Ale nie było to na tyle uciążliwe, żeby mi się z tym spieszyło. W końcu sprzedałem auto ;]
Czyli tak jak myślałem szkoda wywalać kasę no wymianę i sprawdzanie kolejnych podzespołów. Musze uderzyć do kogoś kto mi to ogarnie online po wysłaniu mojej mapy i wtedy się wyjaśni czy pomogło czy nie.
U mnie po wywaleniu DFP i załataniu egr z tego co wiem to w programie ruszany było właśnie sterowanie turbiną, i tak czasem na jałowym potrafi załadować 0.8 bara po dodaniu gazu a czasem ledwie się ruszy.
Tutaj logi jak by ktoś chciał zerknąć jak to się zachowuje.
Pierwsze to gaz w podłodze na 4 biegu widać turbo dobija i idealnie trzyma ciśnienie.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/03/263.jpg
Drugie powolne przyspieszanie na 3 i 4 biegu. Widać jak turbo już przy 2K obr i lekko wciśniętym pedale gazu już wali 1,3b a zadane ma 0,6b i nagle zawór overboost reaguje i drop na takie jak powinno być.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/03/264.jpg
Imo turbo po prostu za szybko się rozkręca i n75 za późno i za gwałtownie zbija ciśnienie.
[MENTION=4929]mlody2788[/MENTION] sam robisz korekty softu czy ktoś Ci to robi? Bo szukam kogoś kto miał z tym problemem styczność i wie jak to ogarnąć.
Mechanicznie ogarniam sam, soft w Cinsoft, w tym kilka na dużym turbo i softy robione konkretnie pod to co chciałem. Doświadczenie i chęć tunera do pracy to podstawa. Bo na pełnym bucie nie jedziesz cały czas, a to weryfikuje jak soft jest zrobiony.
Do cinsoftu mam za daleko aby jechać tylko z taką pierdołą wiec muszę szukać kogoś kto mi to ogarnie online po wysłaniu logów i mojej mapy.
Gdy pisałem o korekcie VNT po usunięciu DPF, to zostałem zbesztany. Niedawno w grupie na FB jeden kolega zrobił to samo to został wyśmiany przez "głównego fachmana". Ale to tak na marginesie...
kórcze to podejrzewam że umnie też to trzeba poprawić bo ja nie mam znowu dołu do 2000tys. obrotów dymi na czarno i nie zbiera się dobrze.a mam po chipie i po wywaleniu ekologi
Raczej nie masz tego samego. Bo z objawami wyżej wspomnianymi auto pod mocnym obciążeniem przyspiesza normalnie i nie ma spadku mocy.
[MENTION=14921]@sadero[/MENTION] niestety ile tunerów tyle opinii. Pisałem do forumowego kolegi, który robił eko off i też stwierdził, ze to raczej nie przez sterownie VNT bo komp sam sobie to przelicza na bieżąco, a mapa to jedynie dane wyjściowe i zmiana raczej nic nie da. Wiec nadal wiem tyle co nic. Mimo wszystko dłubiecie w sofcie wyjdzie taniej i szybciej wiec nawet jeśli nic nie da to stracę mniej niż na grzebaniu w ciemno w mechanice.
Załącznik 224263
W ramach poszukiwania zaginionego ciśnienia turbo P0 240, postanowiłem wymienić wężyki od overboosta i założyć na nich opaski.
Przypadkowo spojrzałem na rurę prowadzącą od turbiny do filtra powietrza. Widać na niej pęknięcia. Albo jakieś zwierzątko próbowało gryźć, albo to mechaniczne uszkodzenie.
Czy to może być przyczyna?
Tymczasem, zanim kupię, okleiłem rurę taśmą.
Silnik to 1.4 T-JET 150 KM.
Nie ten dział, nie to auto, nie ten silnik :) Dziury przed turbo nie mają znaczenia poza tym, ze jeśli to faktycznie dziura to będzie zasysać syf. Za brak ciśnienia będzie raczej odpowiadać nieszczelność za turbo, uszkodzone turbo lub map sensor.
Zauważyłem u siebie podobny problem po zimie, wiecie jaki koszt u cinka za regulację softu? ;)
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka
Heh widzę teraz korekta będzie traktowana jako remedium na każde zło z turbiną :lol: Posprawdzaj najpierw podstawowe elementy układu sterowanie geometrią i upewnij się, że mechanicznie jest ok.
Rozumiem, posprawdzam wszystko i dam znać :)
Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka