Napisał
P@bLO
Odgrzeję kotleta, żeby nie zakładać nowego tematu...
Wczoraj jeździłem AR GT narzeczonej (1,9 JTD) i po jakimś czasie podczas wciskania sprzęgła zauważyłem, że przy samym końcu wciskania pedału wyczuwalny jest opór - coś jakby pod pedał zwinął się dywanik (nie zwinął się - jest OK).
Samo sprzęgło chodzi normalnie tzn. bierze tak jak wcześniej, nie jakby było zużyte, biegi ładnie też wchodzą i nawet do końca nie trzeba wciskać tego pedału.
Tylko to wciskanie psuje cały komfort.
Ma ktoś pomysł co to może być? Wysprzęglik? Pompka? Tulejki na pedale?