1.6 Ts zatrzymał sie silnik Pomocy!

Witam posiadam Alfę 145 1.6 TS z 2000r. przebieg 130 tys. ostatnio podczas dłuższej podroży po przejechaniu ok. 1000 km zaświecił się olej. Po zgaszeniu silnika już nie dało się odpalić, stanął wał :( nie da się ruszyć nawet. Mechanicy doradzają wymianę na inny silnik. Jakie mieli byście sugestie opłaca się remontować jakie to mogą być koszty ? czy kupić jednak inny silnik ?? dodam ze w tym roku wymieniłem rozrząd pompę wody i wariator i nigdy wcześniej nie świeciła kontrolka od oleju...

a w zeszłym roku założyłem gaz sekwencje wiec szkoda się rozstawać z tym samochodem pomóżcie !!!!

kolego lepiej bedzie jak kupisz drugi silnik bo koszta beda bardzo podobne nawed kupic bedzie chyba taniej niz to zrobic....a tak sam z siebie stanal?na jakim oleju jezdzisz?pzdr.

koszt innego silnika ok 2 tys. trochę dołożyłem już do tego motoru. tak po zgaszeniu już nie dało się odpalić tak jak by go złapało a olej jaki był lany to Mobil - wymieniony przed zimą

Ale jak do tego doszło dokładnie? Jechałeś, jechałeś, zaświeciła się kontrolka i jechałeś dalej i się to stało czy od razu - kontrolka i zatarcie? Olej jest w silniku, czy po prostu go zgubiłeś/spaliło i stąd ta kontrolka i brak smarowania? Miałem podobną sytuację, jeżeli zatrzymało CI silnik przy prędkości innej niż... w sumie każdej, to pewnie przeskoczył Ci też rozrząd i masz w silniku sałatkę tłokowo-korobowo-zaworową i najtaniej wyjdzie kupić drugi silnik. Oczywiście jest szansa, że z rozrządem ok i wystarczy zrobić szlif i panewki, ale to trzeba obadać... Fajnie jest wyremontować porządnie to co masz, ale koszta takiego zabiegu to ponad 5kzł, jeżeli masz to samo co ja, a silnik z przekładką i rozrządem powinien się zmieścić w 3500zł z robocizną.

Miałem podobną sytuację, też mi stanął silnik po awarii smarowania i dwa miesiące się z tym męczyłem, ale w końcu wymieniłem silnik na nowy i jest ok.

Czasem tak bywa, ale mi się nawet kontrolka nie zaświeciła... pozdrawiam,
GrzesiuŻar

zrobiłem ponad 1200 km i podczas podroży z D do PL przez jakieś 150 km przy prędkości powyżej 100km/h zapalała sie kontrolka oleju po czym silnik dość mocno zaczął stukać po zgaszeniu stanął. Dziś po wykręceniu miski okazało się ze panewki na 3 tłokach stanęły. Tylko jeden korbowód był sprawny zamieszczam zdiecia :
http://img215.imageshack.us/img215/7290/66490233.jpg

Uploaded with ImageShack.us
http://img717.imageshack.us/img717/5605/99926544.jpg

Uploaded with ImageShack.us
http://img401.imageshack.us/img401/7838/64192178.jpg
http://img265.imageshack.us/img265/1593/88568345.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

do końca olej i płyn w normie ale co mogło być przyczyną takiego stanu słabe smarowanie ? temperatura zawsze nie sięgała powyżej 100 ,wentylator przy 90 się załączał, (samochod został kupiony nie do jazdy eksremalnej ;) raczej słuzył do delikatnej jady do pracy)
w Poniedziałek wyciągam wał i tłoki, Czy ktoś z was orientuje ile moze kosztowac szfif wału (o ile sie nadaje czy nie uległ przegrzaniu). panewki oczywiscie. Szfil dopasowanie panewek bedzie robiła firma. i jaki koszt ewentualnie mogłby byc planowania głowicy oraz uszczelki pod nią ?

Hmmm, szkoda, że jechałeś przy kontrolce oleju... Na forum wielokrotnie było mówione, że jak tylko kontrolka się zapala to silnik zgasić i szukać przyczyny!! A teraz masz remoncik a nie znasz jeszcze przyczyny. Sprawdź pompę oleju, może daje zbyt małe ciśnienie. A co z rozrządem, nie było kolizji/przeskoczenia?

oglądnę tez pompę wiesz jak jesteś kawał od domu i po zagranicą to ciężko szukać przyczyny, po zatrzymaniu zgasiłem silnik i więcej się nie przekręcił. Nie wiem czy mógł przeskoczyć ? w jaki sposób? a tak a propo co zauważyłem to na wałku rozrządu w miejscu gdzie przychodzi wlew oleju wałek jest jaśniejszy to tez może świadczyć o czymś ?

Kolego a jak dawno wymieniales ten olej ? i sprawdz filtr oleju czy nie rozlecial sie w srodku bo gdzies slyszalem o filtronach ze do du.. sa moze to byla przyczyna . Tez mialem podobnie tak jak ty z panewkami straszne to jest i kosztowne. aha i jak bys go remontowal to sprawdz na 1 miejscu tez pompe oleju bardzo wazna ona jest.

Jechać na zapalonej kontrolce od smarowania to trzeba mieć jaja :D przecież to najważniejsza kontrolka w każdym pojeździe jak zaczyna mrugać czy się zapalać to wiadomo ,że coś nie tak :) tylko nie opowiadaj potem ,że alfa to do niczego auto ,bo wiekszość rozwala samochody na własne życzenie

Cytat:

---

Napisał Wojce

tylko nie opowiadaj potem ,że alfa to do niczego auto ,bo wiekszość rozwala samochody na własne życzenie

---

Sama alfa to do niczego nie jest ale silniki ts 16v to niestety porażka jakich mało w świecie motoryzacji. To tak naprawdę przez te silniki alfa ma opinie psującego się gruchota.


Obyś kolego cypek112 miał co jeszcze zebrać z tego wału bo powiem Ci że panewki wyglądają tragicznie.

Cytat:

---

Napisał Wojce

Jechać na zapalonej kontrolce od smarowania to trzeba mieć jaja :D przecież to najważniejsza kontrolka w każdym pojeździe jak zaczyna mrugać czy się zapalać to wiadomo ,że coś nie tak :) tylko nie opowiadaj potem ,że alfa to do niczego auto ,bo wiekszość rozwala samochody na własne życzenie

---

kolego napisalem wczesniej w jakiej bylem sytuacji nie stalem 100 km od domu zeby mnie przyciagnoł do warsztatu a i tak powrot do kraju kosztował z lawetą ponad 2tyś.zł

Olej był wymieniony w grudniu rozrząd wariator pompa wody. jak pisałem wcześniej od tamtej pory zrobiłem 3 tys. km a co do alfy to chwaliłem zawsze silniki disla. nie jest mi do śmiechu ale jeśli koszt przekroczy 3 tysiaki to odpuszczę i sprzedam w takim stanie. czy ktoś jest wstanie mi powiedzieć ile bedzie kosztował szlif z panewkami???

Ta trzecia i czwarta panewka od lewej chodziła na sucho bez smarowania. To ile miałeś tego oleju jak silnik padł całkowicie, sprawdzałeś stan oleju jak zapaliła się kontrolka braku ciśnienia ??????

Po tych fotkach widać, że oleju praktycznie był brak... I to chyba była jedyna awaria, może też pompa nawaliła ale nawet z niesprawną pompą smarowanie jakieś powinno być, a tu widać susza... Kontrolka zapala się w AR podobno, jak w układzie jest jakieś 1,5l, więc zapala się po prostu jak jest awaria ;/

Cytat:

---

Napisał rafal_155

Sama alfa to do niczego nie jest ale silniki ts 16v to niestety porażka jakich mało w świecie motoryzacji. To tak naprawdę przez te silniki alfa ma opinie psującego się gruchota.

---

Hmmm, dość 'ciekawy' wywód, naprawdę mocny... Ale lepiej nie zaczynać takich dyskusji, bo silnik awaryjny a silnik technicznie zaawansowany i wymagający lepszej opieki to w AR 16v to samo = TS 16v. I wcale nie jest to równoznaczne z dziadostwem konstrukcyjnym.. A to, że nie każdy potrafi dbać o olej i bieżące sprawy, to już inny problem... Serwisy też nie bardzo wiedzą jak to ugryźć. Znam ludzi, którzy na TS'ach jeżdżą lata bez problemów... A jeżeli szukać teorii o 'gorszości' AR to prędzej BX mają przypadłość nagminnego obracania panewki, niezależnie od użytkowania... I zawieszenie w 156 daje popalić na naszych drogach, co nie oznacza, że jest złe (156'tek najwięcej i dlatego wszyscy marudzą) Ogólnie każdy chwali swoje, ale to, że masz łańcuch nie oznacza, że możesz pisać o TS'ie głupoty o 'najgorszym silniku świata'... Swego czasu była to najbardziej zaawansowana konstrukcja w tym segmencie i tylko V-TEC Hondy miał też zmienne fazy rozrządu, które dają trochę przyjemności (kosztem paliwa... ;) ) A jak się komuś nie podoba, to niech kupi sobie 8v silnik od VW lub opla - nawet bez oleju przejeżdżą więcej kilometrów niż niejedno auto, w którym znamy tylko korek paliwa i spryskiwaczy... Takie małe OT :)

olej było ok. . cale 4,5 l gdy zaświeciła się kontrolka dolałem 150-200ml oleju. Co do tłoków patrząc od lewej do prawej to stały panewki 1,3,4 panewka 2 jak widac jest w oleju i jako jedyna była w stanie ~~dobrym

Cytat:

---

Napisał GrzesiuŻar

Hmmm, dość 'ciekawy' wywód, naprawdę mocny... Ale lepiej nie zaczynać takich dyskusji, bo silnik awaryjny a silnik technicznie zaawansowany i wymagający lepszej opieki to w AR 16v to samo = TS 16v. I wcale nie jest to równoznaczne z dziadostwem konstrukcyjnym.. A to, że nie każdy potrafi dbać o olej i bieżące sprawy, to już inny problem... Serwisy też nie bardzo wiedzą jak to ugryźć. Znam ludzi, którzy na TS'ach jeżdżą lata bez problemów... A jeżeli szukać teorii o 'gorszości' AR to prędzej BX mają przypadłość nagminnego obracania panewki, niezależnie od użytkowania... I zawieszenie w 156 daje popalić na naszych drogach, co nie oznacza, że jest złe (156'tek najwięcej i dlatego wszyscy marudzą) Ogólnie każdy chwali swoje, ale to, że masz łańcuch nie oznacza, że możesz pisać o TS'ie głupoty o 'najgorszym silniku świata'... Swego czasu była to najbardziej zaawansowana konstrukcja w tym segmencie i tylko V-TEC Hondy miał też zmienne fazy rozrządu, które dają trochę przyjemności (kosztem paliwa... ;) ) A jak się komuś nie podoba, to niech kupi sobie 8v silnik od VW lub opla - nawet bez oleju przejeżdżą więcej kilometrów niż niejedno auto, w którym znamy tylko korek paliwa i spryskiwaczy... Takie małe OT :)

---

Może to tak zabrzmiało ale nie miałem w zamiarze obrażać użytkowników 16-stek. Chodzi o to, że większość ludzi kojarzy alfę z obróconymi panewkami, zerwanymi paskami czy nie równą pracą na wolnych obrotach niż ze słabym zawieszeniem - przynajmniej ja takich spotykam.

Niestety prawda jest taka, że ten silnik nie powinien mieć więcej jak 130 KM (1.8 w górę) bo tyle wytrzymuje bezproblemowo pod warunkiem nie kręcenia go za wysoko - to jest bliźniacza konstrukcja co w BBM 1.8 tylko tu nie ma wariatora.

Moim zdaniem konstrukcja jego wcale nie jest taka wspaniała, wykonany jest z jakiś kiepskich materiałów, ma niedopracowany system smarowania po prostu za słaba konstrukcja do oferowanych parametrów. Nie wspominam już o elektronice.

Swojego nie będę chwali ale napiszę np. o silnikach rovera z serii K16. Tam pojemność 1,4 ma 103 konie (1.8 ma tez zmienne fazy rozrządu) a żeby go zakatować to trzeba naprawdę się postarać. Po 200 tys. km silnik nadal trzyma parametry a kompresja jest rzędu 13-14.

Tylko proszę nie brać tego wpisu jak atak na kogokolwiek czy na samą markę, to są po prostu przemyślenia jakie miałem kiedy szukałem alfy dla siebie. Na początku byłem bardzo zafascynowany tym silnikiem niestety z czasem mi przeszło jak bardziej dokładnie się mu przyjrzałem. Innego auta raczej nie chcę bo Alfa to mój świadomy wybór i wcale nie narzekam na zawieszenie czy inne pierdółki. To samo dotyczy modelu 156 czy innego wszytko jest ok tylko gdyby nie ten ts 16v. Alfa jest dla mnie autem prawie genialnym i cieszę się bardzo, że to właśnie 155 a nie jakiś opel czy vw :)

Cytat:

---

Napisał cypek112

olej było ok. . cale 4,5 l gdy zaświeciła się kontrolka dolałem 150-200ml oleju. Co do tłoków patrząc od lewej do prawej to stały panewki 1,3,4 panewka 2 jak widac jest w oleju i jako jedyna była w stanie ~~dobrym

---

Pompa oleju lub filtr oleju musiał być uszkodzony no chyba że juz wcześniej panewki byłu już zdechłe i padły całkiem po zmianie oleju, czysty przypadek

Cytat:

---

Napisał rafal_155

Moim zdaniem konstrukcja jego wcale nie jest taka wspaniała,

---

Ale nikt tak nie twierdzi chyba ,Nie ma wspaniałych silników ,ts może mistrzem trwałości nie jest,ale jak się na nim nie oszczędza to długo pociągnie ,fakt ,że te wariatory świece troche kosztują ,na pewno jest bardziej wytrzymały jak boxery, i to przez nieudaną serie boxerów Alfa straciła renomę, w innych markach też się silniki rozlatują ,nie tylko w Alfach

Cytat:

---

Napisał Wojce

,na pewno jest bardziej wytrzymały jak boxery, i to przez nieudaną serie boxerów Alfa straciła renomę,

---

No to akurat nie jest trafione i wcale nie uważam żeby silniki boxera były bardziej awaryjne od T.Sa 16V . Alfa Romeo nie straciła renomy za silniki bo one raczej były zaletą niż wadą

Cytat:

---

Napisał 75andrew155

No to akurat nie jest trafione i wcale nie uważam żeby silniki boxera były bardziej awaryjne od T.Sa 16V . Alfa Romeo nie straciła renomy za silniki bo one raczej były zaletą niż wadą

---

Dokładnie! Silniki BX są awaryjne, ale za to dają dużą frajdę z jazdy. To samo tyczy się TS'a, bo pomimo jego nie V'kowego ułożenia dźwięk daje o niebo lepszy, niż niektóre 16v od konkurencji :) Po prostu większość Alf trafiła w niepowołane ręce, rozleniwione użytkowaniem Golfa II, do naprawy którego wystarczy wikol, klucz płaski 10, 13,14 i śrubokręt :P i po przesiadce na Alfę był płacz i niezadowolenie... Jedyne, do czego bym się na prawdę przyczepił w TS 16v to wariat, który zbyt często siada... podobno, bo sam nie miałem okazji sprawdzić ile wytrzymuje :)

ja uwazam tak ze wiekszosc z nas ma alfe juz po kims i niestety w przypadku ts 16v ma to ogromne znaczenie jak poprzedni wlasciciel dbal i jaka byla jego wiedza jak obslugiwal ten silnik ,jesli ktos z was wyjechal calkowicie nowym ts z fabryki i posiadal wiedze jak go uzytkowac to prosze dawac mi tu jakie mial awarje silnika do 100 tys

eeeee TS to bagno :PP

Łopniaki są najlepsze:P

Cytat:

---

Napisał Dziaru

eeeee TS to bagno P

---

a ja tam chwalę swojego TS'a! Od lutego 2008 daję ostro w palnik mojej 155 (normalnie jeździć nie umiem :( ) i nic się nie dzieje! Przejechałem tak 50 tyś km i wydaje mi się, że jeszcze sporo wytrzyma...

Ale może to tylko wyjątek potwierdzający regułę bo nawet oleju pić nie chce ;)