Alfa 156 1.9jtd 16v - problem (zamulony silnik)

Witajcie

Zakupiłem taką Alfe 1.9 jtd 16v 140KM z 2003r, auto z Niemiec i ze znanym mi przy zakupie, problemem.
Autem zrobiłem ok 500km w trasie i problem wygląda tak:

- po odpaleniu auta silnik ładnie się zbiera ale po przekroczeniu ok 2500-2800obr/min wystakuje błąd silnika (kontrolka żółta na zegarze oraz czerwony silnik na infocenter) a aut całkowicie traci moc, max. obroty to ok 3200obr/min, na biegu jałowym również nie wkręci się wyżej
- jeśli zgasimy silnik i odpalimy to problem znika choć kontrolka dalej się świeci, auto znowu ładnie startuje i jesli zmienimy bieg w ok, 2200-2400obr/min to auto jedzie, jak wkręci się wyżej to znowu zostaje całkowicie zamulone (prędkość max z górki ok 140km/h)
- były właściciel twierdził że turbosprężarka była sprawdzona/czyszczona (jeśli dobrze go zrozumiałem) i że jest w b.dobrym stanie, dodał też że po całonocnym postoju kontrolka silnika gaśnie ale zapala się przy kolejnej próbie szybkiego przyśpieszenia, w serwisie auto miało diagnostykę i ponoć wyskakuje błąd "czujnika doładowania turbiny" lub coś takiego

Zauważyłem jeszcze jedną ciekawą rzecz w czasie podróży, może to komuś coś podpowie. Stanąłem na parkingu w wiadomym celu <wc>, odpaliłem auto, myślę w akcji desperacji wcisne pare razy porządnie gaz do dechy (jak wczesniej wspomniałem, po odpaleniu auto znowu ma moc do chwili obciążenia), no i ku mojemu zdziwieniu z rury buchneła czarna chmura dymu ale silnik chodził jak zegarek, wkrecał sie na obroty, przejechałem sie po parkingu pare razy i na każdym biegu miał znakomite odejście (oczywiście zostawiał mała chmure z tyłu), myślę sobie...tadaaam, naprawił się sam, no to w droge, jechałem tak może z 80km, świetna elastycznośc, nawet udało się go rozbujać do 210km/h, banan na gębie do czasu, znowu się zamulił i nie jechał, dak dotarłem do Polski. Dodatkowo zauważyłem że spalił dość dużo ON mimo że jechałem dość wolno (tryb serwisowy?!).

Ktoś ma pomysł?
Za ew. sugestie dziękuje.

Sprawdzić przepływomierz, odłączyć go i przejechać się, ap-ropo mocy to silnik przełącza się w tryb awaryjny i nie pozwala przekraczać 3tys obr. Możesz też sprawdzić rurę od intercoolera czy nie ma żadnych pęknięć, miałem podobny problem.

Zanim coś się napisze warto poczytać:
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...ym_zrobic.html

Dokładnie, a najlepiej podepnij autko pod diagnostykę... Możliwości przecież jest wiele, a tym bardziej w dieslu. Przepływka, katalizator, sondy, egr, intercooler... Wszystko do ewentualnego sprawdzenia, a tak zawsze komputer coś podpowie.

Cytat:

---

Napisał tomek_murawski

Dokładnie, a najlepiej podepnij autko pod diagnostykę... Możliwości przecież jest wiele, a tym bardziej w dieslu. Przepływka, katalizator, sondy, egr, intercooler... Wszystko do ewentualnego sprawdzenia, a tak zawsze komputer coś podpowie.

---

Dzięki i tak zrobie.

Dzisiaj zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Od rana błąd dalej się wyświetlał choć auto po mieście jeździło aż miło, pewnie dlatego że nie używałem 4/5/6 biegu ;) ale nie o tym...wieczorem po powrocie z miasta zgasiłem auto, odpaliłem po 5min i kontrolka zgasła, przejechałem się, zgasiłem i dalej nic się nie pali. Jutro przegonie auto po autostradzie i zobacze czy sytuacja się powtarza.

Powtórzy się za jakiś czas na 100% - zapoznaj się z tym tematem

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Zanim coś się napisze warto poczytać:
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...ym_zrobic.html

---

Ja zaliczyłem u siebie dokładnie takie same objawy. Sprawdź przewody podciśnieniowego sterowania turbiną. U mnie był pęknięty po wewnętrznej stronie łuku.

Cytat:

---

Napisał jaremi

Ja zaliczyłem u siebie dokładnie takie same objawy. Sprawdź przewody podciśnieniowego sterowania turbiną. U mnie był pęknięty po wewnętrznej stronie łuku.

---

Dzięki za podpowiedź. Auto wstawiłem dzisiaj na warsztat, jutro majstry mają go prześwietlić...podpowiem im żeby zwrócili uwagę też na te przewody.

---------- Post added at 23:27 ---------- Previous post was at 23:24 ----------

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Powtórzy się za jakiś czas na 100% - zapoznaj się z tym tematem

---

Powtórzyło się po wyjechaniu na trase...5 bieg, ok 2800obr/min i się zamulił :( Maćku od wczoraj czytam wątek O Motor....., widze że sporo osób ma podobne problemy.

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Powtórzy się za jakiś czas na 100% - zapoznaj się z tym tematem

---

Maćku może coś pomożesz w moim temacie?!
Rozmawiałem z mechanikiem (tel. bo auto stoi 100km ode mnie), auto po diagnostyce wywalało błąd P0236, wczoraj został wyczyszczony overboost, EGR, czujnik doładowania turbiny oraz sprawdzone wężę. Wieczorem auto przetestował i błędu żadnego nie wywalało, auto ładnie jechało itp. Dzisiaj pojechał na mały test i po powrocie już na wjeździe na posesje wyskoczył mu błąd P0235 (jakiś za wysoki parametr/zakres - nie wiem dokładnie więc nie powtórze). Czy możliwe jest by ten czujnik był uszkodzony? (był czyszczony)

EDIT:

Czujnik sprawdzony, jest sprawny (był podmieniony z drugim). Nie mam pomysłu.

Na pierwszej stronie tematu do którego podałem link jest napisane co należuy zrobić. Ten błąd oznacza przeładowanie, więc trzeba posprawdzać/powymieniac to co odpowiada za zmienną geometrię turbiny- na pierwszy ogień wężyki podcisnieniowe obowiązkowo do wymiany i overboost.

Na większość problemów znajdziesz rozwiązanie na forum. Np. tutaj http://www.forum.alfaholicy.org/156/..._te_bledy.html.

Pewnie coś z czujnikiem doładowania. Błędne wartości powodują przejście silnika w tryb awaryjny.

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Na pierwszej stronie tematu do którego podałem link jest napisane co należuy zrobić. Ten błąd oznacza przeładowanie, więc trzeba posprawdzać/powymieniac to co odpowiada za zmienną geometrię turbiny- na pierwszy ogień wężyki podcisnieniowe obowiązkowo do wymiany i overboost.

---

Mechanik mówi że wężyki są jak nowe i wygląda jak by je ktoś niedawno zamontował, może założyć dodatkowe opaski ale pytanie, czy to coś zmieni? Overboost ponoć pracuje jak trzeba, sztanga siłownika gruchy chodzi jak w opisie, wysuwa sie wolniej, chowa szybciej.
Na szczęście okazało się gość ma taki sam silnik z przebiegiem 40tys.km (wyciągnięty z usz.auta) i metodą prób i błędów podmienia czujniki itp

Co jeśli układ sterowania zmienną geometrią turbiny jest w pełni sprawny? Czy może być problem samej trubiny? (Niemiec który sprzedawał mówi że była czyszczona w serwisie, cokolwiek to znaczy)

No to może ktoś przestawił długość cięgna regulującego zmienną geometrię i turbo podaje zbyt duże ciśnienie i to powoduje przejście silnika w tryb awaryjny. Musiałbyś podłączyć samochód pod laptopa rundka po trasie i sprawdzenie jak doładowuje i przy jakich obrotach. Powinno wiele wyjaśnić.

Cytat:

---

Napisał heniek_16V

Mechanik mówi że wężyki są jak nowe ...

---

Z doświadczenia wiem że wyglądac moga sobier idealnie a jak sa mało elastyczne to przepuszczają. Jeśli turbina była wyciągana to jest prawdopodobne tak jak pisał kolega, że ktos przestawił długość cięgna. Podmienianie w ciemno jakis innych czujników jest całkowicie zbędne - w grę wchodzi tylko overboost lub czujnik cisnienia doładowania

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Z doświadczenia wiem że wyglądac moga sobier idealnie a jak sa mało elastyczne to przepuszczają. Jeśli turbina była wyciągana to jest prawdopodobne tak jak pisał kolega, że ktos przestawił długość cięgna. Podmienianie w ciemno jakis innych czujników jest całkowicie zbędne - w grę wchodzi tylko overboost lub czujnik cisnienia doładowania

---

Ok to pokieruje go w stronę tego cięgna...może głupio to zabrzmi ale jak je ustawić prawidłowo po zdemontowaniu turbiny?

Problem rozwiązany...mechanik mówi że nie potrzebnie skupiał się na overboost-cie i osprzęcie, stracił dwa dni a przyczyna okazała się banalna, walnięta przepływka. Najlepsze jest to że komp pokazuje błąd nie tam gdzie tak naprawde jest problem. Po wymianie rpzepływomierza i testowaniu przez pół dnia auto jeździ jak trzeba i nie pokazuje żadnych błędów.

kolego wymień sobie filtr paliwa :)

Cytat:

---

Napisał heniek_16V

Problem rozwiązany...mechanik mówi że nie potrzebnie skupiał się na overboost-cie i osprzęcie, stracił dwa dni a przyczyna okazała się banalna, walnięta przepływka. Najlepsze jest to że komp pokazuje błąd nie tam gdzie tak naprawde jest problem. Po wymianie rpzepływomierza i testowaniu przez pół dnia auto jeździ jak trzeba i nie pokazuje żadnych błędów.

---

Przedwczesna euforia i zadowolenie...złomalfa dalej szaleje i problem powrócił, przez 2h po naprawie dostawała po dupie, jeździła powoli i szybko, po mieście i za miastem, nic sie nie działo. Dzisiaj po nią pojechałem i co...pierwszy wyjazd na obwodnice miasta, 5-bieg przy 100km/h, gaz do podłogi i pik pik...wróciłem do gościa, podpiął pod kompa i dalej wywala błąd czujnika P0235 (czujnik ten jest wymieniony na nowy).
Reasumując:
- EGR wyczyszczony (był podmieniany na drugi, bez rezultatu)
- Overboost wyczyszczony (grucha pracuje jak należy)
- węże posprawdzane/wymienione
- przepływomierz wymieniony
- czujnik ciśnienia doładowania wymieniony

Rachunek coraz wyższy a efektu nie widać. Ktoś pomoże?

moze turbo ?

Cytat:

---

Napisał heniek_16V

...mechanik mówi że nie potrzebnie skupiał się na overboost-cie i osprzęcie, stracił dwa dni a przyczyna okazała się banalna, walnięta przepływka. Najlepsze jest to że komp pokazuje błąd nie tam gdzie tak naprawde jest problem. ...

---

komp jest jednak madrzejszy niż twój mechanik.... Dalej to jest aktualne:

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Z doświadczenia wiem że wyglądac moga sobier idealnie a jak sa mało elastyczne to przepuszczają. Jeśli turbina była wyciągana to jest prawdopodobne tak jak pisał kolega, że ktos przestawił długość cięgna. Podmienianie w ciemno jakis innych czujników jest całkowicie zbędne - w grę wchodzi tylko overboost lub czujnik cisnienia doładowania

---

Koego heniek_16V miałem podobny,jeśli nie taki sam problem!:-) Rozwiązałem go przypadkiem! Ale po kolei! Wymieniłem tak jak Ty: przepływke, czujnik ciśnienia doładowania, i wężyki podciśnienia. Przeczyściłem EGR i overboost (czyściłem go kilka razy). I cały czas lipa :mad: . Sprawdzałem w FESie czy sztanga pracuje,no i pracowała bez problemu, a błąd nadal się pojawiał. Wtedy zwątpiłem. Do momentu kiedy któregoś razu postanowiłem przeczyścić overboosta kolejny raz, i jak to ja musiałem coś zepsuć:D kiedy chciałem ściągnąć wężyk z overboosta wyrwałem jeden króciec (taki tam marny plastik i się oberwał......:P ) Pomyślałem, że nie będę tego sklejał tylko kupię nowy i tak zrobiłem! Po zamontowaniu nowego, "Cud Panie, Cud!" :D:D Wszystko śmiga, a o błędzie już dawno zapomniałem!:-)
Tak więc moim zdaniem, czyszczenie tego overboosta w niektórych przypadkach to pomyłka. Kolego może od razu nie kupuj, ale podmień od kogoś kto ma 100% sprawny i zobacz czy jest lepiej.
Zdziwiło mnie tylko dlaczego stary overboost bez problemu poruszał sztangą podczas testu w FESie, a podczas jazdy wymiękał.... domyślam się że pewnie chodzi o większe obciążenie sprężarki podczas jazdy.

Cytat:

---

Napisał Neolux

Koego heniek_16V miałem podobny,jeśli nie taki sam problem!:-) Rozwiązałem go przypadkiem! Ale po kolei! Wymieniłem tak jak Ty: przepływke, czujnik ciśnienia doładowania, i wężyki podciśnienia. Przeczyściłem EGR i overboost (czyściłem go kilka razy). I cały czas lipa :mad: . Sprawdzałem w FESie czy sztanga pracuje,no i pracowała bez problemu, a błąd nadal się pojawiał. Wtedy zwątpiłem. Do momentu kiedy któregoś razu postanowiłem przeczyścić overboosta kolejny raz, i jak to ja musiałem coś zepsuć:D kiedy chciałem ściągnąć wężyk z overboosta wyrwałem jeden króciec (taki tam marny plastik i się oberwał......:P ) Pomyślałem, że nie będę tego sklejał tylko kupię nowy i tak zrobiłem! Po zamontowaniu nowego, "Cud Panie, Cud!" :D:D Wszystko śmiga, a o błędzie już dawno zapomniałem!:-)
Tak więc moim zdaniem, czyszczenie tego overboosta w niektórych przypadkach to pomyłka. Kolego może od razu nie kupuj, ale podmień od kogoś kto ma 100% sprawny i zobacz czy jest lepiej.
Zdziwiło mnie tylko dlaczego stary overboost bez problemu poruszał sztangą podczas testu w FESie, a podczas jazdy wymiękał.... domyślam się że pewnie chodzi o większe obciążenie sprężarki podczas jazdy.

---

Hmm...wiesz co, to nie głupi pomysł. U mnie też niby jest sprawny bo też sztanga rusza się prawidłowo, bynajmniej tak wygląda. Rozumiem że po wymianie overboosta nie masz już problemu z błędem i auto jeździ jak trzeba?

Cytat:

---

Rozumiem że po wymianie overboosta nie masz już problemu z błędem i auto jeździ jak trzeba?

---

Dokładnie tak, po wymianie overboosta, błąd zniknął i samochód jeździ normalnie :)
Ale tak jak pisałem, najpierw spróbuj podmienić ten zaworek od kogoś, ja musiałem kupić nowy bo klejenie takich rzeczy moim zdaniem nie wchodzi w grę.
Pozdrawiam!

witam ,ja dam jeszcze jedną rade ,wszystko co piszecie przerobiłem,i była lipa ,dopiero autostrada ,3bieg i pod 5000 obr.,pare kuracji i pomogło,druga sprawa to 16v lubia wysokie obroty,wiec od czasu do czasu trzeba troche geometrie rozruszac

I ktoś mi powie jak to się w końcu skończyło bo właśnie przerabiam ten sam problem- póki co jedyne co mi się udało zrobić to zamienić w "spokojnego kierowcę"- czyli niedzielnie :mad: szlag mnie trafia. A pro po- ktoś może mi pomóc w Szczecinie lub okolicach?? Z góry Dzięki!

Witam.
Mialem problem z mulowatym 1,9 16v. Stracil troche mocy, szczegolnie przy nizszych obrotach, wywali MSCF, wiecej palil, wiecej kopcil.
Okazalo sie, ze "map sensor" czy cos takiego byl zasyfiony. Byc moze to komus pomoze.

Cytat:

---

Napisał sqb

I ktoś mi powie jak to się w końcu skończyło bo właśnie przerabiam ten sam problem- póki co jedyne co mi się udało zrobić to zamienić w "spokojnego kierowcę"- czyli niedzielnie szlag mnie trafia. A pro po- ktoś może mi pomóc w Szczecinie lub okolicach?? Z góry Dzięki!

---

Miałem dokładnie taki sam problem i szczerze: niezmiernie rzadko się zdarza że czujnik doładowania jest walnięty. Raczej jest tak że pokazuje on prawidłowe parametry i przy 2800 obr gdy zmienia się geometria łopatek prowadnicy w turbinie następuje przeładowanie, bo grucha nie pociągnęła cięgna od zmiennej geometrii. Następuje tak albo gdy zawór overboostu jest już niesprawny albo gdy w turbinie zapieczona jest zmienna geometria. Czasami także może to się zdarzyć gdy mamy problem z wężykami podciśnienia. I teraz jak to naprawić:

1. Najprościej i pierwsze co bym radził to sprawdzić owe wężyki (bo to najtańsza sprawa i najszybsza) i ewentualnie je powymieniał.

2 Druga prosta sprawa to starać się jeździć tak by zmienna geometria pracowała tzn nie po enerycku ;) ale też nie żyłujmy naszych cacuszek. Normalnie jeździć, czasem sobie przyśpieszyć i żeby te obroty od czasu do czasu przeszły przez te 2800 ;)

3. Wyczyścił zawór overboostu ewentualnie jeżeli mamy wątpliwości co do jego prawidłowej pracy to go wymienić.

4 Jeżeli powyższe sposoby nie działają to mamy problem, bo zmienna geometria w turbinie zapewne się mocno zapiekła ale nie poddawajmy się, bo na to też są sposoby (nie tak jak niektórzy myślą wymiana turbiny):

a) Pierwszy sposób to środek do czyszczenia zmiennej geometrii (podobno działa ale nie znam go i nigdy nie próbowałem) więc niech może się ktoś wypowie kto go próbował. TU daje linka gdzie jest pokazane (film) jak to działa. Producent podobno zapewnia że nie wpływa negatywnie na pozostałe części silnika(zaznaczam podobno). ;)

b) Drugi i najpewniejszy sposób to wyciągnięcie turbiny i delikatne jej rozkręcenie no i dokładne wyczyszczenie wszystkich elementów związanych z poruszaniem zmienną geometrią. Tu jest filmik jak to się robi.

A po wszystkim cieszcie się swoimi BELLAMI
Pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał culio

witam ,ja dam jeszcze jedną rade ,wszystko co piszecie przerobiłem,i była lipa ,dopiero autostrada ,3bieg i pod 5000 obr.,pare kuracji i pomogło,druga sprawa to 16v lubia wysokie obroty,wiec od czasu do czasu trzeba troche geometrie rozruszac

---

.. to mogłem zrobić dzisiaj rano i odziwo na 3 biegu pociągnięty do 5k obrotów jakoś jechał- żadnego błędu, potem 4,5,6 i znowu 3, jeszcze raz i za trzecim takim manewrem pojawił się błąd i brak mocy. Czyściłem overboosta ale chyba go wymienie, węże niby też są okey ale też wymienie- może pomoże- na razie przyzwyczajam się do jazdy poniżej 2,5k obrotów :) tragedii nie ma.

Heniek napisz czym to się u Ciebie skończyło.