Wymiana Mcpersona

Witam Panowie. W tygodniu biorę się za wymianę sprężyn i amortyzatorów w swojej Alfie. Będę montował zawieszenie gwintowane i mam kilka pytań do Was. Zawieszenie przednie jest z małym przebiegiem ok 8 tyś km i będę je miał razem z widełkami tymi co są przykręcone do zwrotnicy. I teraz pytania czy nie będę musiał rozczepiać przegubu żeby u siebie też wyciągnąć to razem z widełkami ? Jak najbezpieczniej wybić sworzeń wahacz górnego żeby go nie uszkodzić ? Jest on w bardzo dobrym stanie ok 12 tyś km i nie chciał bym go dojechać podczas wymiany. Patrząc na specjalne ściągacze do sworzni myślę że jak go użyje do tego to mogę gumę uszkodzić, jest jakaś bezpieczniejsza metoda od tego ściągacza i młotka ?

Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał sebaaaaaaaa

I teraz pytania czy nie będę musiał rozczepiać przegubu żeby u siebie też wyciągnąć to razem z widełkami ?

---

Na to pytanie akurat znam odpowiedź i mogę powiedzieć że da się wyciągnąć kolumnę razem z widełkami ale jest ciasno i trzeba trochę się nagimnastykować.

Cytat:

---

Napisał sebaaaaaaaa

Jak najbezpieczniej wybić sworzeń wahacz górnego żeby go nie uszkodzić ? Jest on w bardzo dobrym stanie ok 12 tyś km i nie chciał bym go dojechać podczas wymiany. Patrząc na specjalne ściągacze do sworzni myślę że jak go użyje do tego to mogę gumę uszkodzić, jest jakaś bezpieczniejsza metoda od tego ściągacza i młotka ?

---

Jak będziesz stosował ściągacz zgodnie z przeznaczeniem i będziesz uważał to nie powinieneś nic uszkodzić a ściągacz i młotek to chyba jedna z powszechniej stosowanych metod i sprawdza się.

Myślisz że ściągaczem mniej uszkodzę sworzeń niż nakręcenie na śrubę od sworznia inna śrubę i walenie od dołu młotkiem w sworzeń ?

Jeśli już zamierzasz walić młotkiem to trzeba to robić umiejętnie, tzw. metodą na dwa młotki.
Nie walimy nigdy w sworzeń wahacza, tylko w zwrotnicę.
Po odkręceniu nakrętki jeden młotek przykładamy z boku zwrotnicy, a drugim młotkiem walimy w drugi bok zwrotnicy.
Metoda dość prymitywna, ale bywa skuteczna, tylko uważaj żeby nie trafić w błotnik.

Panowie a co powiecie o takim ściągaczu ? Załącznik 89857

Myślę że to chyba będzie najlepsze zastosowanie

Mam taki - może nie jest zbyt rewelacyjny, ale na ogół wystarcza.

No właśnie w Intercarsie tez mogę taki kupić za nieduże pieniądze więc pewnie zdecyduje się na kupno tego ściągacza i będzie dużo łatwiej i obejdzie się bez walenia młotkiem , mam nadzieje ;)

Ściągając ściągaczem też młotek się przydaje.
Jak już napniesz śrubę to dobrze jest stuknąć lekko młotkiem - wtedy często samo wyskakuje.

Kolego sebaaaaaaaa - jak napotkasz jakieś trudności, albo wymyślisz jakieś patenty pomagające w wymianie, to daj znać w tym temacie. Niebawem też będę się w te klocki bawił i nie ukrywam, że nie chce rozgrzebywać zbyt dużo tylko po to by wymienić amortyzatory i springi.

Cytat:

---

Napisał jaruh

Kolego sebaaaaaaaa - jak napotkasz jakieś trudności, albo wymyślisz jakieś patenty pomagające w wymianie, to daj znać w tym temacie. Niebawem też będę się w te klocki bawił i nie ukrywam, że nie chce rozgrzebywać zbyt dużo tylko po to by wymienić amortyzatory i springi.

---

[156]Wymiana amortyzatora/sprężyny przód

jak troche poszukasz ,to znajda sie manuale do wielu napraw,szukanie nie trwa tak dlugo jak wymiana

widziałem ten manual ale wyciągniecie tarcz hamulcowych chyba nie jest konieczne prawda ?

bez ich odkrecanie tez da rade

Żeby nie uszkodzić gwintu/sworznia w górnym wahaczu nie odkręcaj nakrętki całkowicie tylko do momentu zakrycia gwintu w końcowej jego części i załóż ściągacz tak żeby opierał się o nakrętkę a nie o gwint. Tani ściągacz, taki "na dwa razy do roku" a który nie wybije zębów możesz kupić w Castoramie za 30 zł (podobny do tego ze zdjęcia). I co ważne, a wiele osób to pomija, wyczyść sobie dobrze (druciakiem) podrdzewiałe gwinty i posmaruj przed odkręcaniem to oszczędzi wiele nerwów :)

PS. W 156 nie ma MacPherson'a... :P

Cytat:

---

Napisał michal_lc4

PS. W 156 nie ma MacPherson'a... :P

---

Jest z tyłu :)


Wysłane z mojego GT-I9000

I tak i nie :P a tylne koła są skrętne? :)

Cytat:

---

Napisał michal_lc4

I tak i nie :P a tylne koła są skrętne? :)

---

Chcesz się kłócić ? :D

McPherson nie oznacza, że musi być skrętny.

Panowie no wszytko rozebrane tylko mam teraz problem z wyciagnieciem "macpersona" Chce to wyciagnac razem z widełkami ale cos mi nie idzie :| robił to ktos z Was i mu się udało ? czekam na podpowiedzi ;)

sebaaaaaa po pierwsze to ŻADEN McPherson z przodu. Amortyzator z mocowaniami (górnym i dolnym).

A sposób jest taki - jak masz wszystko odkręcone to jedna osoba naciska wahacz dolny aby się zniżył , wtedy wyciągniesz całość z nadkola.

No niech będzie jaboleq ;) Dzieki za kolejna podpowiedz jutro będę działał dalej ;) a jeszcze powiedz ściągacz do sprężyn nie będzie mi potrzebny ?

Cytat:

---

Napisał sebaaaaaaaa

a jeszcze powiedz ściągacz do sprężyn nie będzie mi potrzebny ?

---

Będzie potrzebny jak demontujesz aby wymienić amortyzator.

nie mam następny komplet zawieszenia gwintowanego, wiesz ten wahacz dolny idzie jeszcze w dół ale półoś napędowa jest i ciężko będzie ja w dół wziąć :| a jest taka możliwość że półoś wyskoczy ze skrzyni ?

drugi dzien zabawy i zero postepu :| chyba bede musiał wybijac wiedełki od amortyzatora bo razem z nimi nie wyjedzie :| no i jeszcze półoska wyskoczyła ze skrzyni :| ręce opadają :|

Kolego odkręcasz jedną śrubę na widełkach i z góry delikatnie młotkiem pukasz jak rozłączysz to bez problemu wyciągniesz. Popsikaj WD i dobrze szczotką wyczyść. Ja to niedawno przerabiałem, bo też gwint zakładałem. Wymień od razu wszystkie poduszki na nowe bo ja z tyłu nie wymieniłem i muszę jeszcze raz wyciągać.

Hmm ja nie wiem jak ty to robisz ale mnie wyciągnięcie amortyzatora zajęło 40 min a robiłem pierwszy raz tu. Bez problemu całość wymontowałem.

Masz tu widoczek zawiechy:
Załącznik 90124
Po odkręceniu wszystkich śrub ściągasz na dół (1) i potem górne mocowanie w bok (2).

robiłem tak jak na obrazku i za cholere nie chce wyjsc :| przerosło mnie to troche juz :| nie wiem moze róznica byla w tym ze miałes niższe zawieszenia niz ja i łatwiej było to wyciągnąć ?

A próbowałeś jeszcze opcję drugą czyli:
- wahacz całkiem na dół (ile się da) i widełki w bok i na dół i dopiero w bok górne mocowanie?

ja juz wszystkiego próbowałem i nic! 2 dzien leze pod samochodem ku*** maci zero postepu jeszcze dzis olej ze skrzyni wyleciał jak półośka wyszła ze skrzyni :| jutro chyba ściągnę przegub przy kole i wtedy bez problemu powinno wyjść bo już nie mam opcji szczerze mówiąc :|

Kolego przy standardowym zawieszeniu musisz sprężynę ścisnąć bo inaczej nie wyjdzie, przerabiałem na własnej skórze:)

Ale po co to wszystko robić odkręcisz jedną śrubę rozłączysz widełki od amora i bez problemu wyciągniesz tak jak pisałem wcześniej.