Robi sie![]()
Korekty jak w urwanej klapce. Założe się, że kolektor masz plastikowy. Przede wszystkim musisz zmienić mechanika. Nie chcę wyrokować, ale moim zdaniem nie obejdzie się bez remontu silnika... Zanim kupiłem JTD, bardzo dużo naczytałem się o klapkach. U ciebie są objawy urwanej.
Pozdr.
A jak wygląda pomiar kompresji przy urwanej klapce? Intuicja mi podpowiada, że przy urwanej klapce nie ma szczelności na zaworach, więc pomiar kompresji pokaże jakąś anomalie. I będzie jasne, że trzeba ściągać głowicę.
Tak, wygląda na klapkę. Raczej nie urwaną ale już źle działającą. Nie mniej ratowałem już kilka podobnie zachowujących się bolidów po "wycięciu" DPF-a. Nie wiedzieć czemu (nie grzebałem w starym sofcie) wariował jeden wtrysk, a nie całość.
- - - Updated - - -
Dokładnie. Urwana klapka robi swoje![]()
Chip tuning, EGR off , DPF off, SCR off, Lambda off , modyfikacja dawki startowej oraz inne.
Więcej informacji: www.conmir.pl, lub Fanpage na FACEBOOK
Trochę o korektach - > Motoblog - wpływ korekt pod obciążeniem
Trochę o DPF - > Motoblog - co warto wiedzieć o DPF
Witam podaje pomiary kompresji:
Cyl 1 28bar
Cyl 2 6bar
Cyl3 32bar
Cyl4 32bar
Czy jest szansa ze jak najpierw Zdejme kolektor to ta klapka bedzie gdzies lezec i nie bedzie trzeba glowicy zdejmowac?
[QUOTE=@sdero;1335293]Tak, wygląda na klapkę. Raczej nie urwaną ale już źle działającą. Nie mniej ratowałem już kilka podobnie zachowujących się bolidów po "wycięciu" DPF-a. Nie wiedzieć czemu (nie grzebałem w starym sofcie) wariował jeden wtrysk, a nie całość.
Czy ta klapka moze jeszcze byc na miejscu i np byc oparta na zebranym syfie? Jakby tak bylo to powinien jakis blad wyskoczyc tak? A ja nie mam bledow
Nie chcę Cie straszyć, ale tak niska kompresja w drugim cylindrze nie wróży nic dobrego. Bez rozbiórki silnika się nie obejdzie. Nie liczyłbym też, że znajdziesz tą klapkę w kolektorze, bo to pewnie ona zawiniła.
Nie ma żadnego błędu traktującego o urwanej klapce.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Wytrzymały
Wtryskiwacze zamontowane. Auto odpaliło. Usunąłem adaptacje. Pozostawiłem aby się zagrzał, przejechałem się. Jest ok.
Generalnie powodem, dla którego zdecydowałem się zregenerować wtryskiwaczy był problem przy zimnym rozruchu. Auto po odpaleniu przez kilka sekund jakby nie paliło na jeden cylinder, przerywało. (korekty w normie, świece nowe, klapy wyglądają ok) oraz przez dłuższą chwilę silnik nierówno pracował.
Co się okazało. Wtryskiwacze parametry miały w normie, ale jeden wtrysk miał przetarcia w zespole zaworu i mógł mieć problemu przy starcie.
Ten jeden wtrysk zregenerowano w III fazie ale we wszystkich (skoro już były wymontowane) wymieniono końcówki. Problem z rozruchem się rozwiązał. Może delikatnie auto przebierze przy dużym mrozie, ale chodzi idealnie równo. Nawet zmienił się dźwięk silnika.
Co ciekawe, nie nadano nowych kodów IMA. Z rozmowy telefonicznej wynika, że technologia pozwala na takie złożenie wtryskiwacza, że kody nie są ruszana. Dowodem są wydruki z pracy wtryskiwacza na maszynie EPS200 i rzeczywiście, wszystko w normie. Korekty wszystkie bardzo ładne (3 wtryski prawie zero, dwa +-0,3)
Zauważyłem jednak, że chyba po regeneracji wzrosło spalanie. Na prostej drodze przy 50km/h i tempomacie potrafi pokazywać chwilowe 9-10. Wcześniej było ok 6. Albo to wina temperatury (przed regeneracją nie było mrozów) albo coś z tymi kodami faktycznie jest nie tak.
Ostatnio edytowane przez dominiq ; 29-01-2014 o 14:02
Witam, jestem nowy na forum i co prawda nie posiadam Alfy, tylko Fiata Stio MW. Natomiast mam taki sam silnik jak niektóre alfy, czyli 1.9 jtd 16V 140 KM.
Samochód kupiłem niedawno dość okazyjnie, wiedząc że jest problem z 4 wtryskiem. Ogólnie na zimnym silniku obroty mocno falują 830- 860, z wydechu śmierdzi "starym dizlem typu Ikarus" jak wleci przez okno to robi się robi się niedobrze, korekta na 4 wtrysku przy zimnym silniku to +5 ,ale po rozgrzaniu już tylko ok +3. Lekko czarny dym leci tylko przy maksymalnym przygazowaniu, ale auto nie posiada DPF.
W aucie wymieniłem przepływomierz i wszystkie filtry ( paliwowy, oleju, powietrza). EGR jeszcze nie czyszczony, ale w MES wygląda jakby się zamykał poprawnie.
Samochód na zimnym silniku ma mało mocy od 0,8 do 1,5 tys obrotów ( ale 100x lepiej niż przed wymianą przepływki) i ogólnie "śmierdzi z rury" niesamowicie- taki siarczysty gryzący zapach. Nawet wentylator zaciąga smród do wewnątrz.
Spalanie,dość duże- w mieście 11 l/100km, w trasie 6 l/100km.
Czy takie objawy są tylko kwestią wtrysków? A jeśli tak, to co mam wymienić?
Mam nadzieję, żę na jednym wtrysku nr 4 się zakończy, bo mam ograniczony budżet.
Załączam wykres z MES - silnik rozgrzany, na początku wolne obroty, potem około 3 tys.
![]()
Witam
Mialem podobny problem. Rano jak odpalalem to zracy dym byl i niebieski dym. Dym po chwili znikal, korekta na jednym wtrysku byla +5 i brak mocy. Okazalo sie ze nie bylo cisnienia na jednym cylindrze.
Test kompresji prawde ci powie. Nie chce cie martwic ale jesli bedzie to samo to czeka cie remont silnika. Nie wiem czy sie oplaca remontowac. Ja po tej przygodzie rozstalem sie z ukochana Alfa![]()