Odświeżam temat, ja również miałem problem z nerwowym tylnym zawieszeniem, więc podzielę się rozwiązaniem problemu w przypadku mojej 156.
Tak jak u większości, problem dotyczył uskakiwania tyłu przy przejeżdżaniu przez nierówności, studzienki itp. Wtedy czuć było wyraźny uskok tyłu w prawą stronę i po chwili powrót na właściwy tor jazdy. Problem z uskakiwaniem występował również, kiedy było ślisko po deszczu a przejeżdżałem kołami przez pasy dla pieszych itp.
Próbując zlikwidować te nerwowe zachowania tyłu, wymieniłem wszystkie podejrzane elementy, gdzie występował jakiś luz (tulejki zwrotnic, drążki poprzeczne), ale w niczym nie zmieniło to zachowania samochodu.
Wczoraj pojechałem na kompleksowe ustawienie zbieżności i wszystkie te nerwowe uskoki tyłu minęły jak ręką odjąłTeraz nic nie wybija Alfy z toru jazdy, jedzie jak po sznurku
![]()