Oj tak, to akurat racja. Ja przedwcześnie pochwaliłem się, że zamki mi nie zamarzają. Dziś otworzyłem drzwi, wszedłem do środka, chciałem zamknąć, ale się nie dało.. Zaczęły mi po prostu odbijać tak jak by coś je blokowało i nie dało się zamknąć. Myślałem, że coś stało się z zamkiem, ale przymknąłem je maksymalnie, włączyłem ogrzewanie na maksimum i poczekałem jakieś 15 minut, po czym spróbowałem ponownie i na szczęście się zamknęły. Szczerze to pierwszy raz, spotykam się z takim czymś.