potwierdzam u siebie wymieniałem ten drążek 5 min roboty, a silnik nawet milimetr się nie przesunął.
potwierdzam u siebie wymieniałem ten drążek 5 min roboty, a silnik nawet milimetr się nie przesunął.
może tak być, maja juz swoje lata, trzeba bedzie pomysleć o wymianie pozostałych dwóch
No właśnie - prawa poduszka silnika (ta po stronie pasażera) jest z przodu silnika, ta po stronie skrzyni też jest od przodu samochodu. Z tyłu silnik jest podparty tylko na jednej poduszce. Silnik obraca się wokół osi tworzącej się pomiędzy dwoma przednimi poduszkami bo ta tylna poduszka pod naporem ciężaru silnika minimalnie (może 1-2 mm) sie wyciąga i silnik odchyla się do tyłu.
Zamiast się szarpać we dwóch z 200kg klamotem trzeba było podeprzeć silnik na żabie i delikatnie silnik unieść do góry - sam by ci ci się przesunął. Wiem bo 3 miesiące temu wymieniałem w pojedynkę taki silnik w 156 i nikt mi nie pomagał.
A ponieważ twój samochód to nie nówka z salonu tylko pewnie ma już z 10 lat to i poduszka miała Ci się prawo wyciągnąć - dlatego jeden życzliwy kolega poradził Ci żebyś się zaasekurował żabą i nie męczył niepotrzebnie siebie i dwóch pomocników.
Ale zawsze możesz zacząć wymianę drążka reakcyjnego od wymiany poduszek silnika....
Sprzedam skrzynię do crosswagona, 750 do uzg r-sokol@wp.pl