Witam
Grzebalem sobie w Belli i poczyscilem to co zdazylem, czyli:
- Silniczaek krokowy rozebralem z plastikowej obudowy i usztywnilem zamontowany na jego osi slimak, posmarowalem odpowiednim smarem i zlozylem.
- Poczyscilem zlacza przy ECU srodkiem do czyszczenia stykow i antykorozyjnym.
- Poczyscilem tak samo inne zlacza, sondy, czujnikow itd. bedacych na silniku.
Teraz co sie stalo. Kiedys gdy sie toczylem mialem falowanie obrotow, od ~500 do ~1500 i przestawaly jak stawalem,a teraz jest tak,ze jade, wrzucam luz i sie tocze, obroty spadaja do 2000rpm na sekunde (jak mam powyzej 100km/h,a jak mniej to od razu do 1500rpm) i spadaja po sekundzie do 1500rpm i tak trzyma obroty az stane, gdy staje mija 2-3 sek i obroty spadaja do 880rpm, powinno byc 840rpm,ale ja wiem czemu tak jest i pozniej to naprawie.
Czy tak powinna Bella zachowywac sie?
Ja sobie tak tlumacze, ze gdy sie tocze to by ABS mial sile itd. to obroty musza byc wyzsze by nie zadusic silnika... mialem cos takiego w focusie... i to jest prawidlowy obiaw ?
Falowanie ustalo, a teraz jest wlasnie takie cos :roll: