majkelmu - a jaki miałeś objaw niesprawnego przepływomierza?
majkelmu - a jaki miałeś objaw niesprawnego przepływomierza?
kolego chodzi o ten zaworek wkrecony do przepustnicy i na niego jest załozony przewód z odpowietrzenia silnika
kulik - on jest chyba już na kolektorze (za przepustnicą). Dziś rozbierałem dolot bo trochę po uruchomieniu falowały obroty. Jeden wąż właśnie idzie tam zaraz za przepustnice. Niestety nie udało mi się tego ustrojstwa ściągnąć żeby zobaczyć co to. Po raz kolejny udało się za to zwalczyć falujące obroty: przeczyszczenie przepustnicy + przesmarowanie regulatora wolnych obrotów + przeczyszczenie przepływomierza.
Witam ponownie. Małe sprostowanie do mojego wcześniejszego postu. Wymiana odmy i zaworka nie rozwiązała jednak definitywnie problemu z wyskakiwaniem błędu P1173. Błąd powrócił po pewnym czasie. Już miałem się poddać, lecz z uwagi na fakt, że pracuje w serwisie fiata postanowiłem jeszcze zasięgnąć opinii specjalistów w Bielsku. Dowiedziałem się, że w przypadku TS-ów ten błąd najczęściej był powodowany przez nieszczelności na łącznikach gumowych łączących plastikowy kolektor dolotowy z króćcami na głowicy. Okazja do sprawdzenia tego nadarzyła się przy okazji wyciągania rozrusznika (blokował się) gdy postanowiłem że wyciągnę go od góry wykręcając przepustnicę. Po wyjęciu kolektora oglądnąłem go dokładnie pod kątem uszkodzeń, pęknięć itp. Kolektor plastikowy składa się z 2 części, a w związku z tym, że łączenie wydało mi się podejrzane uszczelniłem je sylikonem. Dodatkowo w kolektor zaraz za przepustnicą miałem wkręcony króciec od podciśnienia sterujący reduktorem LPG i wydaje mi się, że to on był głównym winowajcą całego zamieszania z błędem P1173. Wkręciłem go na kleju do gwintów i dodatkowo uszczelniłem czymś w rodzaju poksyliny. Dodatkowo składając wszystko do kupy wszelkie króćce i inne połączenia składałem na sylikonie. Przy okazji dokładnie wyczyściłem przepustnicę. Od mojego "tjuningu" minęło sporo czasu i km. I jakie są efekty? Błąd P1173 pojawił się 2-3 razy, za każdym razem tzw PRZERYWANY i dał się bez problemów wykasować. Samochód wyraźnie odzyskał werwę, ładnie wkręca się na obroty, silnik pracuje bardziej gładko.
Co do przepływki- hurtownia w której ją zakupiłem wysłała ją do sprawdzenia do jakiegoś przedstawiciela boscha, reklamację odrzucono- podobno sprawny, jednak nie dostałem żadnego protokołu z badania. Wydaje mi się, że jednak nie trzyma parametrów.
Mały update do tematu:
U mnie od czasu wymiany lambdy na nowy zamiennik firmy MOTOEQUIP (na pudełku napisane RACER) oraz adaptacji, nie pojawia mi się żaden błąd. Jednak wydaje mi się że auto dalej nie ma takiej mocy jak mieć powinien. Cały czas tłumaczę sobie że to juz w końcu 250kkm przebiegu i nie mam porównania z innym 1.6TS.
Panowie jak tam wasza walka z błędem P1173 lub inaczej Parametr samodop. FRA powyżej górnego limitu? Mi błąd powrócił po prawie 3 miesiącach spokoju, znowu nie daje się wykasować. Już nie mam pomysłu co z nim zrobić. Ciekawą zależność zauważyłem. Jak błędu nie było alfa paliła do 12 l LPG po mieście ale w trasie potrafiła zejść do 7,5-8. Natomiast jak błąd powrócił to alfa pali cały czas 10 l +/- 0,5 litra. Dodatkowo zauważyłem, że jak jest zimna to jakby silnik lepiej pracował. Ciekawe. Na wiosnę planuję wymianę wariatora, rozrządu z pompą wody. Może uda się wtedy rozwiązać problem. Jak macie jakieś propozycje to piszcie.
Pozdrawiam
Hej, u mnie już 255kkm. Od czasu wymiany lambdy nie wyskakują mi żadne błędy w kompie. Myślę że wciąż daleko do osiągów katalogowych ale nie ma dramatu. Na gazie chodzi dobrze na benzynie chyba trochę gorzej. Wymieniłem ostatnio pompę paliwa i skończył się problem gaśnięcia tuż po pierwszym odpaleniu. Na benzynie chodzi trochę gorzej chyba przez wtryski. Rozpoczynam proces ich czyszczenia środkami dolewanymi do benzyny. Czasem na wolnych obrotach czuć lekką wibrację.
majkelmu - co do Twojego problemu to pomyślał bym także o wymianie lambdy. Komputer nie korzysta z niej aż do rozgrzania się silnika. To tłumaczyło by dla czego samochód chodzi Ci lepiej zanim się rozgrzeje. Musisz też zwrócić uwagę na parametry FRA i TRA ale pod kątem gazu. Jeśli zrobisz adaptację silnika to pamiętaj że musisz jeździć przez jakiś czas tylko na beznynie. Jeśli w tym czasie załączysz gaz to cała adaptacja pójdzie w łeb. Ja zrobiłęm tak:
1. reset map benzyny w gazie
2. wyłączenie gazu
3. adaptacja
4. 50km na benzynie
5. Sprawdzenie TRA i FRA w ECU (zapamiętanie w pliku lub spisanie na kartkę) - jeśli są ok to można kontynuować, jeśli już są błędy to coś jest nie tak z maf, lambdą, dolotem, wtryskami itp
6. 1km na gazie
7. dostrojenie mapy gazu pod zebraną mapę benzyny
8. 100km na gazie
9. Sprawdzenie TRA i FRA w ECU- jeśli TRA (wolne obroty) jest duże dodatnie (powyżej +5msec) to należy skorygować mapę gazu podnosząc punkty kontrolne przy jej lewej granicy (krótki czas wtrysku). Jeśli jest duże ujemne należy obniżyć punkty kontrolne przy lewej granicy. Jeśli FRA (przyspieszanie) jest duże (powyzej 1.2) należy skorygować mapę gazu podnosząc punkty kontrolne dla dłuższych czasów wtrysku (w praktyce wszystkie poza pierwszymi dwoma). Jeśli FRA jest małe (poniżej 0.8) należy obniżyć punkty kontrolne mapy gazu.
10. przejazd 20km na gazie
11. Patrz punkt 9 aż do osiągnięcia TRA i FRA w normie
Tak robiłem u siebie i udało mi się sprowadzić FRA i TRA w okolice 1 i 0.
Problem w tym, że lambdę mam nową, tzn wymieniłem ją pod koniec 2012 r na oryginalną Boscha. Mam jeszcze uniwersalną NGK, którą miałem przez jakieś 2 miesiące przed tą Boschowską. Jak będę miał chwile czasu to spróbuje je jeszcze podmienić i zobaczyć jak będzie. Ciekawe jest też to że błąd wywala na gazie i na Pb
Jeśli na samym Pb wywala błąd to może błąd tkwi w którymś z innych komponentów odpowiedzialnych za skład mieszanki: MAF, szczelność dolotu, wtryski, pompa paliwa?
Czy masz jakieś podejrzenia co do nich?
W piątek miałem chwile czasu więc podpiąłem alfe pod FESa. Okazało się, że parametr FRA=1,211 czyli był nieznacznie przekroczony. Zrobiłem reset parametrów (FRA=1) i przez weekend na benzynie około 100km. Po tej trasie FRA=1,046. Teraz muszę przetestować jak będzie się kształtować FRA po jeździe na podtlenku LPG.