Małe ciasne ale własne - pierwsze auto

[mattom]

Ale wtedy już nie ulokujesz 4 osób chyba...

Bez bagażu jak najbardziej
I z bagażem nie ma problemu,
z uwagi na dość specyficzne warunki poruszania się bywało, że jechaliśmy w 4 osoby z bagażami w kabinie (dzielona tylna kanapa dziala cuda)
Nie są to duże auta, ale nie można też powiedzieć że nic tam sie nie mieści
Chociaż nie bez powodu nikt nie mówi na to kombii
Z autek w tych pieniądzach - bardzo porządne auto jakim z powodzeniem sporo czasu się poruszałem, było mondeo (miałem mk2 w wersji ST oraz "służbowe" można nazwać mk3)
Nie wiem ile to teraz stoi - ale kawał porządnego samochodu ( słowo kawał jeśli chodzi o wielkość jest dobrym określeniem)

Co do 166 troche bym sie bał szczególnie o zderzaki w Vectrze naderwałem listwe ozdobną pod tylnym zderzakiem w trakcie mojej ostatniej rowerowej wycieczki wiec chyba lepsze w miare krótkie zwisy albo wysoko zadarty tył

Jeżeli chodzi ci o prześwity - to akurat 166 seryjnie dość wysoko stoi, nie wiem czy to tu, ale ktoś pokazywał obniżoną o jakieś 8cm i dalej stałą ok

[radosuaf]

Nie wiem ile to teraz stoi - ale kawał porządnego samochodu ( słowo kawał jeśli chodzi o wielkość jest dobrym określeniem)

Bagażnik Mondziaka jest w stanie zawstydzić każdego kozaka. Tam można przewieźć rowerów dla całej grupy kolarskiej i jeszcze tę grupę jakoś upchnąć .

[KHOT]

307 SW jeśli chodzi o praktyczność i w dużej mierze wykończenie również.

LOL! Płaczę ze śmiechu. "Kupa 307" wygrywać co najwyżej może z polonezem albo dużym fiatem, bo każde współczesne auto od escorta MK5 począwszy bije to podłe AGD na głowę we wszystkich kategoriach.

[radosuaf]

Nie ma to jak merytoryczny wpis.

[omron8]

Kurcze naprawdę nie wiem o co chodzi z tą niby słabą deską w peżo... Prosta, klasyczna deska bez żadnych pedalskich wstawek...

[mati160]

Dobra wracajac do tematu bo nie wiem skąd sie w tym wątku wzięło 307 jak pisałem tylko o 206 co do wad każde auto ma jakieś niestety zarówno Focusa jak i Mondeo ruda uwielbia spotkałem sie z wieloma egzemplarzami i problem sie powtarza poza tym jeśli chodzi o 156 to faktycznie coś pomiędzy segmentami C i D i to maksimum jakie biore pod uwage bo Vectra czy Mondeo szczególnie kombi to jak dla mnie już za dużo auto ma być fajne bezpieczne i takie które mnie nie będzie doprowadzało do szału w poszukiwaniach miejsca parkingowego w mieście, co do przewożenia rowerów sie już wypowiedziałem będą jeździły na dachu nie wewnątrz, patrzac na pojawiajace sie Mondeo zaczynam sie obawiać czy za chwile mi sie tu jakiś Sharan czy inna Alhambra nie pojawi. Alfa 166 mimo szczerych chęci jak dla mnie za wielka

[omron8]

Jak kupisz 156 czy 147 to może się okazać, że hamulce będziesz mógł pietą wspomagać
206 nie bardzo mi podchodzi... Średnio jeździ (być może jeździłem zamulonym 2.0 ale 2.0), w środku materiały są mizerne - ale to chyba standard w tej klasie...

[mattom]

Jak kupisz 156 czy 147 to może się okazać, że hamulce będziesz mógł pietą wspomagać

147 uwalona kilka razy przez poprzednich właścicieli z pochodzenia niemka ... i ma tylko troche rudej i to głównie w miejscach w których obrywała - a tak dobra konserwacja czyni cuda.
156 - rodowita włoszka, czyli według speców z tego forum - najgorszy paproch jaki może być, ani grama rdzy, czy to od dołu czy od góry.
Fakt 156 - 2005 rok, 147 -2001
Z kolei 166 mam ładnie podgryzioną z kilku stron.
Co do mondeo - miałem na prawdę zadbany egzemplarz i fakt ze ruda mimo porządnego zabezpieczenia powracała co chwilkę

[mati160]

Jak kupisz 156 czy 147 to może się okazać, że hamulce będziesz mógł pietą wspomagać
206 nie bardzo mi podchodzi... Średnio jeździ (być może jeździłem zamulonym 2.0 ale 2.0), w środku materiały są mizerne - ale to chyba standard w tej klasie...

Po 75 konnym 1,4 wszystko będzie rakietom uwierz mi a co do materiałow polecam przesiadke do Fabi I generacji w jednej z podstawowych wersji wyposażeniowych i doceniasz choć skrawek materiału na desce rozdzielczej a to ze nie będzie to sportowiec to sie spodziewam bez obrazy ale 120 czy 130 koni w aucie gabarytów 156 też szału bez turbiny nie zrobi

[marekm]

(156) nie jest też np. 307 SW jeśli chodzi o praktyczność i w dużej mierze wykończenie również (w prowadzeniu akurat tutaj mocno wygrywa, nie będę dyskutował).

cieszę się, że dochodzimy do porozumienia
wiadomo, że 156 jest dramatycznie niepraktyczne, trawią ją mniejsze lub większe przypadłości (bo wymienione przez Ciebie wytarcia czy skrzypienia to wierzchołek góry lodowej ) ale jeżeli chodzi o szeroko pojętą przyjemność z jazdy to nie ma co porównywać do 307