Witam ostatnimi czasy (od kiedy temperatura oscyluje w granicach 0 ) mam problem po odpaleniu auta wszystko gra ale po chwili jeśli chce ruszyć lub przygazowac obroty spadają do 300-500 dławienie się ale nie gaśnie wszystko trwa jakieś 2 minuty. Świece i przepływarka zostawała nie dawno wymieniona (obstawiam sondę )
Co radzicie ?
A drugim pytaniem do was szanowni klubowicze czy wasze alfy a raczej gumy w zawieszeniu skrzypią na mrozach ? czy amortyzatory wydają taki dziwny dzwięk ? dodam ze miesiąc temu miałem dolne i górne wahacze wymieniane + tył i nie wiem czym jest to spowodowane ( wcześniej gdy było ciepło słychać było to ale słabo i bardzo rzadko ) czy amortyzatory mi się kończą czy to normalne ? (słychać tylko na muldach wybojach czy progach zwalniających )