Witam Wszystkich Serdecznie
To mój pierwszy post na tym forum choć czytam je już od 3 miesięcy czyli czasu jak kupiłem moją belle. Do napisania tego postu zmusiła mnie awaria jaka wystąpiła w autku.
Wszystko wygląda tak:
1. Na biegu jałowym oraz do ok 1500obr/min. słychać grzechotanie w silniku, słychać mniej więcej 2-3 puknięcia na sek. (Może pompa olejowa?)
2. Padł najprawdopodobniej wysprzęglik, gdyż pedał sprzęgła nie odbija do końca tylko czasem potrafi zostać w podłodze, nie wspominając o tym że zapala mi sie kontrolka braku płynu hamulcowego co 200-300km!
3. Dziś stojąc na wzniesieniu maską do góry (nie wiem czy to wzniesienie ma tu jakieś znaczenie czy zwykły przypadek) na biegu jałowym poczułem silne wibracje silnika połączone ze spadkiem obrotów o jakieś 100obr/min to prawdopodobnie spadek obrotów wywołał te wibracje. Po dojechaniu do domu, sprawdziłem problem nadal występujeGdy chciałem ruszyć to by przy ruszeniu nie wystąpiło silne trzęsienie silnikiem musiałem dodać trochę gazu.
I teraz moje pytanie: Czy wszystkie te 3 przypadłości mogą dotyczyć jednej awarii? Czy też mam problem z 3 różnymi podzespołami?
Czytając forum i poprzednie tematy (dodam że nie totalny ze mnie laik jeśli chodzi o mechanikę) dochodzę do wniosku że albo mam padnięty wysprzęglik i z jego powodu sprzęgło. Bądź awarie: po koleji: 1-pompa oleju, 2-wysprzęglik, 3 - koło dwumasowe?
Jakoś nie widzi mi sie wymiana dwumasówki bo dopiero co jestem po regeneracji turbiny (1400 w plecy). Mimo wszystko już i tak pokochałem bellę i nie oddam jej nikomu![]()