U mnie wymieniano przy 40 tyś. te piszczące i były w stanie b.dobrym (padło stwierdzenie, że klocki są jak nowe), a piszczenie wynika z faktu, że za mało hamuję i za lekko ... myślę, że powiązano te fakty, bo tak najłatwiej stworzyć hipotezę. Nie mniej jednak pogłębiając tę hipotezę i fakt, jak pisałem powyżej, że klocki piszczą rzadko oznaczało by to, że montowane kolejne mają gorszą żywotność bo nie piszczą ... hmmm