Odpalanie na zimno

[magil]

Ale ja się nie zgodzę Też tak miałem - po wymianie kompletnego sprzęgła, tj. od listopada, jest cisza! Mimo, że koło dwumasowe nie było jeszcze w złej kondycji (za to sprzęgło i wysprzęglik jak się okazało - w bardzo złej), to wydawało takie dźwięki jak pokrywka od garnka - karmal nieźle to określiłeś

[wrobel]

no to mnie uspokoiliście
juz sie powoli przyzwyczajam do tego ze "ten typ tak ma"

ad 1 - ten zgrzyt pojawia sie tylko przy minusowych temp. Jak ruszam rano z garazu to nie ma tego objawu
ad 2 - j.w.
ad 3 - j.w.

[murgal]

Ten zgrzyt i ja usłyszałem po dłuższym postoju na mrozie, przez z 1-1,5 sek. Podobno rozrusznik.

[karmal]

Ale ja się nie zgodzę Też tak miałem - po wymianie kompletnego sprzęgła, tj. od listopada, jest cisza! Mimo, że koło dwumasowe nie było jeszcze w złej kondycji (za to sprzęgło i wysprzęglik jak się okazało - w bardzo złej), to wydawało takie dźwięki jak pokrywka od garnka - karmal nieźle to określiłeś

Wg. mnie taki opis jednoznacznie się kojarzy właśnie z takim dźwiękiem

Ja to miałem od momentu gdy kupiłem belle - trochę czasu już ją mam po pół roku od kupienia zrobiony dwumas, sprzęgło i wszystko co z tym związanie. Wymieniony olej w skrzyni biegów, przy okazji remap ( ) a stukanie jak temperatura spadnie poniżej zera dalej jest. Oczywiście wymieniałem sprzęgło itd bo zaczęło się ślizgać a nie bo coś stukało ;P
Gościu na forum159 wymieniał na gwarancji to co ja + skrzynie biegów.... i nic - dalej to samo
Jak się rozgrzeje to stukanie ustaje.

[magil]

Cholerka, jak widać ciężko utrzymać te auta w idealnym stanie ;]

[karmal]

Cholerka, jak widać ciężko utrzymać te auta w idealnym stanie ;]

W idealnym stanie to auto jest każde, jak z fabryki wychodzi - chociaż to też nie jest pewne ;P

W używanym aucie podejście właściciela jest najważniejsze.

[Przemko]

Witam, dzisiaj po 8 godzinach stania na dworze w temperaturze -10 C, odpaliłem auto i przez ok. 8 sekund z silnika wydobywał się dziwny dźwięk. Do posłuchania tutaj: https://www.dropbox.com/s/02rfohaw6x...mny_silnik.mp3.
Dokładnie chodzi o dźwięk od 3 do 11 sekundy nagrania.
Auto jest świeżo po wymianie akumulatora.
Co to jest za wycie?

Odnośnie tego dźwięku to mam identyczny po nocy w której auto stało pod chmurką i przy ujemnej temperaturze (poniżej tak okolo 6 stopni). Jak dla mnie to jest dźwięk bendiksa na rozruszniku który nie może powrócić na swoje miejsce.

[Fleyvor]

Nie bój żaby
Pompa wspomagania Pewnie masz czerwony płyn w układzie.
Jak spory mróz przychodzi to zanim płyn wspomagania wszędzie dotrze - to właśnie takie coś występuje Nie kręć kierownicą po odpaleniu... kilka chwil i to ustaje.
Generalnie brzmi to strasznie, ale jest nieszkodliwe.
U mnie ten dźwięk jest zdecydowanie krótszy - im zimniej tym dłużej takie wycie występuje.
Gdy temperatury przestają być mocno minusowe ten dźwięk w ogóle nie występuje

Tak jak kolega wyżej odpowiedzial na 90% to pompa wspomagania u siebie mam dzwiek identyczny tylko również krócej wymienilem zbiorniczek przy skrecaniu wyc przestalo ale po odpaleniu po nocy pod chmurka na mrozach dzwiek tego wycia został jak sie chowa auto do cieplego garazu dzwiek znika a co do dzialania skrzyni ostatnio piekna alfa zakopalem sie w szczerym polu po wyjechaniu z zaspy i zostawieniu auta na dworze na noc okazało się ze biegi przestały wogóle wchodzic - auto powedrowalo na dwa dni do cieplego garazu śnieg odmarzł spod auta i po problemie

[abezus]

Cholerka, jak widać ciężko utrzymać te auta w idealnym stanie ;]

To nie jest tak do końca. Dobrze że masz pedantyczne podejście do swojego samochodu ale trzeba niestety się przyzwyczaić że auto to przedmiot martwy. Przedmiot martwy który w tym przypadku ma już 5 lub więcej lat, składa się z tysięcy części, poddawany jest codziennie warunkom atmosferycznym, oraz naszym pięknym polskim dziurom. Ponadto większość samochodów nie lubi zimy i przy mrozach potrafi zachowywać się dziwne. Dziwne dźwięki, ciężko wchodzące biegi na zimnym silniku, problemy z odpaleniem diesla przy dużych mrozach, to niestety normalka w tych samochodach. Należy jeszcze wziąć pod uwagę że coraz to nowsze pojazdy naszpikowane są dużą ilością elektroniki która też oczywiście nie lubi zimna. Dlatego w zimie podstawą jest chłodne podejście bez paniki bo dużo przerażających objawów może zniknąć wraz ze wzrostem temperatury na zewnątrz.

[karmal]

To nie jest tak do końca. Dobrze że masz pedantyczne podejście do swojego samochodu ale trzeba niestety się przyzwyczaić że auto to przedmiot martwy. Przedmiot martwy który w tym przypadku ma już 5 lub więcej lat, składa się z tysięcy części, poddawany jest codziennie warunkom atmosferycznym, oraz naszym pięknym polskim dziurom. Ponadto większość samochodów nie lubi zimy i przy mrozach potrafi zachowywać się dziwne. Dziwne dźwięki, ciężko wchodzące biegi na zimnym silniku, problemy z odpaleniem diesla przy dużych mrozach, to niestety normalka w tych samochodach. Należy jeszcze wziąć pod uwagę że coraz to nowsze pojazdy naszpikowane są dużą ilością elektroniki która też oczywiście nie lubi zimna. Dlatego w zimie podstawą jest chłodne podejście bez paniki bo dużo przerażających objawów może zniknąć wraz ze wzrostem temperatury na zewnątrz.

Amen. Nic dodać nic ująć !