Wtryskiwacz trzeba jeszcze zakodować - o czym wiele osób nie pamięta bo bez tego będzie sobie dawał ile chce ropy, do tego po wymianie końcówki potrzebna jest jego trzystopniowa regulacja, czego też w domu się nie zrobi, pamiętaj także że korekty wtrysków to nie do końca wiarygodny wyznacznik "który wtrysk leje" ponieważ ECU tak dobiera korekty żeby pozostałymi "sprawnymi" wyrównać lejący wtrysk, w wielu przypadkach zdarza się tak że teoretycznie lejący wtrysk jest sprawny a zatkany jest ten którego korekta była teoretycznie w normie. Dlatego reasumując - jeżeli chcesz oszczędzić sobie kłopotów z np. pękniętym cylindrem (wersja pesymistyczna) najlepiej przeprowadź regenerację (czyt. wymianę końcówki + regulacja) w renomowanym zakładzie. Nie wierz także w teorie mówiące o czyszczeniu wtrysków ultradźwiękami czy innymi super mega środkami - gdyż jest to tylko wywalenie kasy w błoto, gdyż końcówki wtrysków praktycznie nie da się wyczyścić ze względu na mikroskopijną średnicę dziurek wtrysku na główce.
Czytałem już tu na forum , że po wymianie końcówki wtrysku nie ma potrzeby nadawania nowych kodów. I to pisał gość co bawi się regeneracją wtrysków. Chyba , że je rozkręcałeś głębiej.
Tu można co nieco poczytać
http://www.conmir.pl/wymiana-uszczelnien-wtryskow/
Ostatnio edytowane przez Włodek ; 24-03-2014 o 21:32
Amantes amentes
Zakochani są jak szaleńcy.
Trzeba trzeba, też kiedyś myślałem że nie trzeba ale po poszerzeniu wiedzy z facetem zajmującym się tym od lat doszedłem do wniosku że on wie lepiej
. W ogóle wszystko jest fajnie tylko kto potem poniesie ew. koszta związane z remontem silnika po samodzielnej zabawie z wtryskami, o tym już nikt na forum nie wspomni
. Ok tak prosta czynność jak wymiana miedzianych podkładek pod wtryskiwaczem można robić we własnym zakresie - jedynie trzeba pamiętać, żeby nic nie wleciało nam do dziury po wtryskiwaczu, no ale jeżeli ktoś bawi się w wymianę końcówek bez późniejszego programowania wtryskiwacza, chyba nie wie co w przyszłości może spowodować brak wiedzy
- a za to zapłaci i tak właściciel belli
Tu masz podaną wyminę uszczelniaczy wtrysku, a nie końcówki nie myl jednego z drugim
Ale ten gość jest na naszym forum poszukaj a znajdziesz co pisał.
To koniec tego tematu. Jest to opisane i to w paru miejscach na forum. Wystarczy poszukać
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...ryskow-98.html
Ostatnio edytowane przez Włodek ; 25-03-2014 o 07:26
Amantes amentes
Zakochani są jak szaleńcy.
Dobra chłopaki ja nie wymienialne końcówek bo wtrysk okazał się sprawny, ale mam kłopot bo po zamontowaniu wtryskiwaczy spowrotem za powietrza mi się układ. Jak chcę odpalić to muszę dłużej pochechłać, jak odpadli to jest ok, ale jak zgaszę na 5 min to znowu muszę nieco pokręcić, czy pompę trzeba odpowietrzyć po takim zabiegu??
Nie robiłem czegoś takiego. Ale jak czytałem to powinno samo się odpowietrzyć. Posprawdzaj wężyki czy są szczelne (zero wycieków i pasowne osadzenie ).
Może Grand231 wie więcej na ten temat
Ostatnio edytowane przez Włodek ; 25-03-2014 o 11:56
Amantes amentes
Zakochani są jak szaleńcy.
Moje podejrzenia padają na uszczelki krućcy przelewowych bo one były zdemontowane gdy oddawali mi wtryski i dość lekko wskakiwały na miejsce, ale nie mogę tego cholerstwa dokupić bo występują tylko w komplecie z krućcami i wężykami, muszę oodjechać do firmy od uszczelek może oni mi dopasują taką.
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...yskiwaczy.html
zerknij tu super opis
Amantes amentes
Zakochani są jak szaleńcy.
Oki dzięki. Chyba muszę to jeszcze raz rozebrać.