Zrobiłem takie porównanie, z wyłączeniem loudlinka/audiostrady. W przypadku loudlinka/audiostrady takie porównanie też nie będzie miarodajne bo sprawdzamy na skompresowanych plikach.
Metodologia
Mam w swojej 166 DSP i zmieniarkę.
Nagrałem płytę CD z plików FLAC - JmLab Audiophile CD3 i wrzuciłem do zmieniarki.
Następnie tę samą płytę w formie FLAC wrzuciłem na swój telefon - Galaxy S3 z Boeffla Sound i włączoną opcją DAC direct (pominięcie wszelkich "upiększaczy" dźwięku w telefonie).
Ustawienia Audio : Loudness - Off, Korektor - Off, Bass - 0 (środek skali) , Treble - 0 (środek skali), DSP - Hi-Fi , Position - Left, głośność w telefonie 2/3 skali - dwa skoki poniżej punktu przesterowania dla tej płyty.
Miernik organoleptyczny - ukończona szkoła muzyczna, maniak audio.
Punkt odniesienia - Sennheser HD650 + Przedwzmacniacz Hi-Fi Man, Monitory studyjne KRK 8 + Fiio D2.
Odsłuchałem kilka kawałków na postoju i dźwięk ze zmieniarki jest znacznie lepszy, ma mniej szumów własnych i inną charakterystykę, wszystko brzmi czyściej i separacja instrumentów jest znacznie lepsza (słychać więcej szczegółów i scena się nie zlewa).
Spróbuję pożyczyć jakiś dobry mikrofon studyjny i zrobić pomiary w aucie, przeanalizować spektrum wtedy będę mógł przedstawić konkrety bez insynuacji, które na pewno będą pod tym postem o autosugestii i placebo.
Konstrukcja przedwzmacniacza kaseciaka różni się zasadniczo od przedwzmacniacza zmieniarki CD. Oba układy są dedykowane do pracy z zupełnie innymi urządzeniami Audio, przy innej impedancji i odsłuchowo wiele je dzieli. Na pewno wlutowanie się w przedwzmacniacz kaseciaka to lepsze rozwiązanie od adaptera kasetowego czy transmitera FM, ale z naszych Alf da się wycisnąć więcej.
Jak wpiąć się bezpośrednio do DSP z wejściem AUX ? Wiem że kilka osób ma takie rozwiązanie ale przez szukajkę nie mogłem znaleźć.
PS. Szacun dla Marka za moda z DSP![]()