Po raz trzeci w ciągu 3 lat czeka mnie wymiana przepływomierza. Wczoraj zdiagnozowałem że to właśnie to paskudztwo jest odpowiedzialne za spadek mocy i dławienie się nierozgrzanego silnika.
Jak już wspomniałem kilka podejść do tematu, ostatnio wymieniłem rok temu.
Macie jakieś doświadczenia, patenty, źródła gdzie kupujecie przepływki i wam działają tak jak powinny. Dodam że za pierwszym razem miałem ori z ASO i padła po ok. roku a druga była z chyba z Intercars i pojeździła trochę krócej.
Jak macie jakieś doświadczenia, przemyślenia, to piszcie, może się czegoś nauczę...
Dodam że wymieniłem cały dolot bo myślałem, że jest gdzieś nieszczelność i jest powodem niedomagań, to tak żeby było śmieszniej w temacie