Witam,
Wczoraj wieczorem podczas opalania pojawił się komunikat odnośnie temperatury silnika, niestety nie zdążyłem go odczytać bo wyświetlił się przez sekundę.
Auto miało ciężko zapalić i po zakończeniu kręcenia (parę sekund) temp wskoczyła na 130 stopni. Ogólnie wcześniej nie było problemów z odpalaniem.
Za drugim razem auto już normalnie odpaliło, jak na razie auto dalej odpala poprawnie i nie pojawia się żaden komunikat.
Pytanie moje, czy jechać z tym do mechanika, żeby zdiagnozować co to mogło być czy stwierdzić fakt, że komputer miał zły dzień ?