
Napisał
vilk87
Witam ponownie
Bolid jeszcze czeka u mechanika aż zwolni się kanał, w między czasie zgłębiam wiedzę z opisów problemów z alfami z podobnymi przypadkami. Połączyłem fakty i się tak zastanawiam. Jeździłem ok miesiąca odkąd zauważyłem, że zostawiam plamki oleju z tą nieszczelną miską + przepalanie. Olej zmieniałem w serwisie w okolicach Nowego Roku. Może mam źle dobrany filtr oleju + nieszczelność miski, co mogłoby powodować problem z prawidłowym ciśnieniem, a to w rezultacie nie zapewniało prawidłowego smarowania (mimo tego, że na bagnecie cały czas pilnowałem żeby nie spadło poniżej minimum). Szukam też błędów u siebie - przed wymianą oleju dolewałem agip 10w40 (poprzedni właściciel też lał 10w40). Jak już wcześniej zaznaczyłem, Alfa łykała mi ok litra na 500 km, czyli mniej więcej tyle ile jeżdżę miesięcznie, raz zdarzyło mi się dolać kauflandowego lotosa 10w40, (który i tak po miesiącu "wyparował"). Kontrola "masła" regularnie na bagnecie czy pod korkiem do wlewu oleju - masła nigdy nie stwierdziłem.
Jeżeli już zdecyduję się na porządny remont silnika to dużo dobrych opinii czytałem o motul 15w50, tylko czy w moim przypadku mogę zmienić parametry lanego oleju czy trzymać się 10w40?
Pozdrawiam i dzięki za odzew.
Dodano po 5 minutes:
Marcin kupiłem od pierwszego właściciela w kraju, który użytkował auto niecałe 2 lata. Tak przynajmniej mówi karta pojazdu... Książka serwisowa z wbitymi przeglądami i danymi o przebiegu też wygląda wiarygodnie.