Panowie też ostatnio nad tym się głowiłem, ale wg mnie w 90% koło opiera się na kołnierzu/prowadzeniu z piasty (pierścieniu centrującym), a może w 10% na śrubach. Przecież nawet z 1 czy 2 śrubami jeszcze da sie jechać. A spróbuj pojeździć na feldze z dużo większym otworem bez pierścienia centrującego, czy nie zerwie śrub, bo moim zdaniem zerwie.
Otóż to ,ale ja sie tam kłócic nie bedeNapisał Patryczos
No fakt Fiaty 126 p z poczatku produkcji prowadzenia nie mialy i jezdzily
Tak mam osadzenie. Są one stalowe bardzo dobrze wykonane, ale to zapewne indywidualna robota, tym bardziej, że są wykonane na większy otwór felg OZ Caravaggio. 5mm mam alu Eibacha, ale tamte co były dałem juz do obróbki właśnie po to by łatwiej było koła nałożyć.Nie do końca bo w ori jest ET41 i mieszczą zaciski Brembo ( 18",19" ) . Kto pisał ,że nawet 16"ori te ala telefony mieszczą Brembo . To zależy od budowy felgi/ramion .
PS. Z ciekawości - Na tych dystansach 10mm masz wystające prowadzenie na otwór w feldze/piaste ( żeby koło nie wisiało na samych śrubach tylko się trzymało jak na piaście ) ? Pytam bo nigdzie nie widziałem dystansów 10mm z takim bajerem
Ostatnio edytowane przez SEBA85 ; 18-03-2015 o 10:17
Jest taka teoria, że pierścienie centrujące są tylko po to by poprawnie zamontować koło i dlatego materiał, z którego są wykonane nie musi mieć takiej wytrzymałości.
DRIFT-R's ALFA 147[CENTER]
Nie musi mieć trwałości bo on nie trzyma felgi. Patryczos z 1-2 sr da sie jechać. Ale na tym trzyma sie koło. Piercien jest po to by równo przykrecic jak pisałem wczesniej. Załóż koło bez pierścienia odpowiednio dokręć po przejechaniu 50km sprawdź dokrecenie i mogę iść o zakład że nic się nie odkręci. Do dziś są spotykane auta bez centry.
Dużo busów tak ma a nawet nie aż tak stary matiz czy tico
SZUKASZ NOWYCH OPON? NAPISZ PRZYGOTUJE OFERTĘ.
DYSPONUJE DUŻĄ ILOŚCIĄ OPON NOWYCH JAK I UŻYWANYCH!!
Felgi nowe i używane! dystanse każdy rodzaj !
Tak na logikę to siły rozkładają się pomiędzy trzpień/kołnierz - na który nasuwamy otwór centrujący, śruby oraz powierzchnię styku felgi z czołem tarczy (pomiędzy tarczą a felgą na sutek ich dociśnięcia przez śruby musi powstawać spore tarcie).
A wracając do samych felg to nie wytrzymałem i założyłem letnie
Kolo nie opiera sie na kolnirzu w ogole. Sluzy on do tego aby usadzic felge rowno z piasta kola. Ja mialem w mondziaku felgi z otworem duzo wiekszym niz pista kola i jedyne co to odczuwalem turbulencje przy predkosci 100 do 120 jezdzilem tak dwa lata i zaczelo mnie to draznic na tyle ze zaczalem czytac na forum co moze byc przyczyna takiego zachowania kupilem plastikowe pierscienie i jak reka odjal problem zniknal. Z reszta sama nazwa mowi za siebie....pierscien centrujacy. Im wieksze odchylenie od srodka osi tym bardziej auto wpada w wibracje. Kola nie odpadaja bo trzymaja je sruby i miejsce styku z piasta
Można tą teorie uzupełnić tym ,że sruby nigdy idealnie nie leżą w otworach wiec brak pierscienia badz prowadzenia może powodować ( chociaż nie zawsze ) bicie. Bicie bez oparcia na piascie może spowodować poluzowanie śrub a w skrajnych przypadkach zerwanie śruby . Tak miał mój kuzyn w Golfie w którym koło urwane wyrwało pół błotnika.
Chłopaki, wejdą do 159?
http://olx.pl/oferta/alufelgi-5x112-...5-ID6uSBh.html
Tak, ale na zwykły zacisk.
Natomiast te felgi ładnie wyglądają na 159 ale kiedy są całe w jednakowym kolorze. Taki "mix" jak na zdjęciu przyjemniej dla oka estetyki nie wróży...
Pozdrawiam.
- Rafał
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
