Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 28

Temat: Alfa Romeo i Mac Pherson ??

  1. #11
    Użytkownik Znawca Avatar Mongoose
    Dołączył
    04 2013
    Auto
    156 Sportwagon 2.0 JTS
    Postów
    1,321

    Domyślnie

    Nigdzie nie napisałem, ze Mac jest ogólnie lepszy od wielowahaczu. Wziąłem pod uwagę mały skok Alfy Romeo, gdzie większy krater, jak dupnie, to w samochodzie radio zagłusza i wahacze do wymiany, przekonałem się na własnej skórze. Napisalem, ze wielowahacz jest LEPSZY od Maca pod względem przyczepności tudzież prowadzenia, ale przegrywa w starciu z naszymi drogami, gdzie Mac wychodzi o wiele pozytywniej, finansowo i komfortowo przy naszych drogach. Przypominam, wszystko brane pod warunki naszych ALF.

    Przykład, służbowa Panda. Jak jadę u mnie po wsi po dziurach to płynę wręcz bez szelestnie, moją alfą przy tej samej prędkości mam rodeo, dźwięki lepsze jak rasowy dubstep i za którymś razem pewnie wahacz nie mój. Tam gdzie taka Pandką pozwole sobie na 60-70 i sie trzyma, tak moim nie pojade wiecej jak 40...


    Nie ma już co drążyć tematu, dziękuje za odpowiedzi, już wszystko wiem.
    Ostatnio edytowane przez Mongoose ; 19-08-2015 o 00:11

  2. #12
    Użytkownik Romeo Avatar Krusz
    Dołączył
    07 2011
    Mieszka w
    Warszawa / Lancaster UK
    Auto
    156 1.8TS '02
    Postów
    1,517

    Domyślnie

    Na tej zasadzie to sobie Kamaza kup, będzie pancerny. Całą poprzednią stronę pisałeś, że MacPhersony w Alfie są 'chińskie' bo nie są z przodu, a teraz się próbujesz dzielnie wycofać.
    Służbowa Panda pewnie ma 10x mniej przebiegu i ze 2-3x mniej lat.

    Ja latam po dziurach w miarę świeżym Subarakiem z wielowachaczem i też wybiera niesamowicie, jak na nowe auto przystało - jakoś się da na wielowahaczu w drogowym aucie z dużym bagażnikiem, napędem na 4 itp itd upchnąć i zrobić komfortowo (a przy okazji pancernie)... To, czy jest to wielowachacz czy nie nie ma najmniejszego znaczenia.

    Twin Spark Compressore - Na pohybel hejterom - Szalone 0.5bara
    Mazda mx5 - bokiem, na glebie i z kierownicą po złej stronie.
    "Nothing is "good" for daily driving that's not OEM. So by that logic don't turbo your car. Don't make it faster. Don't do anything. Go buy a bus pass."

  3. #13
    Użytkownik Znawca Avatar Mongoose
    Dołączył
    04 2013
    Auto
    156 Sportwagon 2.0 JTS
    Postów
    1,321

    Domyślnie

    Nie zmieniam zdania, są "chińskie". Nie jest to MacPherson z nazwy i całościowego rozwiązania. Tylko temat z Twoja pomocą wpadł na linie wielowahacz vs MacPherson, którego nie bagatelizowałem. Dla mnie problemem był McPherson Alfy vs MacPherson z prawdziwego założenia.

    A czym się różni patent amortyzowania tylnego koła o przedniego ? Tylne się nie skręca i swojego czasu był to problem, aby łatwo, tanio i prosto zrobić coś, aby działało i skręcało.
    Ostatnio edytowane przez Mongoose ; 19-08-2015 o 00:27

  4. #14
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar kasztelan
    Dołączył
    12 2009
    Mieszka w
    stolicy
    Auto
    logiczne że alfa
    Postów
    5,319

    Domyślnie

    Ja mam wielowaHacz z tyłu w Foce i wiem jedno - kopie jajca. W pełni seryjne zawieszenie a to auto kocha zakręty i zawsze jak w niego wsiadam to korzystam z tej dobroci choć to tylko 100-konny diesel. Co do wytrzymałości to było robione chyba koło 150kkm czyli tyle o czym każdy właściciel Alfy może pomarzyć, dodam że auto mamy z salonu i jeździ po wiejskich drogach więc przebieg jest pewny a i drogi w stanie średnim także teorie o skoku, wytrzymałości itp. to bajki, da się to zrobić żeby zajebiście jeździło i było zajebiście wytrzymałe.

  5. #15
    Użytkownik Znawca Avatar Mongoose
    Dołączył
    04 2013
    Auto
    156 Sportwagon 2.0 JTS
    Postów
    1,321

    Domyślnie

    Ja wychodzę, jak chcecie to sobie rozmawiajcie o stanie wielowahacza w innych markach na forum Alfy Romeo w temacie poruszanym nt. Alfy Romeo.

    Przypominam, ja ciągle mowiłem o grupie Fiata, nie obchodzą mnie co tam jest w Subaru, co tam jest w Foce, co tam w jakimś Trophy Trucku. Wzialem na muszkę problem MacPherson vs McPherson, do dupy taka gadka.

    W Alfie teoria skoku i wytrzymałości to bajka ? To wejdź w porządną dziurę, albo dupaj nierównościami dzień w dzień, ALFĄ... Bajką staną się Twoje pieniądze.

    Uprzedze tylko, że jak kupiłem moja Alfe po rodzinie, to w moje ręce wpadła z przebiegiem 146tyś na oryginalnym zawieszeniu, dziś dobijam 200, z przodu poszły wahacze, z tyłu komplet zawieszenia - wpadka w roboty drogowe.

    Przepis był jeden i prosty, samochód 100% jezdzony po dobrym i prostym asfalcie w dojczach przez dalekiego wujka, więc mam pewność co do stanu mojej samochodu.
    Ostatnio edytowane przez Mongoose ; 19-08-2015 o 00:43

  6. #16
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar jaboleq
    Dołączył
    06 2010
    Mieszka w
    Tychy
    Auto
    AR 156 SW 1.9 16V powered by @sdero
    Postów
    7,325

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mongoose Zobacz post

    A czym się różni patent amortyzowania tylnego koła o przedniego ? Tylne się nie skręca i swojego czasu był to problem, aby łatwo, tanio i prosto zrobić coś, aby działało i skręcało.
    Jak już pisałem tylna kolumna jest skrętna ale tylko dla ustawienia zbieżności



    Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
    ::::::: I am IN LOVE with trance! ::::::: Moja włoszka :::::::

  7. #17
    heliogabal
    Gość

    Domyślnie

    Ja wejdę z tradycyjnym trollingiem, dodając że osobiście widzę większe różnice (w komforcie) jeśli chodzi o zestrojenie zawieszenia. Np. twarde sprężyny, słabe tłumienie, lub odwrotnie. I tu francuzy są naprawdę nieźle zrobione, nie mówię o hydro, ale choćby zwykła 406.

    A w alfie komfort jest eee... mocno przeciętny. A o większych dziurach to już w ogóle nie ma co mówić. BX-em po lesie mogłem jeździć 60-ką bez problemu, subaru w sumie podobnie (stare legacy, bez wielowahacza). U mnie sytuację ratuje trochę fakt że to CW, serią 156 w ogóle sobie wjazdu do lasu nie wyobrażam, bo bym zawisł na pierwszym korzeniu ;]

  8. #18
    Użytkownik Znawca Avatar KHOT
    Dołączył
    11 2012
    Mieszka w
    Poznań
    Auto
    Panzergrau
    Postów
    1,309

    Domyślnie

    Piszesz oczywistości. A teraz spróbuj tym 406 zrobić gwałtowny manewr na drodze, jak w sytuacji kiedy ktoś Ci drogę zajedzie, czy coś wyskoczy nagle z pobocza. Płyniesz wtedy tym wygodnym zawieszeniem jak łódką w sztormie. Auta zaprojektowane z zupełnie różnymi założeniami będą inaczej się zachowywać w różnych sytuacjach, to nie trolling tylko oczywistość.
    "Aby zrozumieć „paradoks" konia ciągnącego wóz,
    najlepiej wyobrazić sobie co się będzie działo, jeśli koniowi założymy wrotki."

    "Nie masz talentu? Zawsze możesz pokazać cycki."


  9. #19
    Użytkownik Świeżak Avatar schab
    Dołączył
    03 2015
    Mieszka w
    Radziszów k. Krakowa
    Auto
    Alfa 159 SW 2,4 Q4
    Postów
    225

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mongoose Zobacz post
    Przykład, służbowa Panda. Jak jadę u mnie po wsi po dziurach to płynę wręcz bez szelestnie, moją alfą przy tej samej prędkości mam rodeo, dźwięki lepsze jak rasowy dubstep i za którymś razem pewnie wahacz nie mój. Tam gdzie taka Pandką pozwole sobie na 60-70 i sie trzyma, tak moim nie pojade wiecej jak 40...
    I tu się z tobą nie zgodzę! Przez kilka lat miałem Pandę ( również służbową ... ) Zrobiłem nią ponad 200 tys. od nowości . I powiem tak : o "pływaniu" po dziurach to dołożyłeś z grubej rury. W Pandzie - jak chodzi o komfort , można napisać , że porównywalny był z taczką . Miało to i tą dobrą stronę , że auto było w każdych warunkach przewidywalne.
    Natomiast Alfa w momencie zakupu na "normalnym" zawieszeniu i oponach 15' z wysokim profilem była dla mnie za miękka . Po zmianie całego zawieszenia : nowe amory i sprężyny -40 mm + koła 17' z oponami 225/45 auto straciło na komforcie , ale za to po zakrętach lata jak przyklejona .
    Może skup się na stanie swojego zawieszenia , zamiast prowadzić dywagacje o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą ...

  10. #20
    heliogabal
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał KHOT Zobacz post
    Auta zaprojektowane z zupełnie różnymi założeniami będą inaczej się zachowywać w różnych sytuacjach, to nie trolling tylko oczywistość.
    Ale w pewnym zakresie da się osiągnąć kompromis. W teorii to właśnie wielowahacz ma łączyć komfort i "prowadzenie się", w praktyce to... bo ja wiem :|

    Nie znalazłem testu łosia dla 406 niestety, ale każdy może sobie poguglać za "best handling cars top gear", gdzie pug 106 zajmuje drugie miejsce, po jakimś ferrari. Miałem 106 w wersji totalny golas i potwierdzam że fajnie się to prowadziło. A przecież zawiecha tam jest do bólu prosta. Zaleta taka że nie wymagała wymiany przez cały okres życia auta.

    Najmniej komfortowy samochód jakim jeździłem to był ford fusion. Najbardziej - citroen XM. W obu nie ma wielowahacza. Ok, citroen ma hydro, ale 605 na tej samej platformie jest też całkiem niezła.

Podobne wątki

  1. Mc Pherson 156
    Utworzone przez Aster156 w dziale 156
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 07-02-2013, 23:51
  2. 166 mocowanie mc pherson przód - pytanie
    Utworzone przez tuner w dziale 166
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 12-11-2011, 07:18

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory