Tak dokładnie, to za podłokietnik trzeba zapłacić 1.000, bo musi być w komplecie z regulacją wysokości fotela pasażera. Więc generalnie jedyne, o co został obcięty Sprint w porównaniu z lepszymi wersjami jest ten chłodzony schowek i tylny podłokietnik + trzeci zagłówek + otwór na narty i mniejsze możliwości doboru opcji dodatkowych... Ciężko to nazwać "najuboższą wersją".