Potrzeba "troszkę" mocy

[Witboy]

ale o czym ty gadasz porównujesz silniki n/a do turbo, n/a niestety jest to zawsze worek $$$ a przyrosty smieszne -> programem w jtd tez sporo potrafi sie ugrac...jesli chodzi o silniki doładowane zawsze jest tak ze chipy sporo potrafią zdziałać jak do tego poprawisz wydech downpipe wtryski ew pompa paliwa w benzynie walbro 255 w dieslach vw czesto sie zmienia glowiczki na 11mm ja na takiej jezdzilem i przysrosty sa naprawde bardzo fajne, juz nie mowie np o silnikach tfsi

[Mongoose]

więc jakie to taniej jak jeżdżę dwa razy taniej od Ciebie ?

No nic, mnie stać więc jadę, Ciebie nie stać, to nie jedziesz. Jeżeli tak bardzo przejmujesz się spalaniem... 7-8l/100 benzyny to nie rozumiem po co w to brniesz. Kupisz V6 i ją zagazujesz, a przecież części do V6 to nawet 2x jak do TS'a + V6 na 101% nie zje Ci tyle gazu co 1.8TS, nie ten wtrysk, nie ta pojemność, nie ta moc, nie ta technologia, więc nie wiem, czy gazowo nie wyjdzie Ci jak spalanie benzyny w TS'ie... Nie pomijając faktu, że do 1.6TS to auto jest prawie niezniszczalne - wiem, przejechałem nim praktycznie bez wkładu 100tyś km i pojechał dalej, zaś 1.8-2.0TS już tak ładnie nie wygląda. Myślę, że każda ingerencja w ten silnik i jeszcze dodatkowo zagazowanie, to przerost formy nad treścią i samobójstwo.

Na Twoim miejscu zostawiłbym tą 156, albo kupił jakiś mały samochodzik, tam walnij sobie gaz, jeździj za darmo, a jak chcesz poszaleć, nie wiem... Motocykl sobie kup, choć w utrzymaniu to prawie jak samochód, ale nikt Ci nie podskoczy...

[alfist]

Ja jeździłem i 1,6 (110 tyś.km) teraz 1,8 (170 tyś.) i nie zauważyłem większej awaryjności 1,8 , -zużycie paliwa podobne, remonty zawieszeń tak samo. Ale u mnie pasek rozrządu zerwał się w 1,6 po 65.000km (auto nowe z salonu-gwarancja), teraz pilnuje tego w 1,8 i jak dotąd -odpukać żadnej większej awarii , musiałem tylko wymienić termostat (auto również nowe z salonu).

[marieczko]

Nie chodzi tu o to czy mnie stać czy nie Jak byn miał v6 to bym się wcale nie martwił o spalanie gazu. Nawet niech spali 2x tyle co ts 1.8. Nie ma problemu nawet jeśli wyjdzie więcej niż na samej benzynie w1.8. Po prostu jeśli mam możliwość jeździć 2 razy taniej to jeżdżę. Instalacja mi się już zwróciła. Nic nie zapowiada uszkodzenia silnika przez instalację gazową, ale nawet jeśli to się stanie to nie dbam o to bo kupie drugi motor 1.8 i z czasem i tak mi się zwróci, wiec nie wiem po co gadanie ludzi, że szkoda motoru itd. W tak starym aucie przy tak tanich motorach to mam to gdzieś. Co innego jak bym kupił auto za 100 000 zł, wtedy bym nie gazował bo ewentualna usterka z powodu lpg nie zwróci mi się nigdy. Dziwi mnie podejście ludzi takich jak ty, przecież to prosta matematyka.
A tak w ogóle jak Cię stać na przepłacanie za paliwo (którego połowa ceny to pewnie akcyza) to czemu niby jeździsz wiekową 156? Kup sobie giulie jakś taki bogacz
Pozdro

edit.
Popatrz jeszcze w tym konkretnym przypadku. Dla tej odrobiny przewagi miedzy JTS a TS miałbym zrezygnować z dwa razy tańszej jazdy

[Andrzejsr]

Jeśli zaczyna się mowa o kosztach i "przepłacaniach" to chyba nie ma co rozwijać tematu zwiększania mocy TSa nie da się tanio *(w sensie nie wiem - 5 stówek) i tyle.
Najlepsza droga - kupić Vkę . Swapy też bez sensu bo czasu to zje tyle że na tą Vkę w tym czasie można zapracować, a auta do poruszania się nie będzie.
A co do przepalania akcyzy - wiesz, czasem frajda osobista się bardziej liczy niż blichtr nowej fury i ja też osobiście rozumiem wybór pt : "wolę przepalić benzynkę w wiekowym wodzidle z charakterm motoru, niż to samo "wydać" na utratę wartości czegoś nowego z nijakim silnikiem, no ale z blutrufem i in pierdołkami".

[Mongoose]

Jeździsz wiekową 156? Kup sobie giulie jakś taki bogacz

Proste, właśnie kończę budowę domu, więc nie stać mnie na nowy dobry samochód, ale stać mnie, aby spokojnie jeździć mocniejszym samochodem i płacić benzynę niż myśleć nad alternatywą z LPG, po prostu dobrałem idealny stan rzeczy do mojego budżetu i jestem zadowolony Tak jak mówiłem i pisze tutaj u góry Andrzej, jeżeli wchodzi do tego gra ekonomiczna to sobie odpuść jakie kol wiek przeróbki i jak już to odłóż $ i kup sobie jakąś giuliette, lub inny podobny samochód z turbo benzyną. Spalanie 5-6l/100 i ciąg jak w dieslu, polecam.

[marieczko]

Obmyśliłem tak, że prędzej dostane diesla, bo ma Vke w nowej budzie to sie mogę nie doczekać :/ a diesel też fajna sprawa w sumie w alfie, z tego co wiem to 200 kucyk ów da się zrobić dość łatwo