Witam.
Pękła mi sprężyna w przednim zawieszeniu, wyjąłem całą kolumnę mcpherson, zabezpieczyłem sprężynę ściskami, odkręciłem tą główną śrubę (klucz 17) i tu pojawił się problem bo nic nie chce z amortyzatora zejść ani to górne mocowanie ani poduszka amortyzatora... :/ a co za tym idzie to ani sprężyny ani osłon nie ściągnę.. czy to normalne że to tak mocno siedzi i jak sobie z tym poradzić.. może ktoś miał podobny problem.
z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi