Zazwyczaj na rozgrzanym silniku, na biegu jałowym, ciśnienie oleju na wyświetlaczu oscyluje między 2,2 a 2,3 bara. Parę dni temu, przy postoju na skrzyżowaniu wyskoczyło mi 3,0 bara... na kolejnym skrzyżowaniu wróciło do 2,2 bara.. To już druga taka sytuacja.. Czy pada mi czujnik? Czy ktoś z Was obserwował coś podobnego?